NEWSY I WIDEO

Co u rywali? Reprezentacja Arabii Saudyjskiej

Do rozpoczęcia mistrzostw świata w Katarze zostały lekko ponad trzy miesiące. Jakiś czas temu przedstawiliśmy wam pierwszego z przeciwników reprezentacji Polski na nadchodzącym czempionacie. Dziś przyszła pora na kolejnego. Przyjrzyjmy się zatem Arabii Saudyjskiej, (teoretycznie) najsłabszej drużynie w naszej grupie. Razem z LV BET zapraszamy Was na serię „Co u rywali”? W której opisujemy aktualną sytuację naszych mundialowych rywali.

Arabia praktycznie bez żadnych problemów wygrała swoją grupę eliminacyjną w 2. rundzie w strefie azjatyckiej i zapewniła sobie udział na mistrzostwach świata. Nasi rywale wygrali 6 na osiem możliwych meczów i dwa zremisowali, nie odnosząc żadnej porażki. W grupie nie mieli jednak wielkich potęg. Mierzyli się z Uzbekistanem, Palestyną, Singapurem i Jemenem.

Warto jednak zaznaczyć, że tamtejsze eliminacyjne były dość… skomplikowane. Wygrana grupa oznaczała awans do 3. rundy eliminacji, gdzie przydzielono im już nieco większe marki. Z Japonią, Australią, Chinami, Wietnamem i Omanem też poradzili sobie natomiast bez większych przeszkód i zajęli 1. miejsce. Wraz z Japonią, Iranem i Koreą Południową bezpośrednio Arabii udało się awansować na mundial w Katarze.

Skład bez gwiazd

Na papierze Arabia stanowi typowego „chłopca do bicia”. Bez większych nazwisk w kadrze, bez uznanego trenera na ławce (do tego jeszcze wrócimy), nie jest to raczej reprezentacja, która nastawia się na sukces. Łączną wartość składu ekipy ze wschodu wycenia się na lekko ponad 32 miliony euro. Aby postawić tę wycenę w lepszym kontraście — sam Robert Lewandowski jest wart 45 mln (dane: Transfermarkt).

Największą wartością w drużynie Arabii może się pochwalić Sultam Al-Ghannam, prawy obrońca Al-Nassr Riad. Do trzech milionów dobił także napastnik Al-Ahli Saudi FC — Abdulrahman Ghareeb. Do listy można jeszcze dopisać napastnik Al-Hilal Saudi FC, Salema Al-Dawsariego (2,8 mln).

Żaden z nich nie był jednak i nie jest gwiazdą. Można tak było mówić o Fahadzie Al Muwalladzie. W eliminacjach do tegorocznego mundialu 27-latek zanotował cztery trafienia, zaś łącznie w 62 meczach dla narodowej reprezentacji zdobył 17 goli. Na tym jego dorobek został zatrzymany. Muwallad nie przeszedł już jakiś czas temu testów narkotykowych. Tym samym został zdyskwalifikowany i nie pojedzie na mistrzostwa do Kataru.

Znajoma twarz na ławce

Wspomnieliśmy już, że kadry Arabii nie prowadzi żaden uznany trener. I jest to całkowita prawda, aczkolwiek pochodzenia Herve Renarda dodaje dodatkowego smaczku nadchodzącej rywalizacji. Francuski szkoleniowiec jest z pochodzenia Polakiem. O swoich powiązania z naszym krajem opowiedział tuż po wylosowaniu grup mistrzostw świata.

– Dla mnie to też coś znaczy, ponieważ moi dziadkowie byli z Polski. Myślę, że moja mama jest bardzo szczęśliwa dzisiejszego wieczora. Dedykuję jej to losowanie – mówił przed kamerami „TVP Sport”.

Renard już od dawna trudni się pracą w egzotycznych miejscach. W 2007 roku został asystentem Claude Le Roy’a w reprezentacji Ghany. Po roku sam objął inną reprezentację — Zambii, z którą rozstał się po dwóch latach. W 2010 roku na krótko związał się z Angolą, gdzie pracę zakończył po kilku miesiącach.

Do reprezentacyjnej piłki wrócił po roku, obejmując ponownie Zambię. W 2012 roku wraz z drużyną sięgnął po swój pierwszy sukces w roli selekcjonera, wygrywając Puchar Narodów Afryki. Ponownie udało mu się zdobyć to trofeum trzy lata później, gdy prowadził reprezentację Wybrzeża Kości Słoniowej.

Na mundialu w 2018 roku prowadził Maroko, jednak tamta przygoda nie zakończyła się najlepiej. Po dodatkowo nieudanym PNA rok później zdecydował się na odejście.

Trudno o sukces

Renard z pewnością chciałby zapisać się w historii arabskiego futbolu złotymi zgłoskami. Będzie o to jednak piekielnie trudno, jeśli patrzeć wyłącznie na przeszłość. Arabia Saudyjska nigdy nie miała szczęścia na wielkich turniejach.

Na mundialach występuje od dosyć niedawna. Pierwszy raz awans wywalczyła w USA w 1994 roku, gdzie doszła do 1/8 finału. W dalszym ciągu pozostaje to jej największym sukcesem. Przez kolejne trzy czempionaty (Francja, Korea i Japonia, Niemcy) Arabia swój udział kończyła na fazie grupowej. W 2010 i 2014 roku nawet nie zakwalifikowała się do turnieju finałowego, a w 2018 roku ponownie nie wyszła z grupy.

Gabriel Slonina opuści USA. Angielski klub nowym kierunkiem bramkarza

Jak podaje Fabrizio Romano, Gabriel Slonina jest już dogadany z nowym klubem. Według informacji włoskiego dziennikarza golkiper zostanie zawodnikiem Chelsea.

Gabriel Slonina jest kluczową postacią Chicago Fire. 18-latek w tym sezonie rozegrał 22 spotkania i aż 10 razy kończył mecz z czystym kontem. Już kilka miesięcy temu mówiło się o wyprowadzce młodego golkipera z USA. Jego klub otrzymał ofertę od Realu Madryt, lecz ta nie była dla nich satysfakcjonująca. Po utalentowanego bramkarza zgłosiło się również Chelsea i to właśnie angielski klub będzie nowym kierunkiem 18-latka.

Kontuzja Nicoli Zalewskiego. Polak potrzebował pomocy przy zejściu z boiska [CZYTAJ]

Padło już słynne „Here we go!”, więc w tej sytuacji nie ma już miejsca na odwrót. Według informacji Fabrizio Romano The Blues doszli do porozumienia z Chicago Fire i od finalizacji transferu dzieli nas już tylko oficjalny komunikat. Jak podaje Włoch, kluby dogadały się ze sobą na 15 milionów dolarów, włączając w to wszystkie bonusy. Dodatkowo Slonina zostanie wypożyczony do Chicago Fire, aby dokończyć sezon, a od stycznia będzie już trenować z Chelsea.

Niesamowity sukces reprezentacji Polski w FIFA 22! Polacy zostali Wicemistrzami Świata [WIDEO] [CZYTAJ]

Niespodzianka w 1/32 finału Pucharu Niemiec. Bayer odpadł z beniaminkiem III ligi! [WIDEO]

Do ogromnej sensacji doszło już na etapie 1/32 finału Pucharu Niemiec. Jeden z kandydatów do mistrzostwa kraju – Bayer Leverkusen – przegrał z beniaminkiem trzeciej ligi niemieckiej – Elversberg.

W piątek rozpoczęto etap 1/32 finału Pucharu Niemiec w sezonie 2022/2023. W pierwszych dwóch dniach rywalizacji doszło już do kilku niespodzianek. Potknięcia uniknęły natomiast takie marki jak Borussia Dortmund (wygrana 3:0), VfL Wolfsburg (wygrana 1:0). Inni faworyci, z Bayernem Monachium na czele, do rywalizacji przystąpią w późniejszym terminie.

Zieliński jednak trafi do Premier League? Polak zaczyna łamać się w sprawie transferu [CZYTAJ]

Seria wpadek

Już na tym etapie nie obyło się jednak bez wpadek. Ubiegłoroczny spadkowicz z Bundesligi, Greuther Furth, przegrał 0:2 z piątoligowym Stuttgarter Kickers 0:2. Delikatnej wpadki dopuścili się także piłkarze FC Koeln. Zespół z Bundesligi przegrał z drugoligowym Regensburgiem po serii rzutów karnych. Na tym jednak nie koniec wpadek.

Dziennikarz ocenił szanse Kamińskiego. „Jego potencjał jest oczywisty” [CZYTAJ]

Sensacja

Największej niespodzianki dopuścił się SV 07 Elversberg. Klub ten w ubiegłym sezonie wywalczył awans do 3. Bundesligi. W sobotnie popołudnie piłkarze klubu z Elversberga pokonali na własnym obiekcie faworyzowany Bayer Leverskusen 4:3. Drużyna gości wyszła na to spotkanie w niemalże najsilniejszym możliwym ustawieniu. W składzie Bayeru znaleźli się m.in. Patrik Schick, Moussa Diaby, czy Karim Bellarabi.

Kontuzja Nicoli Zalewskiego. Polak potrzebował pomocy przy zejściu z boiska

Nicola Zalewski nabawił się urazu podczas towarzyskiego meczu przeciwko Tottenhamowi. Polak opuścił murawę w opiece klubowych medyków.

Przygotowania do sezonu 2022/2023 powoli zmierzają do końca. Już wkrótce rozpoczną się zmagania w najlepszych ligach w Europie. Włoska Serie A rusza już 13 sierpnia. AS Roma pierwszy oficjalny mecz sezonu 2022/2023 rozegra 14 sierpnia. Przeciwnikiem zespołu dowodzonego przez Jose Mourinho będzie Salernitana.

Dziennikarz ocenił szanse Kamińskiego. „Jego potencjał jest oczywisty” [CZYTAJ]

Sparingi Romy

W celu odpowiedniego przygotowania się do nadchodzących rozgrywek AS Roma rozegrała do tej pory sześć sparingów. Na początek, 13 lipca Giallorossi pokonali Sunderland 2:0. Trzy dni później Roma pokonała takim samym wynikiem Portimonense. 19 lipca Włosi przegrali ze Sportingiem Lizbona 2:3. Cztery dni później Rzymianie zremisowali 1:1 z OGC Nice. 27 lipca Roma niespodziewanie przegrała w występującym w Serie B Ascoli 0:1. W sobotni wieczór podopieczni Jose Mourinho pokonali Tottenham 1:0.

Wyniki sparingów AS Romy:

  • AS Roma 2:0 Sunderland
  • AS Roma 2:0 Portimonense
  • AS Roma 2:3 Sporting Lizbona
  • AS Roma 1:1 OGC Nice
  • AS Roma 0:1 Ascoli
  • AS Roma 1:0 Tottenham

Jan Urban ma obawy co do Roberta Lewandowskiego w Barcelonie. „Obym się mylił” [CZYTAJ]

Kontuzja Zalewskiego

W części z wymienionych wcześniej sparingów wystąpił Nicola Zalewski. Polski piłkarz wyszedł także w wyjściowym składzie na mecz z Tottenhamem. Niestety, Polak nie dał rady dokończyć tego spotkania. W 58. minucie Nicola upadł na murawę i chwilę później został zmieniony przez Spinazzolę. Do urazu Zalewskiego najprawdopodobniej doszło bez kontaktu z rywali. Ciężko jest określić, co dokładnie się wydarzyło, gdyż całego zdarzenia nie ujęła kamera telewizyjna. Faktem jednak jest, że Polak potrzebował pomocy klubowych medyków, by zejść z boiska.

Niesamowity sukces reprezentacji Polski w FIFA 22! Polacy zostali Wicemistrzami Świata [WIDEO]

Reprezentacja Polski w grze FIFA 22 zakończyła rywalizację na Mistrzostwach Świata. Biało-Czerwoni zajęli drugie miejsce. W finale Polacy przegrali z Brazylią 1:2.

W środę, 27 lipca rozpoczęły się rozgrywki FIFAe Nations Cup w grze FIFA 22. Do walki o tytuł Mistrzów Świata stanęły 24 reprezentacje z całego globu. W puli nagród znalazło się w sumie 400 tysięcy dolarów. Turniej został rozegrany w stolicy Danii, Kopenhadze.

Skład reprezentacji Polski

Każda reprezentacja składała się z trzech zawodników, jednak każdy mecz rozgrywano w systemie 2vs2. Barwy reprezentacji Polski bronili: Damian „Damie” Augustyniak, Bartosz „Bejott” Jakubowski, Kacper „Furman” Furmanek. Biało-Czerwoni byli dowodzeni przez Jarosława „RDK” Radzio.

Faza grupowa

Przez fazę grupową reprezentacja Polski przeszła bez większych problemów. Na tym etapie rozgrywek Biało-Czerwoni rozegrali 10 spotkań. 5 z nich zakończyło się zwycięstwem Polaków, 4 razy padał remis i tylko jeden raz nasi rodacy okazali się gorsi od przeciwników. Przełożyło się to na 19 zdobytych punktów. Tyle samo „oczek” uzbierały reprezentacje Meksyku oraz Holandii. Ostatecznie Polacy zajęli drugie miejsce w grupie „D”.

Play-Offy

Przeciwnikiem reprezentacji Polski w 1/8 finału Mistrzostw Świata była reprezentacja Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Pierwszy pojedynek zakończył się zwycięstwem Polaków 1:0. Drugie starcie także padło łupem naszych rodaków, którzy wygrali 2:1. Tym samym Biało-Czerwoni awansowali do ćwierćfinału.

W 1/4 finału na Polaków czekali Portugalczycy. Pierwsza potyczka wpadła na konto reprezentacji Portugalii, która wygrała 1:0. Polacy się jednak nie poddali i zdołali przeważyć szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Podopieczni „RDK” wygrali drugie starcie 2:0. Dwumecz zakończył się rezultatem 2:1 i to Polacy awansowali do półfinału.

W meczu o finał Mistrzostw Świata Polacy zmierzyli się z reprezentacją Szwecji. Biało-Czerwoni nie dali szans swoim rywalom w obu starciach. Pierwsze zakończyło się wynikiem 3:0, a drugie 3:1.

Wielki finał

Ostatnie spotkanie na Mistrzostwach Świata Polacy rozegrali z reprezentacją Brazylii. Faworytem tego starcia byli Canarinhos. Niestety, Polakom nie udało się sprawić niespodzianki. Pierwsze starcie zakończyło się remisem 0:0. Drugi pojedynek zaczął się znakomicie dla naszych rodaków. Polska wyszła na prowadzenie już w 43. minucie meczu. W drugiej połowie, a dokładnie w 65. minucie Brazylijczycy doprowadzili do remisu. W doliczonym czasie gry reprezentacja Brazylii wyszła na prowadzenie 2:1. Tym samym to oni zostali nowymi Mistrzami Świata. Z kolei reprezentacja Polski musi zadowolić się srebrnymi medali, co i tak należy traktować jako wielki sukces.

Robert Lewandowski o porównaniach do Karima Benzemy: „To fantastyczny piłkarz”

 

Robert Lewandowski wypowiedział się na temat licznych porównań z Karimem Benzemą. Kapitan reprezentacji Polski wstrzymuje się od tej narracji. – On w La Liga gra od wielu lat, dla mnie będzie to nowe wyzwanie – powiedział „Lewy”.

Liczne porównania z Benzemą

Robert Lewandowski zmienił Bayern Monachium na FC Barcelonę. Katalończycy mają wielkie oczekiwania względem polskiego snajpera. Dziennikarze wielokrotnie porównują Polaka do Karima Benzemy. Lewandowski bardzo ceni umiejętności Francuza, jednak chciałby się odciąć od medialnej narracji.

Jan Urban ma obawy co do Roberta Lewandowskiego w Barcelonie. „Obym się mylił” [CZYTAJ]

– Benzema to fantastyczny piłkarz. Ma za sobą kapitalny sezon w Lidze Mistrzów. Nie chciałbym się z nim porównywać. On w La Liga gra od wielu lat, dla mnie będzie to nowe wyzwanie. Benzema w ostatnim sezonie pokazał, jak dobrym jest piłkarzem. Ważniejsze od porównywania się z nim jest dla mnie to, jak będziemy grać, co osiągniemy i czy wygramy każdy mecz – powiedział Robert Lewandowski.

Źródło: ESPN/Meczyki

Dziennikarz ocenił szanse Kamińskiego. „Jego potencjał jest oczywisty”

Leonard Hartmann przeanalizował sytuację Jakuba Kamińskiego w Wolfsburgu. Niemiecki dziennikarz nie widzi polskiego skrzydłowego w podstawowym składzie Wilków na początku sezonu Bundesligi.

Dziennikarz ocenił szanse „Kamyka”

Jakub Kamiński latem opuścił Lecha Poznań. Skrzydłowy reprezentacji Polski od sezonu 2022/23 reprezentuje barwy niemieckiego VfL Wolfsburg. Niemiecki dziennikarz, Leonard Hartmann w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty przeanalizował sytuację 20-latka.

– Kamiński zrobił całkiem dobre wrażenie w przygotowaniach. Myślę, że na początku będzie wchodził w roli jokera z ławki. Jest jednak graczem, który w przyszłości będzie wychodził w podstawowej jedenastce. Jego potencjał jest oczywisty, ale gwiazda to duże słowo. Bundesliga to ciężkie rozgrywki. Jeśli dostanie szanse i pokaże swoje umiejętności, to może być zawodnikiem podstawowej jedenastki. Będzie jednak wymagało od niego lat, by został gwiazdą – powiedział dziennikarz zajmujący się Wolfsburgiem.

Jan Urban ma obawy co do Roberta Lewandowskiego w Barcelonie. „Obym się mylił” [CZYTAJ]

Źródło: WP Sportowe Fakty

Jan Urban ma obawy co do Roberta Lewandowskiego w Barcelonie. „Obym się mylił”

Jan Urban udzielił wywiadu Super Expressowi. Były trener Górnika Zabrze wypowiedział się na temat transferu Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony. 60-latek uważa, że kapitanowi reprezentacji Polski w Hiszpanii będzie trudniej niż w Niemczech.

„Obym się mylił”

Jan Urban ma obawy po transferze Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony. Były szkoleniowiec Górnika Zabrze uważa, że liga hiszpańska ma zdecydowanie wyższy poziom od Bundesligi, przez co polski snajper może mieć problem z dochodzeniem do tylu sytuacji strzeleckich co w Bayernie.

– Między Bayernem i resztą Bundesligi jest duża różnica. Real, Barcelona, Sevilla, Atletico i zaczyna dołączać Villarreal – to drużyny, między którymi nie ma aż takiej różnicy, a przekłada się na to, że nie tworzą aż tak wielu sytuacji bramkowych jak to ma miejsce w przypadku Bayernu w lidze niemieckiej, gdzie Robert to znakomicie wykorzystywał. Jest super snajperem. W Hiszpanii mówią „tiene gol”, czyli ma bramkę. W tym przypadku może być tak, że Barcelona nie będzie stwarzała aż tylu sytuacji, żeby Robert mógł osiągnąć takie liczby jak w Bundeslidze. Obym się mylił – powiedział Jan Urban.

Lewandowski atakuje władze Bayernu. „Powiedziano dużo gó*na na mój temat” [CZYTAJ]

Następny mecz FC Barcelony odbędzie się w niedzielę o 1:00 polskiego czasu. Duma Katalonii rozegra towarzyskie spotkanie z New York Red Bulls.

Źródło: Super Express

Anglik ruszył do Ukrainy, żeby pomóc uchodźcom. Everton uhonorował swojego kibica

Everton postanowił uhonorować kibica, który pomaga uchodźcom na granicy polsko-ukraińskiej. Paul Stratton otrzymał możliwość wykonania jedenastki w towarzyskim spotkaniu, w którym The Toffees zmierzyli się z Dynamo Kijów.

24 lutego 2022 roku Rosja zaatakowała Ukrainę. Agresywne zachowanie naszego północno-wschodniego sąsiada uruchomiło falę pomocy napływającą ze wszystkich stron świata. Wśród wspierających znalazł się Paul Stratton. Anglik wziął urlop i ruszył do Przemyśla, aby pomóc uchodźcom z Ukrainy.

Zieliński jednak trafi do Premier League? Polak zaczyna łamać się w sprawie transferu [CZYTAJ]

Zachowanie Strattona zostało docenione przez Everton, któremu Paul od lat kibicuje. The Tofeess zaprosili Anglika na mecz towarzyski, w którym zmierzyli się z Dynamo Kijów. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3:0 dla zespołu z Premier League, a po ostatnim gwizdku sędziego podyktowano specjalny rzut karny. W tym momencie na boisku pojawił się Paul Stratton. Anglik otrzymał kilka instrukcji od Franka Lamparda, po czym wykorzystał jedenastkę. Swojego gola świętował wraz z innymi zawodnikami Evertonu.

Lewandowski atakuje władze Bayernu. „Powiedziano dużo gó*na na mój temat” [CZYTAJ]

Zieliński jednak trafi do Premier League? Polak zaczyna łamać się w sprawie transferu

Piotr Zieliński wciąż może opuścić SSC Napoli. O Polaka dalej zabiega West Ham United. Według informacji z włoskich mediów 28-latek zaczyna rozważać opcję transferu do Premier League.

Niedawno w mediach pojawiło się wiele doniesień o potencjalnym transferze Zielińskiego. W gronie zainteresowanych Polakiem klubów miał pojawić się West Ham United. „Młoty” miały już złożyć propozycję, jednak ta nie została zaakceptowana przez Napoli. Wkrótce mogą ponowić ofertę.

Lewandowski atakuje władze Bayernu. „Powiedziano dużo gó*na na mój temat” [CZYTAJ]

Kwestia czasu?

Włosi nie zamierzają tanio sprzedaż Zielińskiego. Według różnych informacji szacuje się, że Aurelio De Laurentiis zgodzi się na odejście pomocnika za 35 mln euro. Poniżej tej kwoty ani myśli o wyrażeniu zgody na transfer.

Sam 28-latek do tej pory nie wydawał się jednak chętny na zmianę barw. W ostatnich dniach miała zajść natomiast pewna zmiana. „Il Mattino” sugeruje, że Zieliński zaczyna się łamach i coraz bardziej kusi o perspektywa gry w Premier League.

UEFA ukarała Lecha Poznań. Komisja dopatrzyła się trzech przewinień [CZYTAJ]

– To nie byłby wybór sportowy, ale życiowy. West Ham oferuje mu wysoki kontrakt (przynajmniej 6 mln euro rocznie) i perspektywę gry w Premier League. Pomysł zaczyna drażnić zimną zwykle duszę Polaka. Burzone są przekonania, które trzymają go w Neapolu – pisze dziennik.

Leo Messi skończy karierę w Barcelonie? Joan Laporta chciałby zobaczyć taki obrót spraw [CZYTAJ]

Zieliński w Napoli występuje od połowy 2016 roku. Do tej pory dla ekipy spod Wezuwiusza wystąpił 281 razy. Na koncie ma 40 goli i 33 asysty.

Lewandowski atakuje władze Bayernu. „Powiedziano dużo gó*na na mój temat”

Robert Lewandowski rozstał się z Bayernem w niejasnych okolicznościach. Kapitan reprezentacji Polski opowiedział w końcu, dlaczego zdecydował się odejść z Monachium. Zaznaczył, że jego decyzja nie była związana z Erlingiem Haalandem. 

Tego lata wydarzyło się wiele interesujących i głośnych transferów. Jednym z nich było przejściem Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium do FC Barcelony. Polak już od kilku tygodni nie ukrywał, że chciałby zmienić otoczenie.

UEFA ukarała Lecha Poznań. Komisja dopatrzyła się trzech przewinień [CZYTAJ]

Mocny wywiad

Nie zdradził jednak kibicom dokładnie, dlaczego tak bardzo zależało mu na opuszczeniu Monachium. Można było jedynie wywnioskować, że Bayern zrobił coś, co mocno uraziło 33-latka. Na łamach „ESPN” Lewandowski w końcu uchylił rąbka tajemnicy i otworzył się na temat swoich przenosin do Katalonii.

– Moje odejście nie miało nic wspólnego z Erlingiem Haalandem. Dla mnie najważniejsza jest prawda, nawet jeśli coś nie jest dla mnie dobre. Nie chcę mówić o tym, co dokładnie się wydarzyło. Jeśli chodzi o Haalanda, to nie widziałem problemu, by przyszedł do Bayernu – zaznaczył Polak. 

Leo Messi skończy karierę w Barcelonie? Joan Laporta chciałby zobaczyć taki obrót spraw [CZYTAJ]

Lewandowski nie ukrywa, że chowa urazę do władz mistrzów Niemiec. Otwarcie zarzuca im kłamstwa i brak szczerości. W ten sposób Bayern miał budować wiarygodność u swoich kibiców.

– Niektórzy ludzie nie mówili mi prawdy. A dla mnie zawsze najważniejsze było, żeby być jasnym i szczerym. Może dla niektórych ludzi to był problem? – pyta Lewandowski.

Borussia rozważy wypożyczenie Piątka. „Spadłaby mu z nieba ta szansa” [CZYTAJ]

– Miałem bardzo dobre relacje z kolegami, ze sztabem, z trenerem. Będę za tym tęsknił. W Monachium spędziłem piękny czas. Byliśmy nie tylko przyjaciółmi z boiska, ale czymś więcej. Ten rozdział jednak się skończył. Otwieram nowy – dodał z pewnością 33-latek.

Robert Lewandowski na Times Square. Barcelona promuje sparing [CZYTAJ]

– Czuję, że jestem we właściwym miejscu. We wszystkim, co wydarzyło się w ciągu ostatnich tygodni przed moim odejście z Bayernu, było dużo polityki. Klub musiał znaleźć argument, dlaczego może mnie sprzedać. Wcześniej trudno było to wytłumaczyć kibicom. Musiałem to zaakceptować, mimo że pojawiało się dużo bzdur, powiedziano dużo gó*na na mój temat. To była nieprawda. Wiedziałem jednak, że kibice wciąż bardzo mnie wspierają – zakończył mocno kapitan reprezentacji Polski.

UEFA ukarała Lecha Poznań. Komisja dopatrzyła się trzech przewinień

UEFA ukarała Lecha Poznań. Mistrzowie Polski będą musieli zapłacić 48 tysięcy euro za trzy przewinienia, które nie umknęły Komisji Kontroli, Etyki i Dyscypliny.

Komisja Kontroli, Etyki i Dyscypliny UEFA zainteresowała się pierwszym spotkaniem Lecha Poznań z Karabachem Agdam (1:0). Po posiedzeniu w tej sprawie podjęto decyzję o ukaraniu mistrzów Polski grzywną w wysokości 48 tysięcy euro.

Za co ukarano Kolejorza?

  • 8 tysięcy euro kary za zablokowane drogi ewakuacyjne
  • 15 tysięcy euro za zamknięte drzwi awaryjne
  • 25 tysięcy euro za odpalenie środków pirotechnicznych przez kibiców

Borussia rozważy wypożyczenie Piątka. „Spadłaby mu z nieba ta szansa” [CZYTAJ]

W rewanżowym meczu Lech Poznań przegrał z Karabachem Agdam. Mistrzowie Polski tym samym odpadli z eliminacji do Ligi Mistrzów. W drugiej rundzie kwalifikacji do Ligi Konferencji pokonali jednak gruzińskie Dinamo Batumi. W trzecim europejskim dwumeczu Kolejorz zmierzy się z islandzkim Vikingurem Reykjavík.

Leo Messi skończy karierę w Barcelonie? Joan Laporta chciałby zobaczyć taki obrót spraw [CZYTAJ]

Źródło: UEFA

Leo Messi skończy karierę w Barcelonie? Joan Laporta chciałby zobaczyć taki obrót spraw

 

Joan Laporta wypowiedział się na temat potencjalnego powrotu Leo Messiego do FC Barcelony. Prezydent Dumy Katalonii twierdzi, że klub ma dług moralny wobec argentyńskiego atakującego.

Koniec długiej przygody z Barcą

Leo Messi opuścił FC Barcelonę latem 2021 roku. Argentyńczyk jako wolny zawodnik dołączył do Paris Saint-Germain. W ostatnich tygodniach pojawiły się jednak plotki, jakoby 35-latek miałby wrócić do stolicy Katalonii.

Szykuje się bitwa o „9”? Memphis Depay nie chce odchodzić z Barcelony [CZYTAJ]

Joan Laporta jest zwolennikiem takiego pomysłu. Prezydent FC Barcelony otwarcie mówi o tym, że chciałby powrotu Lionela Messiego na Camp Nou. 60-latek uważa, że Argentyńczyk powinien zakończyć swoją karierę w klubie ze stolicy Katalonii.

– To oczywiste, że etap Messiego w Barcelonie nie zakończył się tak, jakbyśmy chcieli. Czuję się za to współodpowiedzialny. Wierzę jednak, że to tymczasowe zakończenie. Mamy wyraźny dług moralny wobec Messiego. Chciałbym, żeby karierę zakończył w koszulce Barcelony i przy oklaskach ze wszystkich stron – powiedział Joan Laporta, cytowany przez AS.

Robert Lewandowski na Times Square. Barcelona promuje sparing [CZYTAJ]

Źródło: AS/Meczyki.pl

Borussia rozważy wypożyczenie Piątka. „Spadłaby mu z nieba ta szansa”

 

BILD przedstawił nowe informacje w sprawie przyszłości Krzysztofa Piątka. Borussia Dortmund rozważy wypożyczenie napastnika reprezentacji Polski.

Sebastian Haller miał zastąpić Erlinga Haalanda w Borussii Dortmund. Niemiecki klub zapłacił za niego Ajaxowi ponad 30 milionów euro. 28-latek zmierza się jednak z nowotworem jądra, dlatego jego gra dla BVB jest na ten moment wykluczona.

Szansa dla Piątka

W związku z tym działacze ekipy z Signal Iduna Park poszukują nowego napastnika. Jednym z kandydatów do zastąpienia 28-letniego Iworyjczyka jest Krzysztof Piątek. Według doniesień dziennikarzy Bilda BVB rozważy wypożyczenie napastnika reprezentacji Polski. Cała operacja miałaby kosztować dortmundczyków około 5 mln euro.

Robert Lewandowski na Times Square. Barcelona promuje sparing [CZYTAJ]

Dziennikarz Viaplay, Marcin Borzęcki uważa, że dla Krzysztofa Piątka to może być duża szansa na odbudowę formy. Ekspert zajmujący się ligą niemiecką twierdzi jednak, że Polak nie do końca oddałby ten sam poziom co Sebastian Haller.

– Spadłaby mu z nieba ta szansa. Drużyna kreująca sytuacje, idealna pod napastnika. Może technicznie nie ten poziom, ale parę goli powinien wsadzić – napisał Marcin Borzęcki na swoim profilu na Twitterze.

Kamil Glik zawalczy w MMA? Obrońca został zaproszony do walki [CZYTAJ]

Źródło: Twitter, BILD

Robert Lewandowski na Times Square. Barcelona promuje sparing

 

FC Barcelona nie przestaje wykorzystywać transferu Roberta Lewandowskiego do promocji swojego tournee po Stanach Zjednoczonych. Kapitan reprezentacji Polski tym razem został główną postacią banneru reklamowego na słynnym Times Square. 

Robert Lewandowski rozegrał do tej pory dwa spotkania w barwach nowego klubu, z Realem Madryt (1:0) oraz Juventusem (2:2). Kibice Blaugrany nie doczekali się jeszcze pierwszej bramki Roberta Lewandowskiego w barwach ich klubu, ale jak zapewnia większość ekspertów najlepsze jeszcze przed nimi.

Banner na Times Square

Tournee FC Barcelony po Stanach Zjednoczonych dobiega końca, piłkarze Dumy Katalonii znajdują się obecnie w Nowym Jorku, gdzie zagrają w niedzielę mecz z New York Red Bulls. W ramach promocji tego wydarzenia na słynnym Times Square pojawił się banner reklamowy z piłkarzami FC Barcelony. Widnieje na nim: Sergio Busquets, Pedri, Sergino Dest oraz Robert Lewandowski. Obecność polskiego piłkarza na banerze w nazywanym przez wielu „centrum Stanów Zjednoczonych” jest faktem wartym odnotowania.

Spotkanie FC Barcelony z New York Red Bulls odbędzie się w niedzielę, 31 lipca o 1:00.


TROLLNEWSY I MEMY

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.