Norweski dziennikarz przed meczem Lecha z Bodo/Glimt. „Nie są przyzwyczajeni do drużyn, które stosują wysoki pressing”

Lech Poznań zmierzy się z Bodo/Glimt w ramach 1/16 finału Ligi Konferencji Europy. W związku z tym Eirik Nesset Hjelvik udzielił wywiadu portalowi „sport.tvp.pl”, w którym wypowiedział się na temat szans mistrzów Polski z ekipą z Norwegii.

Czas na europejską wiosnę

W czwartek 16 lutego o godzinie 18:45 odbędzie się pierwsze spotkanie Lecha Poznań z Bodo/Glimt w ramach 1/16 finału Ligi Konferencji Europy. Piłkarze i sztab Kolejorza w pierwszym meczu zagrają na wyjeździe, aby tydzień później zamknąć dwumecz przy ulicy Bułgarskiej.

Trzech piłkarzy Lecha Poznań na sto procent nie zagra w meczu z Bodø/Glimt. Trener zdradził nazwiska [CZYTAJ]

Choć bukmacherzy stawiają Bodo/Glimt w roli zdecydowanego faworyta, to większość ekspertów przewiduje wyrównane starcia. Eirik Nesset Hjelvik w rozmowie z TVP Sport opowiedział o szansach Lecha Poznań w dwumeczu z Norwegami.

– Bodo/Glimt nie jest przyzwyczajone do drużyn, które stosują wysoki pressing i utrzymują się przy piłce. Ale na Aspmyra Stadion zwykle trudno przejąć kontrolę komuś innemu niż gospodarzom. U siebie są zdecydowanymi faworytami. Ale trudniej jest to ocenić w perspektywie dwumeczu. Bodo/Glimt jest poza sezonem, co Lech może wykorzystać – powiedział norweski dziennikarz TV2.

– Kibice w Norwegii z szacunkiem podchodzą do Lecha. Wiedzą, że jest to klub z tradycjami. Liczą na otwarty mecz, w którym będzie dużo gry ofensywnej i padnie kilka goli – dodał.

Źródło: sport.tvp.pl