Nauka pokonała piłkę nożną. Włoski piłkarz awansował do Serie B, po czym zakończył karierę

26-letni kapitan włoskiej drużyny Reggio Audace – Alessandro Spano – w minionym sezonie wywalczył ze swoją drużyną awans do Serie B. Pomimo młodego wieku postanowił porzucić karierę piłkarza.

Ostatnie dni był niesamowicie udane dla kapitana Reggio Audace. Klub 26-latka przed tygodniem pokonał w barażach o Serie B bardziej znane Bari. Prędzej w play-offach o wyższą ligę okazali się lepsi od takich klubów jak Potenza i Novara.

Na tym sukcesy Włocha w ostatnim czasie się nie skończyły. Niedługo po awansie do Serie B otrzymał tytuł magistra z ekonomii. Po tym wszystkim dowiedział się o przyznaniu mu stypendium w Chinach, które zadecydowało o jego decyzji dot. zakończenie piłkarskiej przygody.

View this post on Instagram

?

A post shared by Alessandro Spanò (@alesssandrospano) on

Alessandro Spano dołączył do Reggiany w sierpniu 2014 roku. Od tamtego czasu we włoskim klubie zagrał w 187 meczach, a największym sukcesem był tegoroczny awans do Serie B.

Alessandro Spano opublikował z tej okazji na swoim instagramie dłuższy post, w którym podzielił się swoimi przemyśleniami i przeżyciami, których doświadczył podczas całej swojej piłkarskiej przygody. Głównie wspomina młodzieńcze czasy, kiedy marzył o zostaniu profesjonalnym piłkarzem. Fragment posta, w którym mówi do siebie w 3. osobie poniżej.

Zaczniesz marzyć o zostaniu piłkarzem, ale nie wiesz, co Cię czeka. Od sierpniowych upałów do grudniowego śniegu. W ciemności, czekając na wieczorny pociąg do domu, z torbą na ramieniu większą od ciebie. Dzień po dniu będziesz wzrastać i kontynuować swoje marzenie. Teraz płonąca w Tobie ciekawość odkrywania świata stała się silniejsza, idź i rozpocznij nowy rozdział w swoim życiu.

View this post on Instagram

Ciao piccolo Ale, stai muovendo i tuoi primi passi in giardino. Hai già la maglia del Milan addosso e la palla tra i piedi. Vedo che papà non ha perso tempo. Tra qualche anno metterai le tue prime scarpette con i tacchetti e imparerai a legarti i lacci da solo. Il campo in terra dell’oratorio ti aspetta, sarà il tuo primo piccolo grande stadio. Inizierai a sognare di diventare un calciatore, ma non sai cosa ti aspetta. Dal caldo dei ritiri d’agosto alla neve di dicembre. Con il buio a farti compagnia mentre aspetti il treno della sera per tornare a casa, con quel borsone in spalla quasi più grande di te. Crescerai e continuerai a inseguire quel sogno. Giorno dopo giorno. La tua passione ti insegnerà la dedizione al lavoro, la voglia di migliorarsi e il sapersi rialzare davanti alle avversità. Non immagini neanche gli sforzi che farà la tua famiglia per accompagnarti in questo viaggio. Ma arriverà un pomeriggio in cui sarai seduto in una piccola stanza, e firmerai il tuo primo contratto. Credimi, ce la farai. Ti sembrerà che tutto accada così in fretta. Non avere mai paura, farai sempre la scelta giusta, perché sai decidere con il cuore. Dovrai preparare le valigie, andrai via di casa. Amerai una nuova città, la sua terra e la sua gente. Ti accoglierà come un figlio, diventerà casa. Vi prenderete per mano in questo viaggio e raggiungerete grandi obiettivi. Restituiscile tutto ciò che potrai, dentro e fuori dal campo. I valori che deciderai di lasciare saranno l’eredità più importante. La tua pelle e il tuo cuore saranno granata, per sempre. Troverai tante persone magnifiche. Ringraziale tutte, ti regaleranno delle emozioni indelebili. Ora quel fuoco di curiosità che arde dentro di te è diventato indomabile, e ti vuole portare alla scoperta del mondo. Forse sei matto, ma tutti i bambini sono un po’ folli. Comincia un nuovo capitolo della tua vita, ma di questo non posso svelarti ancora molto. Vai a scoprirlo, come sempre con il cuore in mano, e lasciati guidare dal destino.

A post shared by Alessandro Spanò (@alesssandrospano) on

Michał Budzich