NEWSY I WIDEO

Drastyczne chwile na boiskach Ligue 1. Piłkarz zasłabł w trakcie meczu

Do groźnie wyglądającej sytuacji doszło w niedzielę na boiskach francuskiej Ligue 1. Jeden z piłkarzy Girondins Bordeaux w trakcie meczu zasłabł i upadł na murawę. Na szczęście piłkarz po kilku chwilach wstał o własnych siłach.

Do zdarzenia doszło w trakcie meczu drugiej kolejki Ligue 1 pomiędzy Olympique Marsylia o Girondins Bordeaux. W piątej minucie meczu zespół gospodarzy przygotowywał się do wykonania rzutu wolnego. Tuż przed oddaniem strzału jeden z piłkarzy znajdujących się w murze nagle upadł na murawę. Nauczeni wydarzeniami z EURO 2020 piłkarze natychmiast ruszyli ku swojemu koledze.

https://twitter.com/foet247europa/status/1426980101216997386

Piłkarze wezwali pomoc medyczną, a ta zjawiła się przy Samuelu Kalu, bo to o nim mowa, już po kilkunastu sekundach. Po krótkiej chwili piłkarz wstał z murawy i chciał kontynuować grę, ale na to nie pozwolili mu lekarze. Co prawda Nigeryjczyk kontynuował grę przez jeszcze kilka minut, ale później zszedł z boisko i zakończył swój występ w tym meczu.

https://twitter.com/foet247europa/status/1426980761685667848

To nie pierwszy raz, kiedy ten piłkarz zasłabł w trakcie meczu. Po raz pierwszy przydarzyło mu się to w 2019 roku. Wówczas Nigeryjczyk zasłabł w trakcie jednego z treningów drużyny narodowej, a w szpitalu stwierdzono u niego odwodnienie.

Jóźwiak adresatem rasistowskich obelg: „Będziemy pracować z odpowiednimi służbami, by zidentyfikować sprawców tych czynów”

W sobotę Derby County przegrało z Peterborough 1:2. Kamil Jóźwiak zawinił przy jednej z bramek i spotkał się z rasistowskimi wyzwiskami.

Słaby występ

Kamil Jóźwiak w sobotnim meczu przeciwko Peterbotough wszedł na murawę w 84. minucie, gdy jego Derby County wygrywało jeszcze 1:0. Nagle cały mecz odwrócił się o 180 stopni. Drużyna Darrena Fergusona zdążyła odrobić straty,  wyjść na prowadzenie i ostatecznie wygrać spotkanie. Gospodarze pierwszą z bramek zdobyli w 91. minucie, a kolejną 8 minut później.

Nie ma miejsca na rasizm na stadionach!

Przy jednej z bramek zawinił Kamil Jóźwiak, który był później wulgarnie i rasistowsko obrażany przez swoich kibiców. Całą sprawą zajęli się SkauciUK, a jeden z kibiców będących na meczu potwierdził całą sytuację. Również Derby County nie zamierza zostawić sprawy bez ukarania winnych.

https://twitter.com/SkauciUK/status/1426935848482770951?s=20

– Dziękujemy Punjabi Rams za słuszne zgłoszenie tego typu incydentów, nigdy nie wyrazimy zgody na tego typu zachowania. Będziemy pracować z odpowiednimi służbami, by zidentyfikować sprawców tych czynówmożemy przeczytać na Twitterze Derby County.

https://twitter.com/dcfcofficial/status/1426589112304291841?s=20

Przemysław Frankowski znakomicie przywitał się z Ligue 1! Polak zanotował asystę w swoim drugim meczu [WIDEO]

Przemysław Frankowski rozegrał dziś drugi mecz w barwach RC Lens. Polak zanotował asystę zaledwie 6 minut po wejściu na boisko z ławki rezerwowych. Brawo!

Kolejny transfer do Lecha Poznań w drodze? Tym razem padło na reprezentanta Słowenii

Mimo że Lech Poznań rozpoczął sezon już kilka tygodni temu, to nie wyklucza to kolejnych transferów. Według doniesień dziennikarzy Kolejorz zagiął parol na obrońcę reprezentacji Słowenii.

Przed końcem okienka transferowego zarząd Lecha Poznań chce jeszcze sprawić swoim kibicom kilka miłych niespodzianek. W ostatnich dniach najwięcej mówiło się o skrzydłowym Victorii Pilzno, którym jest Adriel Ba Loua. Możliwe jednak, że na transfer będzie trzeba poczekać, ponieważ czeski klub zagra w IV rundzie eliminacji LKE i chce mieć Iworyjczyka u siebie do czasu zakończenia eliminacji. Więcej o tym transferze pisaliśmy TUTAJ.

Kolejny transfer w drodze?

O kolejnym potencjalnym transferze poinformował Piotr Koźmiński z portalu „WP Sportowe Fakty”. Dziennikarz przekazał, że Lech Poznań interesuje się obrońcą reprezentacji Słowenii i NK Domżale, Svenem Kariciem. 23-latek najczęściej występuje jako lewy i środkowy obrońca w systemie z czwórką obrońców oraz jako półlewy stoper w systemie z trójką defensorów.

Bogate doświadczenie

Obecny kontrakt Karicia obowiązuje do końca przyszłego roku. Słoweniec jest podstawowym piłkarzem swojego, dla którego zagrał w tym sezonie już 8 spotkań. W czerwcu tego roku zadebiutował w seniorskiej reprezentacji Słowenii i zagrał w niej pełne 90 minut. Ma za sobą również liczne występy w narodowych zespołach młodzieżowych. W latach 2017-2019 przebywał w akademii Derby County, jednak nie zdołał przebić się do pierwszego zespołu.

źródło: wp sportowe fakty

Joan Laporta przywitany przez kibiców pod Camp Nou! „Laporta sługusem Florentino”

Przed niedzielnym meczem FC Barcelony z Realem Sociedad pod Camp Nou pojawiły się obraźliwe transparenty w kierunku Joana Laporty. Kibice Blaugrany są wściekli ze względu na wydarzenia, do jakich dopuścił prezydent klubu.

W niedzielę, o 20:00 rozpocznie się pierwszy mecz FC Barcelony w rozgrywkach La Liga w sezonie 2021/2022. Pierwszym rywalem zespołu z Katalonii będzie Real Sociedad, a mecz odbędzie się na Camp Nou. Aby nie pogorszyć morali wśród kibiców, zespół Koemana powinien ten mecz wygrać, tym bardziej że Real Madryt wygrał swoje pierwsze spotkanie 4:1.

W marcu tego roku Joan Laporta ponownie objął stanowisko prezydenta FC Barcelony. Od samego początku ponownej pracy w klubie Hiszpan zapowiadał, że Leo Messi z pewnością zostanie w klubie i przedłuży z nim kontrakt. Jak się jednak całkiem niedawno okazało, na przeszkodzie w zawarciu porozumienia stanęły finanse klubu.

Napięta sytuacja w Barcelonie

To i kilka innych wydarzeń, jak np. chęć utworzenia Superligi, sprawiły, że Joan Laporta stracił w oczach wielu kibiców. Przed pierwszym meczem w La Liga pod Camp Nou pojawiła się masa transparentów, na których widniały przeróżne, obraźliwe teksty w kierunku prezydenta klubu.

Najciekawsze teksty to: „Laporta sługusem Florentino”, „Barça to nie jest twój biznes”, „Messi w Paryżu, a ty na Ibizie”, „Laporta, Judaszu, zdradziłeś Boga [w kontekście Messiego]”.

https://twitter.com/ReshadRahman_/status/1426917258878664705

Piłkarz pokonał nowotwór, ale nie przedłużono z nim kontraktu. O decyzji klubu dowiedział się z Twittera

Sol Bamba w 2021 roku wyleczył nowotwór węzłów chłonnych i wrócił do zawodowego grania w piłkę. Cardiff City postanowiło jednak, że nie przedłuży kontraktu z Iworyjczykiem, o czym zawodnik dowiedział się z social mediów.

Z piekła do nieba

Ostatnie miesiące były dla Sol Bamby bardzo ciężkie. Od grudnia 2020 roku 36-latek zmagał się z nowotworem węzłów chłonnych. Iworyjczyk wygrał z chorobą i wrócił do gry w Championship na ostatnie sekundy sezonu 2020/2021.

Sol Bamba w Cardiff City spędził 5 lat. W klubie ze stolicy Walii 36-latek rozegrał 118 spotkań, strzelił 10 goli i raz asystował. Od następnego sezonu Iworyjczyk będzie reprezentować barwy Middlesbrough, ponieważ poprzedni pracodawca nie przedłużył z nim kontraktu, o czym dowiedział się z Twittera.

– To niełatwe, bo nie chcę zaszkodzić klubowi. Nie mam takich intencji. Spędziłem tu pięć nieprawdopodobnych lat i chciałbym się skupiać na pozytywach. Jeśli jednak mam być w pełni szczery, byłem zawiedziony, w jaki sposób klub się ze mną rozstał – powiedział Bamba w rozmowie z WalesOnline.

– Wszyscy w klubie mnie znają, jestem prostym gościem, który radzi sobie z prawdą, więc chciałem, aby w klubie byli wobec mnie szczerzy i powiedzieli: „Słuchaj, wracasz po chorobie, a my chcemy iść w innym kierunku”. Tak się jednak nie stało. Zabawne jest to, że o pożegnaniu dowiedziałem się tak, jak wy wszyscy – z Twittera. Starałem się dawać z siebie wszystko dla tego klubu, więc myślę, że zasłużyłem na trochę więcej – dodał 36-letni defensor.

To był duży szok dla wszystkich. W ogóle się tego nie spodziewaliśmy. Najbardziej zaszokowało nas to, że dowiedzieliśmy się o tym z Twittera. Byłem w Paryżu w odwiedzinach u rodziców, a moja partnerka była w Portugalii ze swoją rodziną. To właśnie ona zaczęła do mnie pisać i dzwonić, gdy pojawił się komunikat, podobnie moje rodzeństwo. Wszyscy pytali mnie, czy już to widziałem, a ja na początku nie wiedziałem, o czym mówią – zdradził obrońca.

– Ludzie mówili, że odchodzę z powodów finansowych lub dlatego, że oczekiwałem gwarancji gry. Przez całą moją karierę nigdy tak nie było. Zawsze ciężko pracowałem, aby się znaleźć w wyjściowej jedenastce. Nigdy nie dostałem niczego za darmo. Nie miało to też nic wspólnego z pieniędzmi. Przez całą karierę nigdy nie były one najważniejsze. Zawsze patrzyłem na moją rodzinę i co jest najlepsze dla mojej kariery. Problem w tym, że nowego kontraktu w ogóle mi nie zaoferowano. W przeciwnym razie gwarantuję, że bym został – dodał Iworyjczyk.

– W Cardiff spędziłem świetne chwile i miałem znakomite relacje z kibicami. Nowy trener Mick McCarthy, który jako jedyny był wobec mnie szczery, najwyraźniej nie widział mnie już w swoich planach. Ale kto wie, może kiedyś wrócę do City – zakończył Sol Bamba.

Radecki wyjaśnił legendarną próbę uderzenia z Lechem Poznań. „Myślałem, że wyjdzie mi strzał życia”

Mateusz Radecki udzielił wywiadu portalowi WP Sportowe Fakty. Piłkarz Radomiaka Radom wypowiedział się na temat swojego legendarnego uderzenia z meczu z Lechem Poznań z pierwszej kolejki PKO BP Ekstraklasy.

Powrót do pierwszej kolejki

Przypomnijmy, o co chodzi. Podczas pierwszej kolejki PKO BP Ekstraklasy Radomiak Radom przyjechał do Poznania, aby zmierzyć się z Lechem. Goście mieli w drugiej połowie świetną okazję do wyprowadzenia kontrataku. Piłkę przy nodze miał Mateusz Radecki, który powinien rozprowadzić akcję.

28-latek stwierdził jednak, że pokusi się o strzał. No niestety, plan się nie udał. Piłka znacząco minęła bramkę golkipera Kolejorza, a piłkarskie społeczeństwo wyśmiewało zagranie Radeckiego.

Wyjaśnienie strzału

Piłkarz postanowił wyjaśnić tę sytuację w wywiadzie dla portalu WP Sportowe Fakty. Jak sam przyznaje – po tym zdarzeniu był ofiarą szydery w szatni Radomiaka. O całej sytuacji wypowiada się jednak z dużym dystansem.

https://twitter.com/adam_dworak/status/1426859808607645697

– Była szyderka, jak to w szatni. Ja jednak nie mam problemu, gdy koledzy sobie ze mnie żartują. Mam dystans do siebie. A co do tego strzału w Poznaniu… cóż, podjąłem decyzję taką, a nie inną. Myślałem, że wyjdzie mi strzał życia – powiedział Radecki.

– Niestety, stało się inaczej. Mogłem się zachować dużo lepiej, mogłem zrobić z tą piłką wszystko. Ale nie załamałem się po tej sytuacji, choć odbiło się to sporym echem. Przez kolejne trzy dni trafiałem na podobne artykuły praktycznie non stop – dodał.

– Jeśli miałbym się doszukać jakiegokolwiek pozytywu, to chyba lepiej zrobić coś takiego niż np. nie trafić w piłkę na własnej połowie i narazić zespół na utratę gola – zakończył.

Źródło: WP Sportowe Fakty

Świetna asysta Edena Hazarda. Poznaliśmy zagranie roku już po pierwszej kolejce? [WIDEO]

Real Madryt pokonał w pierwszej kolejce La Liga Deportivo Alaves. Królewscy wygrali z gospodarzami aż 4:1. Przy pierwszej bramce Karima Benzemy piękną asystą popisał się Eden Hazard.

Świetna asysta Hazarda

Pierwsza połowa sobotniego spotkania Deportivo Alaves z Realem Madryt zakończyła się bezbramkowym remisem. Królewscy wyszli na drugą część zdecydowanie bardziej zdeterminowani. Podopieczni Carlo Ancelottiego zdobyli pierwszą bramkę już 3 minuty po ponownym rozpoczęciu gry. Eden Hazard w efektowny sposób zagrał do Karima Benzemy, który sytuację strzelecką zmienił na gola.

Pewne zwycięstwo na początek rozgrywek

Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:4. Królewscy pewnie rozpoczęli zmagania ligi hiszpańskiej. Do siatki gospodarzy trafiali Karim Benzema (2x), Nacho Fernandez i Junior Vinicius. Gola honorowego dla Deportivo Alaves z rzutu karnego zdobył Joselu.

Powitanie Leo Messiego i wygwizdanie Kyliana Mbappe. Kibice PSG dali o sobie znać [WIDEO]

Paris Saint-Germain pokonało u siebie Strasbourg 4:2. Kibice wicemistrzów Francji powitali Lionela Messiego i… wygwizdali Kyliana Mbappe.

Powitanie gwiazd

Letnie okno transferowe w wykonaniu PSG jest kosmiczne. Do zespołu trafili Hakimi, Donnarumma, Ramos, Wijnaldum oraz Messi. Wszyscy z nich zostali przedstawieni przed sobotnim spotkaniem ze Strasbourgiem na Parc des Princes. Powitanie Leo Messiego powoduje ciarki na skórze.

Mbappe wygwizdany

Z drugiej strony kibice Paris Saint-Germain pokazali swoje niezadowolenie względem Kyliana Mbappe. Francuz wciąż nie przedłużył kontraktu z wicemistrzami Francji. Od miesięcy spekuluje się, iż snajper chciałby dołączyć do Realu Madryt. Fanatycy PSG wygwizdali go przy prezentacji składu na mecz ze Strasbourgiem.

Szymański znów trafia do siatki! Honorowy gol Polaka [WIDEO]

W meczu 4. kolejki ligi rosyjskiej Dynamo Moskwa przegrało z Akhmatem Grozny 1:2. Jedyną bramkę dla stołecznego klubu zdobył Sebastian Szymański. Jest to drugi gol Polaka w tym sezonie.

https://twitter.com/katherineafc/status/1426607720610816001?s=21

Maciej Gajos podsumował całą ligę jednym golem! Przedziwna bramka [WIDEO]

W sobotnim meczu Ekstraklasy Lechia Gdańsk prowadzi do przerwy z Cracovią 1:0. Bramkę dla biało-zielonych zdobył Maciej Gajos. Piłka po jego uderzeniu z rzutu wolnego wpadła do siatki Pasów po rykoszecie.

Juventus zainteresowany napastnikiem PSG. 28-latek nie może się pogodzić z rolą rezerwowego

Według Todofichajes Mauro Icardi niedługo opuści Paris Saint-Germain. Wspomniane źródło twierdzi, że były napastnik Interu nie może pogodzić się z rolą rezerwowego.

Przyjście Messiego oznacza odejście innych zawodników

Do Paris Saint-Germain niedawno trafił Lionel Messi. To oznacza, że Argentyńczyk z pewnością zabierze komuś miejsce w składzie. W związku z tym PSG musi dokonać kilku sprzedaży. Jednym z pierwszych zawodników, którzy są przymierzani do odejścia jest Mauro Icardi. Według Todofichajes były piłkarz Interu nie może pogodzić się z rolą rezerwowego.

Wróci do Włoch?

Icardi zdaje sobie sprawę, że Neymar, Mbappe i Messi będą mieli pierwszeństwo przy wyborze składu. Paris Saint-Germain jest gotowe sprzedać zawodnika. Według medialnych doniesień o Argentyńczyka ma zabiegać Juventus.

Portal transfermarkt.de wycenia 28-latka na 40 mln euro. Jego umowa z PSG obowiązuje do końca czerwca 2024 roku. Mauro Icardi w poprzednim sezonie zaliczył 28 występów. W tym czasie zanotował 13 trafień i 6 asyst.

Źródło: Todofichajes

Kolejny głośny powrót do Ekstraklasy? Piłkarz jest gotów obniżyć wymagania finansowe, by ponownie zagrać w Wiśle Kraków

Po transferze Barry’ego Douglasa, Adama Hlouska czy Michała Pazdana możliwy jest kolejny powrót do Ekstraklasy. Według portalu WP Sportowe Fakty Donald Guerrier może znów zagrać w Polsce.

Guerrier reprezentował barwy Wisły Kraków w latach 2013-2016. Haitańczyk był główną postacią tamtejszej drużyny. W 75 meczach strzelił 20 goli i zanotował 6 asyst. W poprzednim sezonie grał dla cypryjskiego Apollonu Limassol. Haitańczyk odszedł ze wspomnianej drużyny przez brak otrzymywanego wynagrodzenia.

Chce grać dla Białej Gwiazdy

Według Piotra Koźmińskiego z WP Sportowe Fakty 32-latek rozważa powrót do Polski. Dziennikarz informuje, iż Haitańczyk rozmawiał już z dwoma zespołami. Konkretnie Pogonią Szczecin i Widzewem Łódź. Sam zawodnik chciałby jednak zagrać w Krakowie.

– W Wiśle zaczęła się moja europejska kariera. Ten klub jest dla mnie wyjątkowy. Dlatego jeśli gdzieś miałbym grać za dużo mniej, to najlepiej właśnie tu – mówił Guerrier w wywiadzie dla WP Sportowych Faktów.

Źródło: WP Sportowe Fakty


TROLLNEWSY I MEMY

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.