NEWSY I WIDEO

Przeciętny mecz Zielińskiego. Włoskie media oceniły występ Polaka

SSC Napoli pokonało Lazio (2:1) w niedzielnym hicie Serie A. Włoskie media oceniły Piotra Zielińskiego, który po przeciętnym występie zszedł z boiska już w 57. minucie.

Pierwszy do zmiany

SSC Napoli pokonało Lazio i wskoczyło na pozycję lidera Serie A. Mimo wyjazdowej wygranej zespołu włoskie media surowo oceniły Piotra Zielińskiego. O występie Polaka świadczy fakt, iż zszedł on z boiska przed godziną gry.

– Kilka fajnych pomysłów i świetny strzał prawą nogą, który sprawił problemy bramkarzowi rywali. Potem niestety opadł z sił i Spalletti miał odwagę go zmienić – ocenili Zielińskiego w La Gazzetta dello Sport.

– Wykonał swoją robotę, ale bez błysku – skomentowali w Eurosporcie.

– Ugrzązł w linii pomocy Lazio i nie dawał żadnych pomysłów. Był pierwszym, którego Spalletti zdjął z boiska – napisali na portalu Tuttomercatoweb.com.

Bilans Piotra Zielińskiego w bieżącym sezonie Serie A to 25 spotkań, 5 bramek i 5 asyst. Portal transfermarkt.de wycenia polskiego pomocnika na 50 mln euro. Umowa 27-latka z SSC Napoli obowiązuje do 30 czerwca 2024 roku.

Źródło: WP Sportowe Fakty

fot. SSC Napoli

Jacek Zieliński o Konopliance: „Momentami jest zamyślony, jego rodzina jest jeszcze w Kijowie”

Jacek Zieliński odpowiedział na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowej poprzedzającej poniedziałkowy mecz Cracovii z Termalicą. Trener Pasów opowiedział o sytuacji Jewhena Konoplianki, którego rodzina wciąż pozostaje na Ukrainie.

Rodzina ukraińskiej gwiazdy nie wyjechała z Kijowa

W poniedziałek o godzinie 18:00 dojdzie do spotkania Cracovii z Termalicą. Media zapowiadały, iż Jewhen Konoplianka będzie gotowy na mecz z beniaminkiem PKO BP Ekstraklasy. Nowe informacje w tej sprawie przekazał Jacek Zieliński. Szkoleniowiec Pasów przyznał, że Ukrainiec jest myślami przy swojej rodzinie, która pozostała w ojczyźnie.

– Trudno mieć spokojną głowę, jeśli dzieje się taka niewyobrażalna tragedia. Jego żona i dzieci są jeszcze w Kijowie. Nie zdążyli wyjechać. Jewhen normalnie trenuje, jest gotowy do gry w poniedziałek, ale momentami widać, że jest zamyślony – zdradził Jacek Zieliński.

Źródło: Cracovia

Anglicy i Walijczycy nie chcą grać z Rosją. Presja podziałała też na Czechów

Piłkarski świat sprzeciwia się najazdowi Rosji na Ukrainę. Szwedzi i Polacy wystosowali specjalne oświadczenia, w których poinformowali, że nie zagrają z krajem-okupantem. Podobnie ustalono w siedzibach federacji angielskiej i walijskiej. Swoje stanowisko przedstawili również Czesi.

Anglia i Walia przeciwko Rosji

Angielska i walijska federacja podjęły decyzję, żeby nie grać z Rosją przy okazji żadnego turnieju. Oba związki potępiają wojenne działania względem Ukraińców. Oświadczenie Anglików może oznaczać ogromną presję na FIFA, ponieważ to jedna z najbardziej wpływowych federacji w światowym futbolu.

https://twitter.com/FAWales/status/1498051511145971720

Co z Czechami?

Wcześniej informowaliśmy o tym, iż nasi południowi sąsiedzi nie zamierzali zbojkotować ewentualnego meczu z Rosją. Czesi przyzwalali na grę na neutralnym terenie. Sytuacja się jednak zmieniła. Federacja opublikowała komunikat w tej sprawie.

FACR jednogłośnie zatwierdził decyzję, że reprezentacja Czech w żadnym wypadku nie weźmie udziału w meczu przeciwko Rosji w eliminacjach Mistrzostw Świata 2022.

https://twitter.com/ceskarepre_cz/status/1497875635292848129

Zobacz również: Reprezentant Ukrainy powitany gromkimi brawami. Nagranie chwyta za serce [WIDEO]

Kulesza apeluje do europejskich federacji

https://twitter.com/Czarek_Kulesza/status/1498068146283900928

PZPN wściekły na oświadczenie FIFA. „Występ w meczu z reprezentacją Rosji byłby haniebny…”

Władze Polskie Związku Piłki Nożnej, z prezesem Cezarym Kuleszą na czele, nie są zadowolone z najnowszego komunikatu opublikowanego przez FIFA. Prezes polskiej federacji powtórzył, że reprezentacja Polski nie zamierza w marcu rozegrać meczu z reprezentacją Rosji.

W niedzielny wieczór FIFA opublikowała oświadczenie w sprawie ostatnich ataków militarnych Rosji na Ukrainę. Światowa federacja zaproponowała trzy sankcje na rosyjską federację piłkarską. Po pierwsze, reprezentacja Rosji mecze „domowe” rozgrywałaby na terenie neutralnym. Po drugie, rosyjscy piłkarze występowaliby pod nazwą „Związek Piłkarski Rosji (RFU)”. Po trzecie, w meczach z udziałem reprezentantów Rosji nie byłaby używana flaga oraz hymn Rosji.

Odpowiedź PZPN

Bez zmian pozostaje stanowisko Polskie Związku Piłki Nożnej. Odpowiedź na komunikat FIFA w imieniu PZPN opublikował Cezary Kulesza. Prezes PZPN podkreślił, że występ w meczu z Rosją byłby haniebny dla polskich piłkarzy także z moralnego punktu widzenia.

Polski Związek Piłki Nożnej oświadcza, że w wyniku brutalnej agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę i trwającej tam wojny, nie widzi możliwości rywalizowania z reprezentacją Rosji w barażach o awans do Mistrzostw Świata w Katarze w 2022 roku bez względu na nazwę drużyny złożonej z rosyjskich piłkarzy oraz miejsce rozgrywania meczu.

W obliczu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, potępianej niemal na całym świecie, to jedyna decyzja, jaką możemy podjąć. Występ w meczu z reprezentacją Rosji byłby haniebny nie tylko dla naszych reprezentantów, ale dla całego środowiska piłkarskiego, byłby zaprzeczeniem solidarności z narodem ukraińskim. Jako związek piłkarski odmawiamy udziału w meczach barażowych, w których występuje drużyna z Rosji.

Jednocześnie wzywamy władze FIFA do natychmiastowej reakcji na brutalną przemoc, którą codziennie obserwujemy na terytorium niepodległej Ukrainy. Jeśli dokument „Polityka praw człowieka FIFA” („FIFA’s Human Rights Policy”) to coś więcej niż tylko słowa na papierze, teraz nadszedł czas, aby wprowadzić go w życie, wykluczając Rosyjski Związek Piłki Nożnej z eliminacji do Mistrzostw Świata w Katarze w 2022 roku.

https://twitter.com/pzpn_pl/status/1498028344557907971


źródło: pzpn.pl

Reprezentant Ukrainy powitany gromkimi brawami. Nagranie chwyta za serce [WIDEO]

Roman Yaremchuk wystąpił w niedzielnym meczu Benfiki Lizbona z Guimaraes. Ukrainiec pojawił się na boisku w 62. minucie meczu. Piłkarz został powitany przez kibiców gromkimi brawami, a na jego twarzy można było zauważyć niemałe wzruszenie.

https://twitter.com/MaciejRogowski/status/1498030946704142336?t=nERTBuJwsAFnrNKdkjAutA&s=19&fbclid=IwAR2eEoXVsRuy8zuvfStaVZygWleiBr5xK9zx48gfNHkPBVoJ-JlS5Vld4b8

FIFA nie zawiesiła Rosji w swoich rozgrywkach. Stanowcza odpowiedź Cezarego Kuleszy

Po pogłoskach na temat zawieszeniu Rosji w swoich strukturach przez UEFA czekaliśmy na podobną reakcję ze strony FIFA. Okazuje się jednak, że ta organizacja zezwala agresorom na grę, pod inną nazwą.

W niedzielę w mediach pojawiła się informacja o tym, jakie sankcje UEFA nałoży na Rosję za inwazję na Ukrainę. Europejska federacja w poniedziałek ma ogłosić rozwiązanie kontraktu z Gazpromem oraz wyrzucić rosyjskie kluby i reprezentacje ze swoich rozgrywek.

Skandal, farsa, blamaż

I dokładnie tego samego oczekiwaliśmy od FIFA. To właśnie ta organizacja zajmuje się barażami mistrzostw świata, które PZPN zgodnie ze Szwecją oraz Czechami postanowił zbojkotować. Okazuje się, że w FIFA są innej myśli. Oto sankcje, które nałożono na Rosję.

– Na terytorium Rosji nie będą rozgrywane żadne zawody międzynarodowe, a mecze „domowe” będą rozgrywane na terytorium neutralnym i bez widzów
– Stowarzyszenie członkowskie reprezentujące Rosję będzie występować we wszelkich zawodach pod nazwą „Związek Piłkarski Rosji (RFU)”, a nie „Rosja”
– W meczach, w których biorą udział drużyny z Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej, nie będzie używana flaga ani hymn Rosji

Natychmiastowa odpowiedź Kuleszy

– Dzisiejsza decyzja FIFA jest dla nas nie do zaakceptowania. W sytuacji wojny na Ukrainie nie interesuje nas gra pozorów. Nasze stanowisko pozostaje bez zmian: reprezentacja Polski NIE ZAGRA z Rosją w meczu barażowym, niezależnie od nazwy rosyjskiej drużyny – napisał chwilę po ogłoszeniu decyzji FIFA prezes PZPN-u.

https://twitter.com/Czarek_Kulesza/status/1498018729619345421

Niesamowita interwencja Mendy’ego! Liverpool wciąż remisuje z Chelsea [WIDEO]

W niedzielnym finale EFL Cup Chelsea remisuje z Liverpoolem 0:0. The Reds mieli niesamowitą szansę na objęcie prowadzenia, lecz przeszkodził im w tym świetnie dysponowany Edouard Mendy. Golkiper popisał się widowiskową podwójną interwencją.

https://twitter.com/papodeboIeiros/status/1497980397703122954?s=20&t=FWDcD8cZsn4j0a8g5T8Cxw

Żona Kamila Stocha gasi internetowych hejterów: „Sorry, ale niewiele wiesz o jajach mojego męża”

W niedzielę w Lahti odbywa się indywidualny konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich. Kamil Stoch wyraził swój sprzeciw przeciwko wojnie odbywającej się na Ukrainie zamieszczając krótką wiadomość na swoich nartach. Na Twitterze pojawił się wpis krytykujący trzykrotnego mistrza olimpijskiego, jednak z odsieczą szybko przyszła jego żona.

„Nie” dla wojny

W mijającym tygodniu Rosjanie zaatakowali Ukrainę. Od kilku dni nasi sąsiedzi ze wschodu walczą o prawo do swojej ziemi oraz niepodległość. Wielu ludzi, również sportowców, wyraziło wsparcie w stosunku do Ukrainy. Przed meczami piłkarze ustawiają się do wspólnego zdjęcia z banerem ze słowami otuchy bądź mają pod strojem schowane koszulki ze specjalnym przekazem.

Również reprezentant Polski w skokach narciarskich, Kamil Stoch, przygotował specjalną wiadomość odnoszącą się do obecnej sytuacji na świecie. 34-latek napisał na swoich nartach „Stop war! Better fight in sport”. Jeden z użytkowników Twittera skrytykował zachowanie trzykrotnego mistrza olimpijskiego, który jego zdaniem powinien zbojkotować rywalizowanie z Rosjanami. W obronie skoczka stanęła jego żona, która krótko odpowiedziała na zaczepkę.

UEFA zaostrza sankcje nałożone na Rosję. Umowa z Gazpromem wisi na włosku

Agresywne zachowanie Rosjan w stosunku do Ukrainy skłoniło najbardziej wpływowe środowiska do nałożenia sankcji na kraj rządzony przez Wladimira Putina. Również UEFA planuje podjęcie odpowiednich kroków, m.in. zawieszenie tamtejszych klubów w rozgrywkach europejskich oraz rozwiązanie umowy z Gazpromem.

„Nie” dla wojny

W mijającym tygodniu Rosja zaatakowała Ukrainę. Wiele krajów potępia zachowanie Władimira Putina oraz jego współpracowników. Świat wstawia się za Ukrainą i próbuje osłabić sektor gospodarzy Rosji, nakładając na niego sankcje. Działania te mają na celu zmuszenie Putina do zaprzestania ataków.

Również UEFA stara się nie przechodzić obojętnie wokół zaistniałej sytuacji. Organizacja podjęła już decyzję o odebraniu Sankt Petersburgowi możliwości organizacji finału Ligi Mistrzów oraz narzuceniu rosyjskim klubom rozgrywania domowych spotkań na neutralnym terenie.

Dynamiczna zmiana sytuacji na Ukrainie sprawiają, że wiele krajów zwiększa nałożone na Rosję sankcje. Według informacji Tomasza Włodarczyka, UEFA także pójdzie ich śladem. Dziennikarz portalu Meczyki.pl podaje, iż organizacja jest bliska rozwiązania umowy sponsorskiej z firmą Gazprom, tym samym pozbawiając się około 80 milionów euro. Dodatkowo, podczas poniedziałkowego Komitetu Wykonawczego UEFA ma zapaść decyzja o zawieszeniu rosyjskich klubów i reprezentacji w udziału w rozgrywkach organizowanych pod szyldem europejskiej organizacji.

Warto pochwalić zachowanie Zbigniewa Bońka, który mocno zabiegał o nałożenie powyższych obostrzeń. UEFA jest obecnie o krok przed FIFĄ, którą nie podjęła jeszcze w stosunku do Rosji żadnych poważnych kroków. Żeby jakkolwiek wyjść z twarzą z tej sytuacji, Gianni Infantino musi ostro zareagować na zachowanie agresora i nałożyć odpowiednie sankcje.

Media: Spartak Moskwa zostanie wyrzucony z Ligi Europy

Świat chce, by Rosja po inwazji na Ukrainę została wykluczona z życia sportowego na całym świecie. UEFA najprawdopodobniej poczyni kroki w kierunku wyrzucenia Spartaka Moskwa z Ligi Europy.

Nikt nie chce grać z Rosjanami. Cały proces rozpoczął PZPN, nakłaniając reprezentacje Szwecji oraz Czech do zbojkotowania baraży mundialu z udziałem najeźdźcy. W niedzielę rano wiadomo już, że kadry z naszej ścieżki kategorycznie odmówiły gry ze „Sborną”.

Początkowo sankcje nałożone na Rosję zakładały przeniesienie finału Ligi Mistrzów z Sankt Petersburga do Paryża oraz nakaz gry na neutralnym terenie. Oczywiście mało kogo satysfakcjonowało takie rozwiązanie, więc doszło do kolejnych rozmów. Co więcej, według doniesień z angielskich mediów UEFA niedługo rozwiąże lukratywny kontrakt z Gazpromem.

Kolejne konsekwencje

Jak poinformował Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl, w ciągu najbliższych godzin powinniśmy spodziewać się kolejnych kar dla rosyjskiego futbolu. Tym razem chodzi o wykluczenie Spartaka Moskwa z europejskich pucharów. Stołeczny klub wygrał grupę Ligi Europy z Napoli, Leicester City oraz Legią Warszawa, a w 1/8 finału tych rozgrywek miał zmierzyć się z RB Lipsk. Do tych starć najprawdopodobniej jednak nie dojdzie.

Czesi dołączą do Polaków i Szwedów? Nagła zmiana nastawienia władz federacji

Wciąż nie poznaliśmy ostatecznej decyzji Czeskiego Związku Piłki Nożnej w sprawie marcowych baraży do Mistrzostw Świata. Najnowsze oświadczenie tamtejszej federacji daje nam jednak duże nadzieje, że jednak podzielą oni zdanie Polaków oraz Szwedów. Z najnowszej wypowiedzi prezesa FACR dowiadujemy się jednak, że Czesi na chwilę obecną „prawie nie wyobrażają sobie rozegrania meczu z Rosją”.

Po ataku Rosji na Ukrainę w Polsce wybuchła dyskusja na temat rozgrywania meczu przeciwko reprezentacji Rosji. Początkowo Polski Związek Piłki Nożnej wyraził swoje obawy w sprawie bezpieczeństwa rozegrania meczu w Moskwie. Po kilku dniach władze polskiej federacji jasno przekazały, że nie chcą rozgrywać jakiekolwiek meczu z Rosjanami w ramach baraży do Mundialu w Katarze bez względu na miejsce. Decyzja PZPN została podjęta po konsultacjach z piłkarzami.

Szwecja dołącza do Polski

Jako pierwsza swoją decyzję ogłosiła Polska. Po kilku godzinach dołączyła do niej Szwecja. Władze szwedzkiej federacji przekazały, że nie chcą rozgrywać meczu z Rosją, nawet jeśli odbyłoby się ono poza Rosją. Prezes tamtejszej federacji wezwał FIFA do odwołania meczów z udziałem Rosjan. Całą wypowiedź przeczytacie TUTAJ.

Rozmowa Kuleszy

Jedynym pozostałym krajem, który może w marcu rozegrać mecz z Rosjanami w ramach baraży, są Czechy. Początkowo władze Fotbalová asociace České republiky nie podejmowały żadnych pochopnych decyzji. Z prezesem czeskiej federacji miał rozmawiać Cezary Kulesza. Wówczas Czesi nie chcieli poprzeć Szwedów oraz Polaków.

Stanowisko Czechów

W sobotni wieczór opublikowano jednak oświadczenie Czeskiego Związku Piłki Nożnej. Dowiedzieliśmy się z niego, iż Czesi najprawdopodobniej dołączą do Szwedów oraz Polaków i nie będą chcieli pojedynkować się z Rosjanami. Rozwiązaniem sytuacji ma zająć się komitet wykonawczy FACR.

W tych okolicznościach prawie niemożliwe jest wyobrażenie sobie takiego meczu i jest bardzo prawdopodobne, że będziemy podążać za polskim i szwedzkim scenariuszem, ale nie da się obejść kroków proceduralnych – przekazał prezes czeskiej federacji.

– Jestem w kontakcie z Prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezarym Kuleszą oraz Prezesem Szwedzkiego Związku Piłki Nożnej Karlem-Erikiem Nilssonem. Dostrzegamy pilność bezprecedensowej sytuacji, która miała miejsce w ostatnich dniach i której większość z nas do niedawna nie była w stanie sobie wyobrazić – dodał.


 

źródło: facr.fotbal.cz

fot. UEFA

Cezary Kulesza rozmawiał z prezesem czeskiej federacji. Na ten moment nie ma bojkotu baraży

W tym momencie ważą się losy baraży do mundialu w Katarze. PZPN oraz szwedzka federacja potępiły działania Rosji, jednocześnie informując, że nie ma możliwości, by doszło do meczu z zaborcą. Czechy w tej chwili wstrzymują się od decyzji.

Od kilku dni trwa debata na temat słuszności rozgrywania baraży mundialu, w momencie kiedy FIFA nie chce usunąć z nich Rosji. Początkowo PZPN wraz ze szwedzkim oraz czeskim związkiem wystosował oświadczenie, w którym żąda przeniesienia spotkań z zaborcą na neutralny teren. Według Cezarego Kuleszy to było za mało.

W sobotę rano prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej poinformował, że Polska bojkotuje marcowe mecze. Chwilę później do jego deklaracji przyłączyli się kadrowicze z Robertem Lewandowskim i Wojciechem Szczęsnym na czele. Podobna sytuacja miała miejsce w Szwecji.

Czeski film

Ostatnią z drużyn, która nadal nie zajęła zdecydowanego stanowiska w sprawie rosyjskiej agresji na Ukrainę są Czechy. Po oświadczeniach Kuleszy i Karla-Erika Nilssona oczekiwano, że nasi południowi sąsiedzi również zbojkotują baraże.

Póki co do tego nie dojdzie. Kulesza rozmawiał dziś z prezesem czeskiej federacji i usłyszał, że weekend to nie czas na podejmowanie takich decyzji.

Żurkowski z bramką! Polak dał trochę nadziei [WIDEO]

W sobotnim meczu Serie A Empoli przegrywa do przerwy z Juventusem 1:2. W 39. minucie Szymon Żurkowski pokonał Wojciecha Szczęsnego i doprowadził do wyrównania, jednak chwilę później Vlahović wyprowadził Starą Damę na kolejne prowadzenie.

https://twitter.com/ELEVENSPORTSPL/status/1497630584033714182?s=20&t=0qqguOvOrmo6v8iEH_yR1w

Schalke usunęło z koszulek ogromnego sponsora. Borussia Dortmund chce pomóc odwiecznemu rywalowi

Gazprom zniknął z koszulek Schalke 04 Gelsenkirchen. W związku z tym niemiecki klub może mieć wkrótce niemałe problemy finansowe. Gotowe do pomocy są władze Borussii Dortmund, odwiecznego rywala Schalke.

24 lutego Schalke ogłosiło, że Gazprom zniknie z koszulek po tym, jak Rosja zaatakowała Ukrainę. Decyzja o zmianie zakresu współpracy była podyktowana dużym wpływem Gazpromu na politykę w Rosji. Umowa między oboma podmiotami trwa od 2007 roku. Więcej szczegółów przeczytacie TUTAJ.

Borussia chce pomóc Schalke

Prezes Borussii Dortmund, Hans-Joachim Watzke, ogłosił możliwą pomoc dla ich odwicznego rywala, czyli Schalke. Jeśli władze Schalke zdecydują się definitywnie przerwać współpracę z Gazpromem, to będą mogli oni liczyć na pomoc finansową ze strony BVB.

Ogromne pieniądze od sponsora

Utrata sponsora przez Schalke to nie lada problem. Die Königsblauen dzięki grze w drugiej Bundeslidze mogli liczyć na około 9 milionów euro rocznie od Gazpromu. Gdyby udało im się wrócić do niemieckiej ekstraklasy, mogliby liczyć na dwukrotność tej sumy.

Potrzebował 259 dni. Christian Eriksen wrócił na boisko [WIDEO]

W sobotnim meczu Premier League Brentford przegrywa z Newcastle 0:2. W 52. minucie po długiej pauzie na placu gry zameldował się Christian Eriksen. Duńczyk został przywitany owacją na stojąco. 30-latek wrócił na boisko po 259 dniach od feralnego zdarzenia, kiedy to przeżył zawał serca podczas spotkania Mistrzostw Europy 2020 Finlandia – Dania.


TROLLNEWSY I MEMY

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.