Panama sensacyjne pokonała Stany Zjednoczone w meczu Ligi Narodów CONCACAF. Po bramce na wagę zwycięstwa cały zespół reprezentacji Panamy podbiegł do Thierry’ego Henry’ego.
Minionej nocy zostały rozegrane oba półfinały Ligi Narodów w strefie CONCACAF. W pierwszym pojedynku Stany Zjednoczone sensacyjnie poległy z Panamą (0:1). W drugim półfinale Kanada zmierzyła się z Meksykiem. Tu lepsi okazali się Meksykanie, którzy wygrali 2:0.
Zwycięstwa Meksyku z Kanadą można było się spodziewać, wszak to właśnie Meksykanie byli nieznacznymi faworytami w oczach bukmacherów. Jednak wygrana Panamy nad USA jest sporą sensacją.
Amerykanie przeważali przez większą część meczu, jednak nie potrafili znaleźć drogi do bramki rywali. Ostateczny cios w doliczonym czasie gry zdołali zadać Panamczycy. W 93. minucie gry gola zdobył Cecilio Waterman, występujący na co dzień w chilijskim Coquimbo.
Po strzeleniu gola Cecilio Waterman pobiegł w stronę Thierry’ego Henry’ego. A za nim podążyli niemal wszyscy jego koledzy z zespołu. Henry pełnił w tym meczu rolę eksperta telewizyjnego, przez co był mocno zaskoczony tym, co się właśnie wydarzyło.
¡Cecilio Waterman la manda al fondo de la red! 🇵🇦💥 pic.twitter.com/8Sh68sLuBE
— Concacaf Nations League (@CNationsLeague) March 21, 2025
Skąd taki obrót spraw? A no dlatego, że strzelec bramki jest wielkim fanem Henry’ego, co miał mu nawet wykrzyczeć w twarz podczas celebracji. Poniżej wideo z tej sytuacji z jeszcze innej perspektywy.
TU ERES MI ÍDOLO TU ERES MI ÍDOLO pic.twitter.com/q6EcfRxb4c
— Concacaf Nations League (@CNationsLeague) March 21, 2025
Obaj panowie mieli jeszcze okazję porozmawiać po zakończeniu meczu. Zrobili sobie nawet pamiątkowe zdjęcie.
Día soñado 🤩 pic.twitter.com/s3dnF5q7U1
— Concacaf Nations League (@CNationsLeague) March 21, 2025