Ogromna zadyma w Turcji! Doszło do szturmu na boisko. Piłkarze się bronili [WIDEO]

Do ogromnej awantury doszło po niedzielnym meczu Trabzonsporu z Fenerbahce. Kiedy zwycięska ekipa cieszyła się ze zwycięstwa, wtem na boisku pojawili się nieproszeni goście. Całe wydarzenie wyglądało naprawdę niebezpiecznie.

Niedzielnego wieczoru Trabzonspor podejmował na własnym obiekcie Fenerbahce. Po zaciętym starciu 3 punkty na swoje konto zainkasowała ekipa Sebastiana Szymańskiego, wygrywając 3:2. Polak wyszedł na to spotkanie z podstawowym składzie. Rozegrał 83 minuty.




O dzisiejszym meczu Trabzonsporu z Fenerbahce usłyszała piłkarska społeczność niemal na całym świecie. Niestety, nie wynikało to ze względów sportowych. Najgłośniej o tym pojedynku zrobiło się za sprawą wydarzeń pomeczowych.

Niedługo po ostatnim gwizdku sędziego piłkarzy Fenerbahce zebrali się na środku boiska, by świętować zwycięstwo. Niedługo później na boisku pojawili się kibice, choć właściwiej jest tu użyć sfomułowania kibole. Nagrania prezentujące pomeczową aferę szybko obiegły internet.




W związku ze szturmem kiboli na boisko doszło do wielu potyczek fizycznych. W części z nich uczestniczyli także piłkarze. Na nagraniu poniżej widać efektywne kopnięcie Batshuayiego.

Efektywnym uderzeniem popisał się także Bright Osayi-Samuel. Ten jednym ciosem powalił rywala na ziemię.

Niestety, byli też tacy piłkarze, którzy ucierpieli po ataku kiboli. Na nagraniu poniżej widać jak bramkarz Fenerbahce, Dominik Livakovic, niespodziewanie otrzymał cios w głowę.

Michał Budzich