Oleksandr Zubkov zadeklarował, że nie będzie grał w meczach Ferencvarosu, dopóki trenerem jest Stanisław Czerczesow. Jest to swego rodzaju odpowiedź na atak militarny Rosji na Ukrainę.
Inwazja Rosji na Ukrainę zdążyła już odcisnąć piętno na świat sportu, w tym także piłki nożnej. Wielu kibiców domagało się wykluczenia z międzynarodowych rozgrywek reprezentacji Rosji oraz klubów z tego kraju. W środowisku piłkarskim nie najlepsze wrażenie sprawiają także osoby, które mają rozwiniętą sieć kontaktów z rosyjskimi politykami.
Jedną z takich osób jest Stanisław Czerczesow. Były selekcjoner reprezentacji Rosji w przeszłości miał bliskie kontakty z Władimirem Putinem. Obecny trener Ferencvarosu miał być zwolennikiem zmiany w rosyjskiej konstytucji, na mocy której Putin mógł sprawować urząd prezydenta na dwie kolejne kadencje.
https://twitter.com/ZelaznyPiotr/status/1403666060046389250
Stanisław Czerczesow w lipcu 2021 roku zakończył swoją przygodę w roli selekcjonera reprezentacji Rosji. Po kilku miesiącach przerwy zdecydował się objąć węgierski Ferencvaros. Obecnie zespół prowadzony przez Czerczesowa zajmuje pierwsze miejsce w lidze węgierskiej z dwoma punktami przewagi nad Puskas Academy oraz Kisvarda.
W kadrze Ferencvarosu znajduje się ukraiński piłkarz, Oleksandr Zubkov. Do tej pory 25-latek regularnie grał w barwach swojego zespołu. Ostatnio znalazł się on 3 razy z rzędu poza kadrą meczową swojego zespołu. Według doniesień mediów miała mieć na to wpływ obecna sytuacja na wschodzie Europy. W formie swego rodzaju protesty Zubkov miał zapowiedzieć, że nie zamierza grać pod wodzą rosyjskiego trenera.
https://twitter.com/MateuszMiga/status/1498962700180852736
źródło: tvp sport