Wciąż piłkarz Barcelony Arthur uległ wypadkowi samochodowemu. Alkomat wykazał, że Brazylijczyk prowadził pod wpływem alkoholu.
Arthur, mimo że ostatni mecz w barwach Blaugrany zaliczył 27 czerwca, to nadal jest jej piłkarzem. Jak podaje La Vanguardia, Brazylijczyk na stałe przeniesie się do Turynu 27 sierpnia. Inne media podają, że wcale nie musi się to wydarzyć przed końcem sierpnia, na oficjalny komunikat wszyscy wciąż czekamy.
Arthur w ostatnim czasie miał prawo się nudzić. Jak wspominaliśmy, ostatni mecz rozegrał 27 czerwca, a do tego jego relacje z zarządem Barcelony nie były najlepsze, przez co nie pojechał na turniej finałowy Ligi Mistrzów. 24-latek próbuje wykorzystać ostatnie dni w Katalonii, więc… spowodował wypadek.
📰[TV3] | Arthur Melo had an accident in his Ferrari, which he was driving under the influence of Alcohol.
It occurred at 4 am, he hit the pavement and damaged his headlights. Nothing serious happened to the player. pic.twitter.com/J9lnPEu6GD
— BarçaTimes (@BarcaTimes) August 17, 2020
Jak podaje katalońska telewizja TV3, Arthur Melo brał udział w wypadku samochodowym. Wszystko się działo dzisiejszego poranka o godzinie 4, kiedy niesforny Brazylijczyk wjechał na chodnik. Jak się później okazało, 24-latek prowadził pojazd, będąc pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało ponad 1 promil alkoholu w organizmie u piłkarza.
🔴 Arthur Melo uległ drobnemu wypadkowi prowadząc samochód, ale po badaniach alkomatem, wyszło, że był pod wpływem alkoholu. [TV3]
— BarcaInfo (@_BarcaInfo) August 17, 2020
Dobrze, że już nie jest nasz
— Karol Jastrzębski (@kjastrzebski95) August 17, 2020