Jeden z sobotnich meczów PKO BP Ekstraklasy został zakłócony przez aktywistę z organizacji „Ostatnie Pokolenie”. Nowe szczegóły w tej sprawie przekazała policja w rozmowie z „WP Sportowe Fakty”.
W sobotę Lechia Gdańsk mierzyła się na własnym stadionie z Lechem Poznań. W drugiej połowie spotkanie zostało chwilowo przerwane przez młodego człowieka, który wtargnął na boisko i chciał przywiązać się do jednej z bramek. Szybko zareagowały służby, które w porę zatrzymały mężczyznę. Jak się okazało, był to aktywista z organizacji „Ostatnie Pokolenie”. Szerzej opisywaliśmy sprawę TUTAJ.
Teraz aktywistę czekają problemy. Szczegóły przekazała Podinspektor Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku w rozmowie z „WP Sportowe Fakty”. Aktywista został zatrzymany przez policję, a teraz grozi mu nawet rok pozbawienia wolności.
– Wczoraj po godz. 21:40 policjanci zatrzymali 23-latka z Warszawy, który podczas trwania imprezy masowej w 66. minucie meczu ekstraklasy pomiędzy Lechią Gdańsk, a Lechem Poznań na stadionie Polsat Plus Arena, wtargnął na murawę usiłując przypiąć się do jednej z bramek. 23-latek został zatrzymany w związku z zakłóceniem przebiegu imprezy masowej i przebywa w policyjnym areszcie. Za to przestępstwo grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku – przekazała Podinspektor Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
źródło: wp sportowe fakty