Zdaniem Sebastiana Staszewskiego Pedro Tiba nie dołączy do Legii Warszawa. Obie strony nie doszły do porozumienia i zakończyły rozmowy.
Pedro Tiba grał na polskich boiskach od 2018 roku, kiedy został piłkarzem Lecha Poznań. Wraz z końcem czerwca tego roku wygasa kontrakt Portugalczyka z Kolejorzem. Wiemy już, że obie strony nie przedłużą ze sobą współpracy.
Stal Mielec poszukuje pracowników. Wolontariat z perspektywą na pełen etat [CZYTAJ]
Brak porozumienia
W związku z kończącym się kontraktem Tiby z Lechem zaczęły się pojawiać medialne doniesienia ws. przyszłości portugalskiego piłkarza. Od kilku tygodni mówiło się o poważnym zainteresowaniu ze strony Legii Warszawa. W pewnym momencie wiele osób było wręcz przekonanych, że obie strony dojdą do porozumienia ws. zawarcia współpracy. Wszystko wskazuje jednak na to, że Tiba w Warszawie nie zagra.
Rekordowe wynagrodzenie dla klubów PKO BP Ekstraklasy! Kto zarobił najwięcej? [CZYTAJ]
Powód zakończenia negocjacji
Nowe wieści na temat Pedro Tiby przekazał Sebastian Staszewski. Dziennikarz „Interii” poinformował nas o tym, że rozmowy między Legią a Tibą zostały zakończone. Klub obawiał się o zdrowie 33-latka i chciał się zabezpieczyć na wypadek kontuzji piłkarza. Na przedstawione warunki nie chciał przystać Portugalczyk. Tym samym obie strony miały sobie podziękować, a wszelkie negocjacje zostały zakończone.
🆕Pedro Tiba raczej nie zagra w @LegiaWarszawa. W 2 źródłach potwierdziłem, że… rozmowy są zakończone. Powód? Słyszę, że Legia stwierdziła, iż chce się zabezpieczyć na wypadek kontuzji Tiby, a ten nie chciał przystać na nową ofertę. I strony sobie podziękowały. @SportINTERIA
— Sebastian Staszewski (@s_staszewski) June 6, 2022