Niepokojące informacje ws. transmisji Ligi Mistrzów. Kibice nie będą zadowoleni

Telewizja Polska prawdopodobnie nie pokaże w tym sezonie meczów Ligi Mistrzów. Jak przyznał w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet dyrektor TVP Sport Jakub Kwiatkowski, publicznego nadawcy zwyczajnie nie stać na zakup sublicencji.

Koniec współpracy z Canal+?

W minionym sezonie widzowie mogli oglądać jedno spotkanie w każdej kolejce Champions League na antenie TVP. Było to możliwe dzięki sublicencji wykupionej od Canal+. Umowa obowiązywała jednak tylko przez rok, a jej przedłużenie w obecnych warunkach wydaje się nierealne.

– Na tę chwilę mogę powiedzieć, że wiele wskazuje na to, że niestety Ligi Mistrzów w TVP nie będzie. Nie stać nas na nią. Prawa do Ligi Mistrzów należą do jednych z najdroższych na rynku. Jest to absolutny top, jeśli chodzi o koszty zakupu – wyjaśnił Kwiatkowski.

Dyrektor dodał, że Telewizja Polska otrzymuje obecnie znacznie mniejsze środki z rezerwy budżetowej niż w poprzednich latach, co praktycznie zamyka możliwość inwestycji w tak drogie prawa.

Obrona poprzedniego rozwiązania

W zeszłym sezonie TVP miała prawo do tzw. drugiego wyboru środowego meczu, co wywoływało pewne kontrowersje. Jednak Kwiatkowski bronił tej formuły, przypominając, że na antenie pokazywano starcia z udziałem największych klubów Starego Kontynentu.

– W fazie pucharowej, wliczając finał, czterokrotnie pokazywaliśmy spotkania z udziałem późniejszego triumfatora – PSG. Transmisje meczów jak RB Lipsk – Liverpool, Inter – Arsenal czy Juventus – Manchester City to absolutny top europejskiej piłki i trudno je uznać za spotkania drugiej kategorii – podkreślił.

Misja kontra finanse

Publiczny nadawca chciałby oczywiście mieć prawo do pierwszego wyboru. Ale jak zaznaczył Kwiatkowski, oznaczałoby to wydatek znacznie przewyższający możliwości finansowe TVP.

Kwiatkowski podkreślił, że priorytetem dla TVP nie było transmitowanie najgłośniejszych hitów Ligi Mistrzów z udziałem Barcelony czy Realu Madryt, lecz zapewnienie, by samo rozgrywki były dostępne w otwartym kanale.

Jak zaznaczył, dzięki temu wielki futbol mogli oglądać również ci kibice, którzy nie mają możliwości wykupienia płatnych pakietów telewizyjnych. W jego ocenie właśnie na tym polega misja publicznego nadawcy, aby docierać z najważniejszymi wydarzeniami sportowymi do jak najszerszej widowni.

Źródło: Przegląd Sportowy Onet

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.