Jak poinformował we wtorek „Przegląd Sportowy”, Lech Poznań rozpoczął rozmowy z Wisłą Płock w sprawie transferu Łukasza Sekulskiego. Tomasz Marzec, prezes „Nafciarzy”, wytłumaczył, jak sytuacja wyglądała od kulis.
Po fatalnym starcie sezonu 2022/2023 mistrzowie Polski szukają wzmocnień na wielu pozycjach. Z Lechem Poznań dogadany ma być Michał Helik, jednak transfer kadrowicza nie jest jeszcze przesądzony. „Kolejorz” jest zainteresowany także sprowadzeniem kolejnego napastnika.
Lech Poznań dogadał się ws. transferu obrońcy! „Rekord Ekstraklasy o krok” [CZYTAJ]
We wtorek rano „Przegląd Sportowy” poinformował, że klub ze stolicy Wielkopolski wysłał zapytanie do Wisły Płock w sprawie ewentualnego pozyskania jednego z liderów „Nafciarzy”, Łukasza Sekulskiego.
Wiadomo, z kim zagrają Lech i Raków w IV rundzie LKE. Wyzwanie przed Papszunem [CZYTAJ]
– Łukasz Sekulski dostał oficjalną ofertę z Lecha Poznań. Napastnik Wisły Płock, która rewelacyjnie zaczęła sezon Ekstraklasy, otrzymał ofertę trzyletniego kontraktu od działaczy mistrza Polski. Trwają negocjacje, ze strony Lecha padła propozycja, która na razie nie satysfakcjonuje piłkarza pod względem finansowym – czytamy.
Oferta z przymrużeniem oka
W rozmowie z portalem Weszło.com prezes Wisły Płock Tomasz Marzec zdradził, jak faktycznie wyglądały rozmowy z Lechem Poznań. Mistrzowie Polski po usłyszeniu kwoty, za jaką Sekulski mógłby trafić na Bułgarską, zwyczajnie nie odpowiedzieli.
– Nie dostaliśmy od Lecha oficjalnej oferty w sprawie Łukasza. To było zapytanie. Przedstawiliśmy drugiej stronie nasze oczekiwania i temat się chyba skończył, bo nie usłyszeliśmy nic więcej. O kwotach nie będę nic mówił. Łukasz jest płocczaninem utożsamia się z miastem i klubem. Latem były dla niego ciekawe propozycje, a mimo to zdecydował się przedłużyć z nami umowę. To jeden z naszych kluczowych graczy – mówi prezes Wisły Płock Tomasz Marzec.
Pożegnalny wywiad Lewandowskiego. „Ostatni dzień był bardzo smutny” [CZYTAJ]