FC Barcelona ma specjalny plan, który pozwoli jej latem przeprowadzić operację sprowadzenia na Camp Nou ponownie Leo Messiego. Zdaniem katalońskiego „Sportu” wielu piłkarzy może pożegnać się z grą dla Blaugrany. Praktycznie nikt nie może czuć się bezpiecznie.
Messi ma ważny kontrakt z PSG do końca bieżącego sezonu. Argentyńczyk nie podjął jeszcze decyzji o jego przedłużeniu, a rozmowy z paryżanami stanęły w martwym punkcie. Naturalnym kandydatem do ściągnięcia 35-latka wydaje się FC Barcelona. Działacze mają być w stałym kontakcie z otoczeniem zawodnika oraz nim samym. Chęć do ponownego ściągnięcia mistrza świata na Camp Nou potwierdził na konferencji prasowej wiceprezes – Rafael Yuste.
Nie ma świętych krów
Aby jednak powrót Messiego mógł stać się faktem, Barcelona musi zdecydowanie zacisnąć pasa. Operacja będzie bardzo skomplikowana, ze względu na ekonomiczne problemy klubu ze stolicy Katalonii. Kataloński „Sport” twierdzi, że głównym przegranym powrotu Argentyńczyka może być Ansu Fati, który od dawna jest łączony z odejściem.
Inni piłkarze również nie mogą się czuć jednak bezpiecznie. Działacze Blaugrany opracowali już specjalny plan, który wiązać się ma z obniżkami pensji. Do tego ma również dojść sprzedaż kilku zawodników.
– Rozważane są odejścia za ponad 120 milionów euro. Z zawodników wypożyczonych wróci tylko Abde, a klub wysłucha ofert za niemal każdego piłkarza. Niewielu będzie nietykalnych. To w dużej mierze efekt bolesnej porażki z Realem Madryt, która potwierdziła potrzebę drugiej rewolucji w składzie, żeby móc z całkowitą gwarancją rywalizować na najwyższym poziomie – czytamy na „Sporcie”.
Wiele zależy także od decyzji przedstawicieli ligi hiszpańskiej. Władze muszą najpierw zatwierdzić plan Barcelony, a następnie zaakceptować propozycję kontraktu dla Messiego. Dopiero wtedy klub będzie mógł otwarcie negocjować z Argentyńczykiem.
– Barca musi podpisać sprawdzonych zawodników, ale żeby to zrobić, będzie musiała najpierw sprzedawać. Plan rentowności, który, jak mają nadzieję, zostanie zatwierdzony przez władze La Liga, przewiduje silne dochody z transferów. Z kolei operacja pozbycia się niektórych zawodników była przygotowywana od dawna – dodają dziennikarze.
– Kontrakt Messiego jest uzależniony od zgody La Liga. Jeśli FC Barcelona ją otrzyma wtedy będzie w stanie otwarcie negocjować z otoczeniem mistrza świata. Przed przystąpieniem do transferowej ofensywy poczeka jednak na ostateczne rozstanie Argentyńczyka z PSG – twierdzi „Sport”.