NEWSY I WIDEO

Lech rozbija Pogoń i wraca na fotel lidera! 3 gole w 6 minut [WIDEO]

W sobotę odbyło się hitowe spotkanie 23. kolejki Ekstraklasy – Pogoń Szczecin podejmowała u siebie Lecha Poznań. Kolejorz wygrał ten mecz 3:0 i wrócił na pierwsze miejsce w tabeli.

Strzelanie rozpoczęło się w 70. minucie. Wtedy do bramki po raz pierwszy trafił Mikael Ishak.

https://youtu.be/JZQDfg_22Ao

Dwie minuty później golkipera gości pokonał Dawid Kownacki.

https://www.youtube.com/watch?v=VbrR4M2WPhs

Ostatni cios zadał ponownie Mikael Ishak, który tym razem bezbłędnie wykonał rzut karny.

https://youtu.be/djjs6Zd4f7Q

Oficjalnie: Szwedzi dołączają do stanowiska Polski. „Nie zagramy z Rosją, niezależnie od terenu”

Szwedzka federacja piłkarska poinformowała, iż nie zagra z Rosjanami na żadnym terenie. Tym samym, Skandynawowie dołączyli do stanowiska PZPN-u, o którym informowaliśmy wcześniej.

Szwedzi i Polacy z jednym stanowiskiem

Atak Rosji na Ukrainę odbija się również w sporcie. W sobotę rano polscy piłkarze oraz działacze Polskiego Związku Piłki Nożnej poinformowali, iż kadra nie zagra w meczu barażowym ze Sborną. Podobne oświadczenie opublikowała szwedzka federacja:

– Ta nielegalna i głęboko niesprawiedliwa inwazja czyni całkowicie niemożliwe nawiązanie piłkarskich stosunków z Rosją. Wzywamy FIFA do podjęcia decyzji, aby mecze, w których uczestniczy Rosja, zostały odwołane. Cokolwiek nie zrobi FIFA, my nie zamierzamy grać z Rosją – powiedział prezes szwedzkiej federacji piłkarskiej.

https://twitter.com/Piotrowicz17/status/1497586046556585989

https://twitter.com/Piotrowicz17/status/1497588536207458304

Społeczeństwo wciąż czeka na stanowisko Czechów, którzy również znajdują się w koszyku barażowym z Rosją.

Szwecja nie zagra z Rosją

„Reprezentacja mężczyzn nie zagra z Rosją – niezależnie od tego, gdzie będzie rozgrywany mecz. Zarząd Federalny wzywa również FIFA do odwołania meczów barażowych w marcu, w których uczestniczy Rosja”.

Rzecznik PZPN: Po naszej decyzji otrzymaliśmy propozycję od Kraju Basków i Athleticu

Polski Związek Piłki Nożnej poinformował w sobotę, iż nie zamierza grać z Rosją w meczu barażowym o udział w mistrzostwach świata w Katarze. Taka decyzja polskiej federacji odbiła się szerokim echem na całym świecie. Rzecznik prasowy, Jakub Kwiatkowski poinformował o propozycji od baskijskiego Athleticu.

Świat pochwala decyzję Polaków

Cezary Kulesza i reprezentanci Polski (w tym Robert Lewandowski) publicznie deklarują, że nie chcą grać z Rosjanami. PZPN opublikował specjalne stanowisko, o którym informowaliśmy TUTAJ. Rzecznik prasowy federacji, Jakub Kwiatkowski przedstawił nowe informacje w tej sprawie. Oświadczenie Polaków obiło się szerokim echem na świecie, a sama kadra otrzymała propozycję gry z reprezentacją Kraju Basków.

„Echo naszej decyzji na świecie rozbrzmiewa bardzo mocno. Otrzymaliśmy już nawet ofertę darmowego zgrupowania w marcu na obiektach Athletic Bilbao i towarzyski mecz z reprezentacją Kraju Basków”.

Wiadomość od rzecznika prasowego reprezentacji Ukrainy

Kuba Błaszczykowski pomaga Ukrainie. Jego fundacja wyśle ćwierć miliona złotych

Jakub Błaszczykowski poinformował w swoich mediach społecznościowych, iż jego fundacja przekaże 250 000 tysięcy złotych na pomoc sąsiadom z Ukrainy. – Wspólnie nieśmy pomoc w tym niezwykle trudnym czasie – napsiał 108-krotny reprezentant Polski.

Fundacja Ludzki Gest wysyła ćwierć miliona złotych na pomoc Ukrainie

„W obliczu trudnej sytuacji naszych sąsiadów z Ukrainy wraz z Fundacją Ludzki Gest przekazujemy pomoc w postaci ćwierć miliona złotych (250 000 zł).

To pieniądze na najpotrzebniejsze środki niezbędne do funkcjonowania dla obywateli Ukrainy.

Wspólnie nieśmy pomoc w tym niezwykle trudnym czasie.”

Rzecznik prasowy PZPN ostro o UEFA. „To co robi ta federacja, to jest wstyd”

Źródło: Instagram

Rzecznik prasowy PZPN ostro o UEFA. „To co robi ta federacja, to jest wstyd”

Sytuacja na linii PZPN – UEFA jest coraz bardziej napięta. Cezary Kulesza wraz z piłkarzami reprezentacji Polski postanowili zbojkotować mecz barażowy z Rosją. Krytycznie na temat postępowania europejskiej federacji wyraził się rzecznik prasowy kadry, Jakub Kwiatkowski.

W piątek UEFA ukarała Rosję za inwazję na Ukrainę. Finał Ligi Mistrzów nie odbędzie się w Sankt Petersburgu, tylko w Paryżu, a reprezentacja Rosji do odwołania będzie rozgrywała swoje spotkania na neutralnym terenie. Według niemal wszystkich obserwatorów takie rozwiązanie nie jest wystarczające i agresorzy powinni zostać zawieszeni w strukturach federacji.

I właśnie tak uznali polscy piłkarze w porozumieniu z Cezarym Kuleszą. Przedstawiciele polskiej kadry wspólnie zadecydowali o zbojkotowaniu barażu przeciwko Rosji.

– Koniec ze słowami, czas na czyny! W związku z eskalacją agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, reprezentacja Polski nie zamierza rozegrać barażowego meczu z rep. Rosji. To jedyna słuszna decyzja. Prowadzimy rozmowy z federacjami ?? i ??, aby przedstawić FIFA wspólne stanowisko – oświadczył prezes PZPN-u.

Rzecznik prasowy atakuje

W rozmowie z Polsat News swoje oburzenie zachowaniem UEFY wyraził rzecznik prasowy reprezentacji Polski, Jakub Kwiatkowski. W szczególności poruszyły go słowa prezydenta FIFA, który uważa, że sytuacja do spotkania barażowego może się uspokoić i nie ma w tym momencie powodów, by karać Rosję.

– Jeśli FIFA będzie chciała nas wyrzucić, to niech wyrzuca. To co robi ta federacja, to jest wstyd. Konferencja Gianniego Infantino to był jakiś kuriozum – powiedział.

Wojciech Szczęsny z emocjonalnym wpisem. „Odmawiam słuchania hymnu Rosji!”

Od rozpoczęcia inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę minęło już kilka dni. Świat sportu zdecydowanie potępia ten haniebny czyn. Cezary Kulesza wraz z piłkarzami reprezentacji Polski postanowili kategorycznie odmówić rozgrywania meczu z reprezentacją Rosji. Emocjonalnym wpisem w sieci podzielił się również Wojciech Szczęsny. 

Już w piątek wieczorem wydawało się, że PZPN wraz z kadrowiczami poczyni bardziej zdecydowane kroki niż tylko odmowa gry na terytorium Rosji. Oświadczenie w tym temacie wydał kapitan biało-czerwonych, Robert Lewandowski.

– Wszystko co piękne w sporcie jest sprzeczne z tym co niesie ze sobą wojna. Dla wszystkich ludzi, którzy cenią wolność i pokój to czas solidarności z ofiarami militarnej agresji na Ukrainę. Jako Kapitan Reprezentacji będę rozmawiał z kolegami z Drużyny w sprawie meczu z Rosją, żeby wypracować wspólne stanowisko w tej sprawie i jak najszybciej przedstawić je prezesowi PZPN – napisał na Twitterze napastnik Bayernu Monachium.

Nie gramy i koniec

Na oficjalne oświadczenia nie trzeba było długo czekać. Już kilkanaście godzin później najważniejsze osoby w polskim futbolu wyznały, że do meczu z Rosją nie dojdzie.

– Koniec ze słowami, czas na czyny! W związku z eskalacją agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, reprezentacja Polski nie zamierza rozegrać barażowego meczu z rep. Rosji. To jedyna słuszna decyzja. Prowadzimy rozmowy z federacjami Szewcji i Czech, aby przedstawić FIFA wspólne stanowisko – oznajmił kilkanaście godzin później prezes PZPN-u, Cezary Kulesza.

– Słuszna decyzja! Nie wyobrażam sobie grania meczu z reprezentacją Rosji w sytuacji gdy trwa agresja zbrojna na Ukrainie. Rosyjscy piłkarze i kibice nie są za to odpowiedzialni, ale nie możemy udawać, że nic się nie dzieje – skomentował Lewandowski.

Emocjonalny wpis Szczęsnego


Swoimi przemyśleniami w temacie rosyjskiej inwazji podzielił się również Wojciech Szczęsny. Bramkarz Juventusu przeżywa tę sytuację jeszcze bardziej, ponieważ prywatnie jest mocno związany z naszymi wschodnimi sąsiadami.

– Moja żona urodziła się na Ukrainie, w żyłach mojego syna płynie ukraińska krew, część naszej rodziny nadal jest na Ukrainie, wielu moich pracowników to Ukraińcy i wszyscy to wspaniali ludzie. Widząc cierpienie na ich twarzach i strach o swój kraj, uświadamiam sobie, że nie mogę stać w miejscu i udawać, że nic się nie stało.

W momencie, gdy Putin zdecydował się na inwazję na Ukrainę, wypowiedział wojnę nie tylko Ukrainie, ale także wszystkim wartościom, za którymi opowiada się Europa. Wolność, Niezależność, ale przede wszystkim Pokój.

26 marca mieliśmy zmierzyć się z Rosją w meczu barażowym o Mistrzostwa Świata 2022 w Katarze. I choć serce mi pęka podczas pisania tego, sumienie nie pozwala mi grać.
Reprezentowanie swojego kraju to największy zaszczyt w karierze piłkarza, ale to wciąż wybór.
Odmawiam gry przeciwko graczom, którzy zdecydują się reprezentować wartości i zasady Rosji!
Odmawiam stania na boisku w barwach mojego kraju i słuchania hymnu narodowego Rosji!

Odmawiam udziału w wydarzeniu sportowym, które legitymizuje działania rosyjskiego rządu.

Wiem, że mój wpływ może być tylko symboliczny, ale wzywam FIFA i UEFA do podjęcia działań i pociągnięcia Federacji Rosyjskiej do odpowiedzialności za ich działania – napisał na Instagramie polski piłkarz.

Cezary Kulesza zaoferował pomoc reprezentacji Ukrainy. PZPN chce pomóc w organizacji meczów

Cezary Kulesza podjął kolejne decyzje po ataku Rosji na Ukrainę. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej tym razem zaoferował ukraińskiej federacji piłkarskiej pomoc w organizacji meczów na terenie naszego kraju. Pomysł poparł Minister Sportu i Turystyki, Kamil Bortniczuk.

Atak Rosji na Ukrainę już teraz wywarł całkiem istotny wpływ na sytuację światowego sportu, w tym także piłki nożnej. UEFA postanowiła przenieść tegoroczny finał Ligi Mistrzów z Sankt Petersburga do Paryża. Drugą istotną decyzją władz europejskiej federacji piłkarskiej było zakazanie rozgrywania meczów na terenie Ukrainy oraz Rosji. Mecze „domowe” klubów z Rosji oraz Ukrainy mają odbywać się na neutralnym terenie.

Z pewnością będzie to nie lada problem dla piłkarskich władz z obu państw. Pomoc Ukrainie zaoferował Cezary Kulesza. Dziś doszło do rozmowy prezesa PZPN z prezesem Ukraińskiego Związku Piłki Nożnej. Kulesza zaoferował pomoc w organizacji meczów reprezentacji Ukrainy na terenie Polski. Ukraińcy mieli przyjąć tę propozycję.

Nie były to pierwsze kroki podjęte w tej sprawie przez Cezarego Kuleszę. Wcześniej prezes PZPN zapowiedział. że złoży on wniosek o niewliczanie ukraińskich piłkarzy do limitu cudzoziemców spoza Unii Europejskiej w klubowych rozgrywkach w naszym kraju. Więcej TUTAJ.

 

Robert Lewandowski zabrał głos w sprawie wydarzeń na Ukrainie. „Będę rozmawiał z kolegami z Drużyny”

Od czwartku trwa rosyjska inwazja na Ukrainę. Wiele osób ze świata sportu wypowiedziało się już na ten temat. Podobnie postąpił kapitan reprezentacji Polski, Robert Lewandowski.

Dziennikarze oraz kibice w mediach społecznościowych zarzucają Lewandowskiemu pasywność w momentach, kiedy potrzeba otwartego stanowiska tak ważnej osoby dla polskiego społeczeństwa. Spośród polskich kadrowiczów wcześniej zrobili to już Kamil Glik oraz Piotr Zieliński.

Kapitan przerwał milczenie

– Wszystko co piękne w sporcie jest sprzeczne z tym co niesie ze sobą wojna. Dla wszystkich ludzi, którzy cenią wolność i pokój to czas solidarności z ofiarami militarnej agresji na Ukrainę. Jako Kapitan Reprezentacji będę rozmawiał z kolegami z Drużyny w sprawie meczu z Rosją, żeby wypracować wspólne stanowisko w tej sprawie i jak najszybciej przedstawić je prezesowi PZPN – napisał w oświadczeniu Lewandowski.

Ancelotti został zapytany o wojnę i Łunina. „Mój dziadek walczył na pierwszej wojnie światowej, ojciec na drugiej”

Carlo Ancelotti ma za sobą konferencję prasową przed meczem z Rayo Vallecano. Trener Realu Madryt został zapytany o swoją opinię na temat sytuacji w Europie oraz samopoczucie swojego zawodnika, Andrija Łunina.

W czwartek Rosja rozpoczęła inwazję na tereny Ukrainy. Kluby piłkarskie w pełni wspierają zawodników, którzy są załamani sytuacją w swoim państwie. Jednym z nich jest Andrij Łunin. W ojczyźnie bramkarza Realu Madryt przebywa jego matka oraz wielu przyjaciół, więc tym bardziej jest dotknięty zaistniałą sytuacją.

Ancelotti komentuje

– Rozmawiałem z nim osobiście, robił to także prezydent, aby okazać mu naszą sympatię. Wojna to horror, jedyne, co możemy zrobić, to być blisko niego – mówi Carlo Ancelotti.

– Widać po nim, że nie ma już w nim tego ducha, co wcześniej. W Kijowie ma bliskich sobie ludzi, matkę i przyjaciół, i to normalne, że się martwi. Trening mu pomaga i jest w tym bardzo profesjonalny – dodał.

– Zgadzam się z Rafaelem Nadalem, że w XXI wieku bardzo rzadko dochodzi do takich sytuacji. Trzeba się nad tym zastanowić i mieć nadzieję, że wkrótce problem zostanie rozwiązany. To prawda, że w 2022 roku to coś niespotykanego. Sam to przeżywam. Mój dziadek walczył na pierwszej wojnie światowej, ojciec na drugiej. Wiele mi opowiadali. Wojna to horror! – odpowiedział Włoch, zapytany o własne przemyślenia.

Kibice Legii i Wisły z jasnym stanowiskiem. „Pozdrowienia” dla Putina [WIDEO]

Mecz Legii Warszawa z Wisłą Kraków od początku jest bogaty w nietypowe wydarzenia na trybunach. Kibice gospodarzy wspólnie z kibicami gości wyrazili swój sprzeciw wobec reżimu Władimira Putina i najazdu Rosji na Ukrainę.

Przyśpiewki w stronę Rosji i Putina

Nigdy więcej wojny

Pożegnanie Mioduskiego

Oprócz manifestacji politycznych doszło do „pożegnania” Dariusza Mioduskiego. Kibice Legii Warszawa powiesili na Żylecie specjalny transparent z przesłaniem do właściciela. Od początku spotkania fanatycy w dosadny sposób „proszą” Mioduskiego o odejście z klubu.

Początek pożegnania Mioduskiego! „Zaczęło się show” [WIDEO]

Już o 20:30 dojdzie do meczu Legii Warszawa z Wisłą Kraków. Kibice stołecznego klubu zapowiedzieli, iż podczas spotkania pożegnają oni Dariusza Mioduskiego. Początki całego procesu widać już na mieście. Do internetu wyciekły nagrania z przemarszu fanatyków CWKS-u, którzy przemierzali na stadion przy ulicy Łazienkowskiej w Warszawie.

https://twitter.com/KonRafal1/status/1497275603682308100

O zamiarach całego happeningu pisali Nieznani Sprawcy. Fanatycy Legii Warszawa zapowiadali pożegnanie Dariusza Mioduskiego już tydzień temu, publikując oświadczenie, o którym informowaliśmy tutaj.

Mecz Legia Warszawa – Wisła Kraków odbędzie się w piątek o godzinie 20:30 przy ulicy Łazienkowskiej w stolicy.

Były piłkarz Lecha Poznań, Wasyl Kraweć: „W ogóle nie śpię. Gdy dzwoni mama, słyszę strzały”

Atak Rosji na Ukrainę odbija się szerokim echem w świecie sportu. Były piłkarz Lecha Poznań, Wasyl Kraweć opowiedział o swoim przerażeniu w rozmowie z hiszpańską MARCĄ.

Stoi za tym jeden człowiek

– Mamy przerąbane. Zabijają ludzi, cywili w szpitalach, a to wszystko jest winą Putina. Nie chcę mówić, że to wina Rosji. To wina Putina. Prawdę mówiąc, chcę iść na wojnę i pomóc moim rodakom. Ale nie mogę, ponieważ nie wiem, jak strzelać, jak się poruszać, jak przeładowywać broń. Chcę pomóc – powiedział lewy obrońca Sportingu Gijon.

Nie chcą wojny

Były piłkarz Kolejorza nie może spać, ponieważ jego rodzina ciągle przebywa na okupowanych terenach. Lewemu obrońcy z Ukrainy przede wszystkim zależy na pokoju. Piłkarz podkreśla, że chciałby spokoju i dobrego życia w ojczyźnie.

– W ogóle nie śpię. Gdy dzwoni do mnie moja mama, słyszę strzały. Trenuję, ale myślę o moim kraju, mojej rodzinie – przyznał.

– Jesteśmy krajem, który chce żyć w pokoju. Nie chcemy nikogo atakować. Chcemy żyć dobrze i spokojnie – dodał.

Źródło: MARCA, Sport.pl


TROLLNEWSY I MEMY

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.