LKS Goczałkowice-Zdrój zaskakuje niecodziennym podejściem do stałych fragmentów gry, rozgrywając rzuty rożne z udziałem bramkarza. To odważne posunięcie przynosi ciekawe rezultaty.
Nietypowe podejście do kornerów
Podczas meczów sparingowych przeprowadzono 18 takich prób, z czego cztery zakończyły się bramkami. Co równie ważne, drużyna nie straciła żadnej bramki w wyniku tego manewru.
LKS Goczałkowice-Zdrój wszystkie rzuty rożne rozgrywa z… udziałem bramkarza! W sparingach doszło do 18 takich prób, z czego 4❗️ zakończyły się bramkami. Natomiast po stronie strat równe zero. @PrzemyslawGomu1 i Łukasz Piszczek nieźle tam czarują. pic.twitter.com/uRiv3QkGI7— Dominik Pasternak (@Do_Pasternak) February 8, 2025
Klub Łukasza Piszczka charakteryzuje się więc sporą odwagą i kreatywnością. Wykorzystanie bramkarza w ofensywnych akcjach wymaga sporej koncentracji wśród zawodników, aby nie stracić gola z kontry.
Jesteśmy ciekawi, czy w oficjalnych meczach ta strategia także znajdzie zastosowanie.
Źródło: X