Wtorkowe spotkanie 1/8 finału Ligi Mistrzów między Atletico Madryt a Chelsea zakończyło się wygraną przyjezdnych z Londynu. W trakcie spotkania doszło do niedopuszczalnej sytuacji z udziałem Luisa Suareza. Urugwajczyk po raz kolejny przekroczył pewną granicę.
„The Blues” poradzili sobie dosyć łatwo z hiszpańskim rywalem. „Rojiblancos” właściwie w żaden sposób nie zagrozili ekipie Thomasa Tuchela. Finalnie z Rumunii, gdzie odbył się mecz, Chelsea wywiozła jednak skromny wynik. Anglicy wygrali bowiem raptem 1-0, za to po kapitalnym trafieniu przewrotką Oliviera Giroud.
Niepotrzebna prowokacja
Kamery umieszczone na stadionie w Bukareszcie w pewnym momencie uchwyciły zaskakującą sytuację. Na nagraniu widać, jak Luis Suarez próbował sprowokować Antoniego Rudigera. Urugwajczyk najpierw walczył ze stoperem o piłkę, po czym… uszczypnął go w udo.
Początkowo napastnikowi udało się dopiąć swego. Niemiec wściekł się na zachowanie snajpera, przez co między zawodnikami doszło nawet do przepychanki. Wszystko rozwiązało się jednak na tyle szybko i dyskretnie, że sędzia nie zwrócił na nich nawet uwagi.
#rudiger man of the match. Suarez and felix were on his pockets 😂😂😂😂😂👏👏👏👏 https://t.co/msmIYntvPf
— mike (@mykdjmaliq) February 23, 2021
„Chciałem go uderzyć”
Suchej nitki na Suarezie po obejrzeniu tej sytuacji nie zostawił Ally McCoist. Były reprezentant Szkocji mocno skrytykował piłkarza za takie zachowanie. Aktualnie ekspert „talkSport” w ostrych słowach skomentował całą akcję.
– Chciałem go uderzyć po tym, jak to zobaczyłem. Naprawdę mnie to zirytowało. Suarez przeszedł od gryzienia do szczypania. W ostatnim roku jego kariery dojdziemy do etapu, gdzie będziemy go oklaskiwać za to, że komuś stanął na nodze, bo tak wiele osiągnął – podsumował Szkot.