NEWSY I WIDEO

Zawiła droga Casha po polski paszport. Proces potrwa dłużej, niż zakładano

„WP Sportowe Fakty” dotarło do informacji na temat prawdopodobnej daty otrzymania polskiego paszportu przez Matty’ego Casha. Piotr Koźmiński podaje, że piłkarzowi zostały trzy kroki. Jakie?

Sprawa prawego obrońcy od jakiegoś czasu spędza sen z powiek dziennikarzy i kibiców reprezentacji Polski. 24-latek pracuje nad uzyskaniem polskiego obywatelstwa, które pozwoli mu na grę w biało-czerwonych barwach. Sprawa nie jest jednak taka prosta, jak mogłoby się wydawać.

Trzy kroki

Póki co nie do końca było wiadomo, na jakim etapie znajduje się Cash. „WP Sportowe Fakty” dotarły jednak do informacji, według których zakończenie procesu jest coraz bliżej. O szczegółach na łamach portalu poinformował Piotr Koźmiński.

Dziennikarz wyjaśnił, że piłkarza Aston Villi od polskiego paszportu dzielą trzy kroki. Pierwszym jest złożenie wniosku o potwierdzenie polskiego obywatelstwa.

– Jak to się w jego przypadku odbędzie? Sprawdziliśmy. Piłkarz musi odpowiednimi dokumentami udowodnić, że ma polskie korzenie. W przypadku Casha są na to niezbite dowody – napisał dziennikarz.

I faktycznie, z tym nie powinno być kłopoty. Jego matka jest Polską, a z naszego kraju pochodzili także jego dziadkowie, Janina i Ryszard Tomaszewscy.

Dokumenty muszą trafić do konsulatu w Londynie. Według Koźmińskiego — jeszcze do niego nie dotarły. Obecnie są na etapie tłumaczenia na język polski. Gdy już jednak konsulat je otrzyma — prześle je dalej, do wojewody mazowieckiego.

Z górki

Krok numer dwa to małe piwo. 24-latek będzie musiał przedstawić przetłumaczony przez tłumacza przysięgłego akt urodzenia. Następnie dokument zostanie wprowadzony do polskiego systemu prawnego.

Wówczas Cash będzie mógł złożyć wniosek o przyznanie polskiego paszportu. Jeśli wszystko będzie w porządku, konsulat w Londynie wyda zawodnikowi papiery.

Piotr Koźmiński dodaje, że wbrew temu, co sugerowały angielskie media, zawodnik nie wyrobi się raczej na listopadowe zgrupowanie. Taki proces potrafi trwać bowiem nawet kilka miesięcy, choć każdy przypadek jest inny.

– […] osoby, z którymi rozmawialiśmy (również z kręgów dyplomatycznych), za najbardziej prawdopodobny scenariusz uznają końcówkę tego roku, może początek przyszłego – pisał dziennikarz.

– A to by oznaczało, że Matty Cash (w tym momencie wyceniany na 22 miliony funtów) z formalnego punktu widzenia byłby dostępny dla polskiej kadry na marcowe baraże MŚ Katar 2022. Oczywiście, pod warunkiem, że zespół Paulo Sousy się do nich zakwalifikuje – dodał.

Źródło: WP Sportowe Fakty

Alex Borto z Fulham chciałby reprezentować Polskę. „Byłbym niezwykle szczęśliwy, gdybym miał okazję zagrać z orzełkiem na piersi”

Alex Borto udzielił wywiadu Super Expressowi. Bramkarz Fulham z polskimi korzeniami chciałby reprezentować kadrę biało-czerwonych. 17-latek opowiedział o swojej historii i miłości do Polski.

Napływ dzieci emigrantów do reprezentacji

W ostatnim czasie coraz więcej mówi się o pokoleniu piłkarzy z polskimi korzeniami, którzy mogliby reprezentować kadrę. Zaczęło się od Nicoli Zalewskiego, teraz opinia publiczna skupia się na Mattym Cashu, który zamierza starać się o polski paszport. Bardzo możliwe, że do wymienionej dwójki dołączy Alex Borto z Fulham.

Chce grać dla biało-czerwonych

17-letni bramkarz podpisał swój pierwszy kontrakt z seniorskim zespołem z Craven Cottage. Golkiper opowiedział swoją historię w wywiadzie dla Super Expressu. Borto chciałby reprezentować Polskę na arenie międzynarodowej.

– To, że urodziłem się w Stanach Zjednoczonych, wcale nie wyklucza tego, że jestem mocno związany z Polską. Dla mnie powołanie do reprezentacji Polski byłoby spełnieniem marzeń. Byłbym niezwykle szczęśliwy, gdybym miał okazję zagrać z orzełkiem na piersi i na pewno z wielką dumą reprezentowałbym Polskę. Na razie za wcześnie jednak na takie dywagacje, najpierw muszę bowiem zasłużyć na powołanie. Zobaczymy co przyniesie przyszłość – powiedział Alex Borto.

Polscy bramkarze wzorami do naśladowania

17-latek świetnie posługuje się językiem polskim. Jego rodzice, dziadkowie i reszta rodziny urodzili się w Polsce. Później wyemigrowali do USA. Alex Borto nie zamierza wypierać się ze swoich korzeni.

– W reprezentacji Polski bronili i wciąż bronią naprawdę świetni bramkarze. Łukasz Fabiański, Wojciech Szczęsny, Artur Boruc, Jerzy Dudek… mógłbym długo wymieniać. Traktuję ich jak wzory do naśladowania i staram się podpatrywać jak najwięcej zagrań z ich repertuaru. Stanowią także dla mnie motywację do jeszcze bardziej wytężonej pracy, głównie ze względu na wysokie standardy, które wyznaczyli. Mam nadzieję, że pewnego dnia zdołam im dorównać – zakończył.

Źródło: Super Express

fot. Fulham

Niesamowity gol w Madrycie! Sheriff niespodziewanie wygrywa z Realem [WIDEO]

W jednym z wtorkowych meczów Ligi Mistrzów Sheriff Tiraspol niespodziewanie ograł na Santiago Bernabeu z Realem Madryt. Bramkę na wagę zwycięstwa w 90. minucie spotkania zdobył Sebastien Thill. 27-latek popisał się fantastycznym uderzeniem zza pola karnego.

https://twitter.com/Oskar_M04/status/1442954153530101760?s=20

Brutalny faul De Bruyne. Jakim cudem nie został wyrzucony z boiska? [WIDEO]

Podczas spotkania pomiędzy PSG a Manchesterem City doszło do brutalnego faulu Kevina De Bruyne na Idrissie Gueye’u. Belg jakimś cudem uniknął czerwonej kartki. Sędzia po konsultacji z VAR podtrzymał swoją decyzję. Interpretację tego zdarzenia pozostawiamy państwu.

https://twitter.com/BRobert1906/status/1442939485759569920

Sensacja na Santiago Bernabéu! Piłkarz wypożyczony z Legii strzelił gola Realowi Madryt [WIDEO]

Jasur Yakhshiboev okazał się niewypałem transferowym Legii Warszawa. Przed kilkoma tygodniami Uzbek został wypożyczony z zespołu mistrza Polski do mołdawskiego Sheriffa Tyraspol. Dziś strzelił on gola Realowi Madryt w Lidze Mistrzów na Estadio Santiago Bernabéu.

https://twitter.com/Oskar_M04/status/1442933924259270656?s=19&fbclid=IwAR39qBvqXt3j2zx8PKjRgLcrwQgyZymZHgyROrzuG0O8FnH7gHn2AiWrvvI

Kto jest najważniejszym piłkarzem w PSG? Nicolas Anelka: „Messi musi go szanować”

Skład PSG na papierze wygląda kosmicznie. W rzeczywistości jednak ciężko utrzymać taką plejadę gwiazd w dobrej atmosferze. Nicolas Anelka w rozmowie z „Le Parisien” nieco wypowiedział się w temacie paryskiego zespołu.

Obecnie Paris Saint-Germain może pochwalić się prawdopodobnie najlepszym składem w Europie. Trudno jednak powiedzieć, aby gwiazdy wicemistrzów Ligue 1 przenosiły to na murawę.

Mbappe ważniejszy niż Messi?

Latem do stolicy Francji trafił Leo Messi z FC Barcelony. Wydawało się, że Argentyńczyk z miejsca stanie się liderem PSG, lecz tak się nie stało. Obecnie najjaśniejszą postacią w ataku paryżan jest Kylian Mbappe, co odnotował także Anelka.

– Mbappe musi poprowadzić atak, ponieważ jest numerem jeden. Messi był w Barcelonie, ale teraz ma służyć Mbappe – stwierdził były piłkarz. 

– Mbappe jest w klubie od pięciu lat i Messi musi go szanować. Jest fenomenalnym graczem pod względem szybkości. Nie ma nikogo lepszego na świecie. Jeśli Paryż chce mieć najlepszy zespół, muszą zrobić wszystko, aby go zatrzymać – Komplementował swojego rodaka.

Anelka uważa także, że gdyby Mbappe występował w La Liga lub Premier League – zdobyłby Złotą Piłkę. I to już jakiś czas temu.

– Gdyby Kylian był w Anglii lub Hiszpanii przez ostatnie trzy lata, już zdobyłby Złotą Piłkę – stwierdził.

Najlepszy piłkarz z jakim kiedykolwiek pracował Sousa? Portugalczyk nie ma wątpliwości

Paulo Sousa w swojej karierze trenerskiej, zanim objął stery reprezentacji Polski, prowadził także kilka klubów. Portugalczyk miał do czynienia z wieloma piłkarzami o różnych umiejętnościach. 51-latek nie ukrywa jednak, że największa gwiazda, z jaką przyszło mu pracować, to Robert Lewandowski.

Sousa od stycznia prowadzi reprezentację Polski. W swoim CV ma także przygody we Fiorentinie, Leicester City, Bordeaux czy Swansea City. W nich spotkał wielu piłkarzy, z których każdy miał inne umiejętności.

Z najlepszym pracuje teraz

Kto jednak zdaniem Portugalczyka był najlepszy z nich wszystkich? Okazuje się, że pracuje z nim dopiero teraz. Selekcjoner uważa, że Robert Lewandowski to piłkarz zupełnie inny od jego byłych podopiecznych.

– Jest inny niż pozostali, ale tak… Robert ciągle się rozwija. Dlaczego jest w miejscu, w którym jest? Bo ciągle zadaje pytania. Kiedy przygotowujesz mecz pod względem taktyki czy strategii, on zawsze pyta, bo myśli o piłce, myśli o niej z perspektywy wygrywania. Chce zrozumieć wiele kwestii. A to sprawia, że przy nim rośniemy i jesteśmy przygotowani na wiele spraw – przyznał 51-latek w programie „Po gwiazdku”.

– Patrząc na to z tej strony, uwzględniając wszystko, taki jest Robert. Co więcej, w reprezentacji Polski pracuje cztery, pięć razy ciężej niż w Bayernie. Także fizycznie – zaznaczył.

Bogatsza od kariery trenerskiej Sousy wydaje się być jego przygoda, jako piłkarza. W przeszłości miał okazję występować między innymi dla Benfiki, Sportingu, Juventusu, Interu czy Borussii Dortmund. W tych klubach także spotkał wielkie piłkarskie osobistości.

– Najbardziej kompletnym zawodnikiem, przeciwko któremu grałem, był Zinedine Zidane. Zawsze to powtarzam. Technicznie najlepszy był za to Roberto Baggio, był niesamowity – przyznał Sousa.

– W tamtym czasie miałem też okazję spotkać Gianlukę Vialliego, który był wtedy napastnikiem nowoczesnym. Tak jak Robert strzelał lewą nogą, prawą, uderzał głową, był bardzo wymagający taktycznie, bardzo dobrze rozumiał przestrzeń, pracował także na swój zespół bez piłki. I Robert jest dziś na tym poziomie – podsumował.

Specjalna promocja! Bukmacher oferuje pieniądze za KAŻDEGO gola w meczu PSG – Manchester City

Przed nami bardzo ważny mecz w piłkarskiej Lidze Mistrzów. PSG podejmie na własnym obiekcie Manchester City, które jest świeżo po zwycięstwie nad Chelsea. Jakim wynikiem zakończy się to spotkanie? Dla nas przede wszystkim znaczenie ma liczba bramek w tym spotkaniu. A wszystko za sprawą specjalnej promocji bukmachera.

Leo Messi kontra Pep Guardiola. Przez pewien okres mieliśmy nadzieję, że ta dwójka ponownie rozpocznie współpracę w Manchesterze City, ale los chciał inaczej. Dzisiaj dawni znajomi z Barcelony staną w szranki o punkty w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Występ Argentyńczyka nie jest w 100% oczywiście potwierdzony, ale możemy się spodziewać, że na tak ważne spotkanie 34-latek wyjdzie w podstawowym składzie. To zwiększa z pewnością nasze szanse na otrzymanie bonusu. Bukmacher Superbet oferuje bowiem 50 zł za każdego gola w tym spotkaniu. Jeśli zatem końcowy wynik zakręci się w okolicach 2:3, to gracz otrzyma 250 zł.

Jakie są warunki tej promocji? 

  • Należy zarejestrować się z tego LINKA
  • Dokonać wpłaty 50 zł
  • Obstawić pojedynczy zakład (SOLO) na mecz PSG – Manchester City ze standardowej oferty bukmachera, z minimalnym kursem 1.60.
  • Niezależnie czy kupon wejdzie, czy też nie, gracz otrzyma w formie bonusu 50 zł za każdego gola w tym spotkaniu. Jeśli padnie ich np. pięć, to wówczas na konto bonusowe gracza zostanie przelana kwota 250 zł.

Oferta przeznaczona dla nowych graczy, którzy zarejestrowali konto na Superbet z powyższego linka w dniu 28.09 (do godziny 21:00). Więcej informacji o promocji. 

Przełom w historii piłki nożnej! Pierwszy raz w historii kobieta prowadzi męską drużynę w europejskiej ekstraklasie

Do wielkiego momentu w piłce nożnej doszło na Wyspach Owczych. W tamtejszej ekstraklasie Helen Lorraine Nkwocha, jako pierwsza kobieta w historii poprowadziła męski zespół na pierwszoligowym szczeblu rozgrywkowym.

Często słyszy się o mężczyznach trenujących żeńskie drużyny. Czy to w piłce nożnej, czy to w siatkówce lub innych sportach. Zdecydowanie rzadziej jednak takie sytuacje mają się w odwrotnych kierunkach. Przełomu w tej sprawie dokonała jednak Brytyjka, Helen Lorraine Nkwocha.

Sromotna porażka…

Do tej pory pani szkoleniowiec zbierała doświadczenie, trenując głównie młodzieżowe zespoły, zarówno męskie, jak i żeńskie. Aktywnie uczestniczyła także w tworzeniu programów szkoleniowych i analizach meczów. Ostatnio miała jednak okazję poprowadzić profesjonalną drużynę w europejskich, pierwszoligowych rozgrywkach.

Nkwocha objęła bowiem TB Tvøroyri, zespół z Wysp Owczych, który… nie radzi sobie niestety najlepiej. W 21 meczach rozegranych w tym sezonie klub zdobył zaledwie trzy punkty. W swoim pierwszym spotkaniu z nową trenerką podejmowali HB Torshavn. Rywale rozgromili słabeusza aż 6-1. Co ciekawe jednego gola zdobył w tym meczu Michał Przybylski.

…przełomowy krok

Choć przygoda z Tvøroyri nie będzie zapewne szczególnie udana, to Nkwocha i tak może być z siebie dumna. Jako pierwsza kobieta w historii poprowadziła bowiem męski zespół w pierwszoligowych rozgrywkach europejskich.

Wcześniej taka sytuacja miała miejsce w Azji. W Hongkongu męską drużynę prowadziła Chan Yuen-Ting.

We Francji miał miejsce podobny precedens. Helena Costa prowadziła Clermont Foot, lecz miało to miejsce w Ligue 2. Portugalkę po zgrzytach z zarządem zastąpiła inna kobieta, tym razem Corinne Diacre. Trenerka rozstała się z klubem po trzech sezonach, obejmując reprezentację Francji kobiet.

Światełko nadziei dla FC Barcelony. Dubajska firma gotowa spłacić długi klubu!

To będzie wielki zwrot w historii FC Barcelony? Pewna dubajska firma jest gotowa spłacić dług Blaugrany! O szczegółach poinformowano w programi „El Curubito” na antenie stacji „8tv”. 

FC Barcelona ma poważne kłopoty finansowe. Hiszpański klub zmaga się z potężnym długiem i funkcjonuje na krawędzi. Problemy przełożyły się na kadrę, która w tym momencie jest zdecydowanie słabsza, niż jeszcze kilka lat temu. To z kolei przekłada się na sytuację w tabeli La Liga. Barca, jak na razie radzi sobie bardzo przeciętnie i zajmuje dopiero 6. miejsce.

Bajeczna oferta

W programie „El Curubito” podano informację, która może napawać kibiców Blaugrany optymizmem. Według doniesień dziennikarzy na horyzoncie pojawiła się dubajska firma, gotowa pokryć wszelkie długi klubu. Łącznie chcą przelać do kasy Katalończyków 1,5 miliarda euro. Dzięki takiej kwocie natychmiast udałoby się uregulować wszelkie dotychczasowe zaległości.

Warto przy tym dodać, że dawniej na Camp Nou wpływały podobne oferty. Ta jest jednak wyjątkowo korzystna. Barcelona nie musiałaby bowiem spłacać kredytu przez kolejne dwa lata. Dodatkowo, jeśli zaszłaby taka potrzeba, okres ten można wydłużyć do 12 lat!

Czy Laporta zgodzi się na propozycję z Dubaju? Czas pokaże. Na pewno jednak taka informacja daje kibicom nadzieję na lepsze jutro.

Pochettino skomentował plotki o sprzeczce Mbappe i Neymara. „Takie rzeczy się zdarzają”

Paris Saint-Germain ma jedną z najlepszych kadr na całym świecie. Wiele gwiazd w jednej drużynie może jednak przysporzyć problemów. Mauricio Pochettino odniósł się do plotek o sprzeczce Kyliana Mbappe i Neymara.

Iskrzy w Paryżu

Sezon 2021/22 dopiero się zaczął, a w PSG były już minimum dwa spięcia w drużynie. Pierwszy był Leo Messi, który po zmianie w ligowym meczu był wściekły na decyzję trenera i nie podał mu ręki. Później kamery wyłapały reakcję byłego piłkarza Barcelony na gola zdobytego przez PSG. Argentyńczyk niezbyt cieszył się ze zwycięskiego gola paryżan.

Oliwy do ognia dolał Kylian Mbappe. Piłkarz zszedł z boiska w końcówce meczu z Montpellier. Francuz usiadł na ławce, gdy po chwili piłkę do siatki rywali wpakował Julian Draxler. Kamery wychwyciły reakcję Mbappe na tego gola. Snajper PSG skrytykował Neymara, mówiąc, że mu nie podaje.

Komentarz Mbappe

Mauricio Pochettino postanowił skomentować rzekomy konflikt Kyliana Mbappe z Brazylijczykiem. Argentyńczyk uważa, że to naturalna rzecz w futbolu. Szkoleniowiec Paris Saint-Germain dodał, że porozmawiał z zawodnikami i wszystko jest w porządku, co widać na zdjęciach z treningu.

– To fantastyczni goście. Takie rzeczy się zdarzają. Między najlepszymi piłkarzami ciągle coś się dzieje. Spotkałem się indywidualnie z każdym z nich, rozmawiali też ze sobą. Są zdjęcia z treningu, na których widać, że dobrze się bawią – wyjaśnił Mauricio Pochettino.

Źródło: WP Sportowe Fakty

Lukas Podolski odpowiedział na krytykę kibiców. „Szukanie sensacji, pisanie bzdur”

Niedawno do mediów wyciekła informacja, iż Lukas Podolski znalazł kolejne zajęcie w niemieckiej telewizji. Były mistrz świata oprócz oceniania uczestników Mam Talent w jury, zostanie również ekspertem telewizji RTL podczas meczów europejskich pucharów. Podolski w rozmowie z WP Sportowe Fakty odniósł się do zarzutów, według których nie będzie miał czasu na grę w piłkę.

Słaby początek byłego mistrza świata

Lukas Podolski dołączył do Górnika Zabrze latem 2021 roku. Ten transfer to absolutny hit Ekstraklasy. Na razie jednak nie wszystko idzie po myśli działaczy śląskiego klubu. „Poldi” zagrał w pięciu spotkaniach, w których nie zanotował ani jednego trafienia, ani asysty. Do tego podczas jednej z wizyt w Niemczech zaraził się koronawirusem. Sama przedsezonowa forma byłego mistrza świata pozostawiała wiele do życzenia.

Krytyka związana z zajęciami Podolskiego

Teraz piłkarz mierzy się z komentarzami opinii publicznej, że ma zbyt dużo obowiązków. Łączenie gry w piłkę z ocenianiem uczestników niemieckiego Mam Talent oraz byciem ekspertem telewizji RTL podczas meczów Ligi Mistrzów i Ligi Europy wzbudza wiele niepewności w polskich kibicach.

– Szukanie sensacji, pisanie bzdur. Ale wyjaśnię: to żaden nowy kontrakt. To umowa z RTL, która została uzgodniona i podpisana wcześniej. Zanim przyszedłem do Górnika. Wiedział o niej i Górnik, i każdy inny klub, z którym negocjowałem – wyjaśnił Lukas Podolski w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty.

– Miałem i mam propozycje występów w polskich programach, studio Ligi Mistrzów i kilka innych. Podróż do Warszawy, samochodem, zajmie tam i z powrotem wiele godzin. To przecież szybciej dolecę samolotem do Niemiec, bo to godzina w jedną stronę. Studio, samolot w drugą stronę i jestem – wytłumaczył.

– Czasowo to naprawdę wyjdzie podobnie. I naprawdę to dla kogoś stanowi jakiś problem?! Skończmy już ten temat, bo to staje się nudne. Jednym się może to podobać, innym nie. Mogę z tym żyć – podsumował.

Źródło: WP Sportowe Fakty

Samir Nasri zdradza sekrety z przeszłości. Trener Sampaoli krył go przed klubem, pozwalał mu imprezować i pić

Samir Nasri niedawno ogłosił zakończenie piłkarskiej kariery. Francuz w rozmowie z Le Journal du Dimanche zdradził kilka informacji na temat jego relacji z byłym trenerem Sevilli, Jorge Sampaolim.

Nasri ogłosił koniec swojej kariery w niedzielę 26 września na łamach Le Journal du Dimanche. Francuz zdradził, że na jego decyzję wpłynęło zawieszenie od UEFY z 2018 roku.

Wykluczony

Przypomnijmy, że Samir Nasri został zawieszony na 6, a później na 18 miesięcy za przyjęcie zbyt dużej liczby kroplówek. Tym samym złamał przepisy Światowej Agencji Antydopingowej (WADA), według której dozwolona dawka to 50 ml na sześć godzin.

– To był tylko zastrzyk witamin, bo byłem chory. To było bardzo niesprawiedliwe. Nigdy nie zażywałem żadnych narkotyków czy dopingu – komentował wówczas Francuz.

Anegdotka z przeszłości

Koniec kariery spowodował, że Samir Nasri postanowił podzielić się swoimi sekretami z dziennikarzami Le Journal du Dimanche. Francuz podczas pobytu w Sevilli (sezon 2016/17) mógł liczyć na taryfę ulgową od Jorge Sampaoliego.

– Sampaoli kochał mnie tak bardzo, że powiedział mi: 'Przyjdź do nas, możesz pić, chodzić do klubów i robić co chcesz, a ja będę krył Cię przed klubem. Proszę tylko, żebyś grał dobrze w weekend’. Kiedy chciałem zobaczyć się z rodziną, to powiedział mi, że zaopiekuje się psem – wspomniał Samir Nasri.

Zawrotna kariera

Samir Nasri w swojej karierze zahaczył o wiele poważnych klubów. Przygodę z futbolem zaczął w Marsylii, później przeniósł się do Arsenalu. Po trzech latach zmienił otoczenie i dołączył do Manchesteru City, by później odejść na wypożyczenie do Sevilli. Później piłkarz zaliczał regularny „zjazd”.

Po Manchesterze City zaliczył takie kluby jak Antalyaspor, West Ham United i Anderlecht. Między pobytem w Turcji, a Londynie musiał odbębnić dyskwalifikację za wspomniane wcześniej kroplówki.

Francuz wystąpił łącznie w 522 spotkaniach, w których zanotował 73 trafienia i 93 asysty. Dodatkowo 41-krotnie zagrał w barwach reprezentacji Francji, notując przy tym 5 asyst.

Źródło: Sport.pl, Transfermarkt.de


TROLLNEWSY I MEMY

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.