NEWSY I WIDEO

Znamy 20 najsilniejszych piłkarzy w FIFA 21! Reprezentant Ekstraklasy w czołówce

No i mamy finałową piątkę! Na szczycie niezmiennie od lat Adebayo Akinfenwa, który jednak miał przerwę w roku 2019, kiedy zajął drugie miejsce. Poza tym mamy w tym gronie absolutnego debiutanta! Jest nim 20-letni Daryl Dike, który po raz pierwszy w historii pojawił się w grze.

5. Armando Mendez – 95 pkt siły

4. Romelu Lukaku – 95 pkt siły

3. Aleksander Vukotić – 95 pkt siły

2. Daryl Dike – 96 pkt siły

1. Adebayo Akinfenwa – 97 pkt siły

fot. EA Sports

Trener Derby zachwycony Jóźwiakiem: „Ma świetną…”

Kamil Jóźwiak niedawno dołączył do drużyny Derby County. Trener Baranów, Philipp Cocu przyznał na konferencji prasowej, że wychowanek Lecha jest świetnym zawodnikiem.

– Bierzemy go pod uwagę przy wyborze składu na sobotę. Mam nadzieję, że będzie mógł zagrać tak szybko, jak to tylko możliwe. Nie mam wątpliwości co do jego atutów.  Jesteśmy zadowoleni, że Kamil Jóźwiak w końcu się u nas pojawił.

– Co prawda, trenuje od niedawna i ma za sobą tylko jedną sesję z kolegami z drużyny, ale już widać, że świetnie gra na obu skrzydłach, swobodnie czuje się z piłką przy nodze, jest szybki i ma świetną etykę pracy – mówił szkoleniowiec Derby przed sobotnim spotkaniem z Luton Town.

Mecz drugiej kolejki Championship z Luton odbędzie się o godzinie 16:00. Barany zagrają na wyjeździe. Przypomnijmy, że w pierwszej kolejce zaplecza Premier League, Derby County przegrało u siebie z Reading (0:2).

Kamil Jóźwiak w angielskiej ekipie spotka swojego kolegę z akademii Lecha Poznań, Krystiana Bielika. Skrzydłowy przyznał w jednym z wywiadów, że to właśnie on przekonywał go do transferu na Pride Park Stadium.

W barwach Lecha Poznań 22-latek wystąpił 122 razy. W niebiesko-białych barwach zadebiutował w 2016 roku. Od tego czasu dla Kolejorza zdobył 17 bramek oraz zanotował 15 asyst.

Kucharski pozwał Lewandowskiego! Chodzi o naprawdę duże pieniądze

Kilka dni temu były agent Roberta Lewandowskiego, Cezary Kucharski, złożył pozew w Sądzie Okręgowym w Warszawie przeciwko RL Managment. Były doradca napastnika domaga się aż 39 milionów złotych odszkodowania!

W zeszły piątek Cezary Kucharski złożył do sądu wniosek przeciwko Robertowi Lewandowskiemu. Najpoważniejszym zarzutem jest to, że polski napastnik miał przelewać pieniądze z niemieckich kont na polskie, a niemiecki urząd skarbowy nic o tym nie wiedział. Do tego firma RL Managment miała pożyczyć Annie Lewandowskiej 2.5 miliona euro, których nigdy nie oddała.

Kucharski stawia swojemu byłemu klientowi poważne zarzuty. Chodzi między innymi o to, że miał nielegalnie wyprowadzać ze swojej firmy marketingowej kilka milionów euro. Podobnie jak jego żona. Za luksusowe podróże, zakup nieruchomości i modnych mebli Lewandowscy mieli płacić z firmowego konta – pisze Der Spiegel

Całą sprawą najprawdopodobniej zainteresuje się także niemiecka skarbówka. Ponadto, według zeznań Kucharskiego, o wszystkich nieprawidłowościach finansowych miał wiedzieć Kamil Gorzelnik, prawnik Lewandowskiego, który miał powiedzieć:

Jest ryzyko, ale trzeba zaryzykować, żeby zarobić

Lewandowski twierdzi, że wszystkie oskarżenia są bezpodstawne, a Kucharski nie może pogodzić się z tym, że napastnik zakończył z nim współpracę. W całej historii jest jednak ziarnko prawdy. Der Spiegel dysponuje dokumentami, które potwierdzają, że napastnik płacił firmowymi pieniędzmi za wynajęcie odrzutowca, a potem tłumaczył, że leciał w sprawach biznesowych. Niemiecki dziennik sprawdził, że daty z dokumentów pokrywają się ze zdjęciem na Istagramie, gdzie Lewandowski chwalił się wylotem na wakacje.

https://www.instagram.com/p/Bykg21bIzZy/?utm_source=ig_web_copy_link

Rzecznika Roberta Lewandowskiego, Monika Bondarowicz, wydała specjalne oświadczenie w tej sprawie.

Wszelkie rozliczenia podatkowe zarówno osobiste jak i spółek Roberta Lewandowskiego prowadzone są zawsze zgodnie z prawem. Prawidłowością rozliczeń w Niemczech zajmuje się licencjonowany, niemiecki doradca podatkowy, który dba o to, aby wszelkie wymagane dokumenty były zawsze przedstawione organom podatkowym w Niemczech, a podatek prawidłowo rozliczony i zapłacony w terminie.

Ponieważ pan Cezary Kucharski poinformował Państwa, że skierował sprawę do sądu, uprzejmie informujemy, że wszelką dokumentację księgową i podatkową przedstawimy sądowi. Pan Cezary Kucharski próbuje wymusić na Robercie Lewandowskim zapłatę nienależnych mu środków. Ustosunkowywanie się do ewentualnych zarzutów na łamach mediów traktujemy jako próbę wywierania nacisku na nas poprzez szkalowanie reputacji Roberta Lewandowskiego i tworzenie fikcyjnego wyobrażenia o sprawie co miałoby w przyszłości wpływać na postrzeganie tejże sprawy przez sąd. W tym miejscu warto ponownie przypomnieć, że der Spiegel w ramach opisu sprawy przesłał nam informację, że pozew został złożony, co według naszej wiedzy nie jest prawdą.

Jeśli jednak jest założona sprawa sądowa, to wszelką dokumentację przekażemy do sądu. Prawdziwą ocenę i wnioski można wyciągnąć tylko i wyłącznie na podstawie pełnej dokumentacji i wszystkich informacji związanych z rozliczeniem. Pojedyncze wątki zaburzają prawdziwy obraz sprawy i całej sytuacji.

Będą kolejne transfery wychowanków Lecha? Głos zabrał dyrektor sportowy

Dyrektor sportowy Lecha Poznań, Tomasz Rząsa przekazał informację w Radiu RDC, że wychowankowie Kolejorza zostaną na kolejny sezon.

Od początku okna transferowego media pisały o dużym zainteresowaniu europejskich klubów wychowankami Lecha. Co rusz padały kolejne potencjalne kwoty za Kamińskiego, Puchacza czy Modera. Wszystko jednak wskazuje na to, że młodzi Polacy zostaną w Lechu na dłużej.

– Zakończyliśmy sprzedaż. Zapotrzebowanie na naszych wychowanków jest olbrzymie. Dostaliśmy mnóstwo pytań o Jakuba Modera, Tymoteusza Puchacza, Jakuba Kamińskiego czy Filipa Marchwińskiego. Pojawili się nawet zainteresowani sprowadzeniem Filipa Szymczaka, który przecież dopiero wchodzi do pierwszego zespołu – mówił Rząsa na łamach Radia RDC.

Tomasz Rząsa opowiedział również, że na ten moment gotowi do wyjazdu byli tylko Robert Gumny i Kamil Jóźwiak. Od kilku lat strategia Lecha wygląda tak, że sprzedają zawodnika dopiero po stu występach w niebiesko-białych barwach. Tak też było tym razem.

– To my decydujemy jednak, który z naszych wychowanków jest gotowy do wyjazdu. Robert Gumny czy Kamil Jóźwiak mogli być sprzedani. To zawodnicy, którzy swoje umiejętności potwierdzili w kilku sezonach w Lechu. Zagrali pewnie sto spotkań w ekstraklasie i trafili do reprezentacji Polski – dodał dyrektor sportowy Lecha w rozmowie z Tomaszem Sokołowskim i Jackiem Bednarzem.

Dyrektor sportowy Kolejorza chce dbać o reputację klubu w Europie i sprzedawać gotowych zawodników. Były reprezentant Polski podał przykłady zawodników, którzy jego zdaniem przyczynili się do wyrobienia marki Lecha Poznań na rynku transferowym.

– Sprzedaż wiąże się ze sporą odpowiedzialnością. My, jako klub, musimy dbać o to, by odchodzący od nas piłkarze byli w pełni przygotowani do wyjazdu. Przykłady sprzedawanych wcześniej graczy – Dawida Kownackiego, Tomasza Kędziory, Jana Bednarka czy Karola Linettego – tylko w tym pomagają. Zagraniczne zespoły wiedzą, że sięgając po piłkarza z Lecha Poznań dostają niemal gotowy produkt. Dlatego też jesteśmy wiarygodnym kontrahentem na rynku transferowym.

Najbliższe spotkanie Lecha Poznań odbędzie się w niedzielę 20 września. Kolejorz zmierzy się z Wartą Poznań u siebie. Później czeka ich wyjazd na mecz z Apollonem.

Znamy zapisy z kontraktu Arkadiusza Milika! „Bonus za zdobycie Złotego Buta”

Według włoskiego „Corriere dello Sport” Napoli otrzyma od AS Romy milion euro, za każde 10 strzelonych bramek przez Milika. Przy czym łączna suma nie może przekroczyć 4 milionów euro. Kolejnym zapisem jest ten, że jeśli Arek ponownie zmieni klub, to Azzurri otrzymają kolejny milion euro. Najdziwniejszą premią jest ta dotycząca Złotego Buta. Jeśli Polak jakimś cudem zgarnąłby tę nagrodę, to zainkasuje on na swoje konto 500 tysięcy euro premii.

https://twitter.com/NapoliAndNaples/status/1306286392608272384

Serie A: Juventus czy Inter? Przewidywania przed sezonem 2020/2021

Na koniec zadaliśmy pytania dotyczące stricte klubów związanych z odpowiadającymi z fanowskich redakcji. Czy jesteś zadowolony z wyniku drużyny w poprzednim sezonie?

K.W. – Zdecydowanie nie. Juventusowi ledwo udało się obronić mistrzostwo w Serie A. Zespół grał w kiepskim stylu, niepewnie w obronie i zakończył sezon z raptem 1 punktem zapasu nad drugim Interem. Liga Mistrzów była jeszcze bardziej rozczarowująca. Zespół co prawda pewnie wygrał swoją grupę, wyprzedzając o 6 pkt. Atletico Madryt, ale w 1/8 finału był bezradny przeciwko drużynie Olympique Lyon i pożegnał się z turniejem.

P.Ś. – Jestem zadowolony, ponieważ zaliczyliśmy progres. Żal jedynie odpadnięcia z LM, a potem… przegranego finału LE. Bardzo tego żałuję, bo zawsze to jakieś trofeum w gablocie. Gra w LM była obiecująca i pozostawiła ogromny niedosyt. Występy w LE dały wiele satysfakcji, ale finał był gorzki. Wicemistrzostwo, niezłe statystyki i nadzieja na lepszy wynik w kolejnym sezonie – to wielki pozytyw.

Czego oczekujesz od zespołu w najbliższej kampanii? Jaki wynik na koniec będzie można uznać za satysfakcjonujący?

K.W. – Przede wszystkim mistrzostwa Serie A oraz dobrej postawy w Lidze Mistrzów. Chciałbym zobaczyć też przemyślany i skuteczny pomysł na grę, z zaangażowaniem realizowany przez zawodników. Pod tym względem poprzedni sezon był bardzo mizerny. Jeśli Juventus wygra rozgrywki ligowe oraz w dobrym stylu zajdzie w Lidze Mistrzów do poziomu półfinału to będę osobiście zadowolony. Puchar Włoch traktuję jako turniej niższej rangi, w którym powinni pograć przede wszystkim rezerwowi. Oczywiście celem powinno być wygranie wszystkich możliwych rozgrywek, ale zdaję sobie sprawę, że w związku z przebudową drużyny i przybyciem wielu nowych twarzy może to być wyjątkowo trudne.

P.Ś. – Oczekuję dalszego progresu, tj. odebrania tytułu Juventusowi, albo walki o ten tytuł do końca. Liczę też na chociaż wyjście z grupy w Lidze Mistrzów.

Czy jesteś zadowolony z ruchów kadrowych, które poczyniły władze klubu?

K.W. – Biorąc pod uwagę nietypowe okoliczności oraz finansowe ograniczenia z nich wynikające, to oceniłbym okno transferowe poprawnie, choć jest pewien niedosyt. Udało się odmłodzić skład wartościowymi zawodnikami jak Kulusevski czy Arthur i pozbyć części leciwych i drogich w utrzymaniu zawodników jak Matuidi i Higuain.

P.Ś. – Kiedy do klubu przychodzą weterani pokroju Kolarova, czujesz pewien niepokój. Każdy chciałby graczy młodych, z potencjałem. Ufam jednak Conte, że wie co robi. Rok temu miałem podobne obawy odnośnie Lukaku (w jego przypadku nie chodziło o wiek) i okazał się idealnym elementem do układanki trenera. Wierzę, że tym razem będzie podobnie, kiedy klub sprowadzi graczy, których chce trener.

Na których pozycjach zespół potrzebuje jeszcze wzmocnień?

K.W. – Juventus pilnie potrzebuje środkowego napastnika co podkreślał osobiście Pirlo. Najprawdopodobniej będzie to piłkarz traktowany jako tania, dwuletnia opcja przejściowa np. Suarez lub Edin Dzeko, a w przyszłości klub spróbuje sprowadzić na tę pozycję zawodnika z najwyższej półki. Przydałby się też solidny prawy obrońca, bo Cuadrado mimo niewątpliwych walorów ofensywnych i dużego zaangażowania ma widoczne braki w grze obronnej, których już nie poprawi. Myślę, że kolejnego lata klub będzie chciał pozyskać także środkowego pomocnika. Wiele zależy od tego jaka formacją będzie ostatecznie grał zespół po wodzą nowego trenera.

P.Ś. – Inter musi przede wszystkim zadbać o wahadła, zastępcę dla Lukaku oraz to, by mieć silną ławkę. Grając na kilku frontach jest to niezbędne. Bez tego nie da się pokonać Juventusu w tym wyścigu.

Piast awansował, ale pudło Żyry zapamiętamy najbardziej [WIDEO]

Piast w końcówce meczu mógł przypieczętować awans do 3. rundy eliminacji Ligi Europy, ale przeszkodził im… Żyro. W 93. minucie Michał przestrzelił stuprocentową sytuację.

https://twitter.com/matuszewski_ini/status/1306682389129723909?s=20

https://streamable.com/qhsb9l

Trzeba oddać cesarzowi, co cesarskie, ponieważ to właśnie Żyro zdobył zwycięskiego gola dla Gliwiczan.

Lucky Loser Bundesliga w Totolotku

Nowy sezon Bundesligi zaczynamy z hukiem. Na początek mecz Bayern – Schalke z Lewandowskim w roli głównej. W sobotę i niedzielę kolejne hity: Borussen derby – Dortmund – Moenchengladbach, a także Wolfsburg – Leverkusen. Interesujących pojedynków będzie więcej, a na graczy Totolotka czeka ich stały bonus – Lucky Loser!

Już teraz obstaw mecze w promocji Lucky Loser (szczegóły promocji TUTAJ) za min. 25 PLN i nie martw się o wynik – jeśli przegrasz, otrzymasz bonus 25 PLN!

Nie masz konta w Totolotku? Zarejestruj się klikając TUTAJ i odbierz 500 zł bonusu od depozytu!

Zasady:
– Promocja obowiązuje wyłącznie w dniach 18-20.09 (PT-ND)
– Postaw min. 25 PLN, w przypadku przegranej otrzymasz bonus 25 PLN
– Na kuponie wyłącznie niemiecka 1. BUNDESLIGA
– Bonus ważny 14 dni
– Obrót 1 raz po kursie min. 2.00
– Bonus ważny na dowolny sport
– Bonus nie może być wykorzystany na zakłady systemowe
– Użytkownik może skorzystać jeden raz w każdym kanale (Internet/Punkt naziemny)
– Promocja dla nowych i obecnych graczy

Nie masz konta w Totolotku? Zarejestruj się klikając TUTAJ i odbierz 500 zł bonusu od depozytu!

Czy ktoś zdetronizuje Bayern? Poznaliśmy zdanie polskich dziennikarzy

Gabriel Stach (Die Roten)

Jak najbardziej jestem zadowolony z wyniku w poprzedniej kampanii! Na początku sezonu było fatalnie, w każdym meczu nerwówka i drżenie o wynik. Na całe szczęście stery objął Herr Flick, który jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki odrestaurował bawarski walec i przywrócił mu świetność sprzed siedmiu lat.

W myśl przysłowia „apetyt rośnie w miarę jedzenia”, oczekuję od Bayernu kolejnych sukcesów i tytułów. Oczywiście obrona dubletu, a przede wszystkim trypletu będzie piekielnie ciężka z racji napiętego terminarza, ale jestem święcie przekonany, że ta banda Flicka dopiero się rozkręca i w tym sezonie poznamy jeszcze lepszą stronę FCB. W każdym razie obrona mistrzostwa i Pucharu Niemiec, to − nie bójmy się tego powiedzieć − minimum.

Co do transferów: Nuebel, Nianzou, Sane i Fein − jest dobrze, ale może być bardzo dobrze. Transfer Leroya należy postrzegać w kategorii królewskiego, ale w dalszym ciągu po odejściu Coutinho, Odriozoli i Perisica, należy wzmocnić prawą obronę i skrzydło. Flick trąbi od tygodni o konieczności transferów, zaś pozyskanie dwóch piłkarzy na wspomniane wyżej pozycje sprawi, że każdy kibic będzie zadowolony − po prostu niech zarząd da Hansiemu to, czego żąda, a będzie doskonale.

W najbliższej kampanii w europejskich pucharach będzie piekielnie ciężko. Goretzka ładnie to określił, że w nadchodzącym sezonie cała Europa będzie polowała na Bayern. Jednakże Lewy i spółka nie muszą się nikogo obawiać. Z taką mentalnością i podejściem, jak podczas turnieju w Lizbonie, stać ich na zwycięstwo z każdym bez wyjątku. Mimo wszystko obrona LM będzie ogromnym wyzwaniem, choć wszystko jest możliwe.

Zobacz również: Lech z awansem do kolejnej rundy! Młodzież Kolejorza przypieczętowała zwycięstwo [WIDEO]

Jeśli chodzi o kogoś nietypowego do śledzenia, to mam kilka typów, ale nie ukrywam, że liczę na kolejnego juniora. Zirkzee może być zwycięzcą tego sezonu, bo choć Lewy jest maszyną, to będzie oczywiście potrzebować odpoczynku od czasu do czasu. Joshua może to wykorzystać. Ponadto głęboko wierzę w Musialę oraz Arrey-Mbiego.

Ostatni sezon już pokazał jak nieprzewidywalna może być Bundesliga (przykład Schalke). Wskazanie Gladbach czy Leverkusen byłoby moim zdaniem zbyt oczywiste i łatwe. Jednakże w tym sezonie jako niespodziankę obstawiałbym na Augsburg oraz Hoffenheim, zwłaszcza z sympatii do Sebastiana Hoenessa, który zdobył mistrzostwo III Ligi z rezerwami Bayernu w poprzednim sezonie.

Moje początki z Bayernem to bardzo długa historia, ale jak pewnie u większości kibiców − wszystko zostało przekazane przez członków rodziny. W moim przypadku był to ojciec i brat. Wszystko zaczęło się w 1999 roku przy okazji „matki wszystkich porażek”. Byłem smarkaczem i nie do końca rozumiałem, dlaczego ojciec i brat tak się tym emocjonowali, ale widząc ich smutek po porażce oraz grę Bayernu w kolejnych miesiącach, kiedy to podnosili się z kolan i dwa lata później zdobyli Ligę Mistrzów − stopniowo rodziła się pasja i wielka miłość. Z roku na roku uczucie było coraz większe, po czym zaczęło się pisanie na stronie, wyjazdy na mecze, przeżywanie każdego spotkania itd., długo by opowiadać. Bayern to po prostu coś więcej niż klub!

Transfer Garetha Bale’a na ostatniej prostej! Wielkie pieniądze w grze

Tym klubem jest rzecz jasna Tottenham. Jeśli oba kluby dojdą do porozumienia, to będziemy świadkami wielkiego powrotu Bale’a do klubu, w którym zaprezentował światu swoje umiejętności. 31-latek miałby zostać wypożyczony do Spurs na 1 rok, w tym czasie miałby zarobić 13 mln funtów, czyli nieco ponad 14 mln euro. Część pensji nadal miałby pokrywać Real Madryt.

Ciekawy sponsor pojawił się w Holandii! Firma produkuje…

FC Emmen jest holenderskim klubem, który 2 lata temu awansował do Eredivisie. Pojawił się sponsor oferujący im 500 tysięcy euro! Problem w tym, że firma zajmuje się… produkcją zabawek erotycznych.

FC Emmen przez lata tułał się po zapleczu holenderskiej ekstraklasy. W końcu w 2018 roku udało im się awansować do Eredivisie. Klub znalazł nawet sponsora, który zaproponował aż 500 tysięcy euro. Firma nie spodobała się jednak holenderskiemu związkowi piłki nożnej.

Okazało się, że firma EasyToys zajmuje się produkcją… zabawek erotycznych. Według KNVB nie spełniają oni norm etycznych, a szkoda, ponieważ FC Emmen mogło otrzymać naprawdę wysoką sumę pieniędzy.

https://twitter.com/polczyk_foto/status/1306303655252045826?s=20

 

Legia największym pechowcem ostatnich lat? Mogli wiele zarobić, lecz plany pokrzyżowała Hertha

Ondrej Duda został dziś zaprezentowany jako nowy gracz FC Koeln. Na transferze Słowaka mogła zarobić Legia, lecz jej plany pokrzyżowała… Hertha.

Już wyjaśniamy. Gdy Legia w lipcu 2016 sprzedawała Ondreja Dudę do Herthy, zagwarantowała sobie % od kolejnej sprzedaży. Jak się teraz okazuje, procent od sprzedaży miałby obowiązywać tylko wtedy, jeśli kwota transferu wyniosłaby min. 8 milionów euro. A za ile ostatecznie Hertha sprzedała swojego piłkarza? Wyjaśni Krzysztof Stanowski na tweecie poniżej.

Debiut jak marzenie! Znakomity mecz Polaka w Anglii

Kolejnym Polakiem, który rozegrał napawający optymizmem mecz, jest Jarosław Jach. Zarówno on, jak i wspomniany prędzej Helik zaliczyli tym samym debiut w swoich klubach. Różnica jednak polega na tym, że na debiut piłkarz Barnsley czekał 6 dni, natomiast Jarek Jach ponad 2.5 roku.

Jarosław Jach jest piłkarzem Crystal Palace od stycznia 2018 roku. Od tamtego czasu był na wypożyczeniu w aż trzech klubach, wczoraj przyszedł czas na debiut, który z pewnością może zaliczyć do udanych. Co prawda klub Polaka uległ Bournemouth po rzutach karnych, lecz 26-latek przez wiele portali został wybrany zawodnikiem meczu.

https://twitter.com/Michal_Backiel/status/1305977163070537728

+ więcej newsów i wideo

TROLLNEWSY I MEMY

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.