Kilkanaście dni temu informowaliśmy o potencjalnym bojkocie mistrzostw świata w Katarze. Mowa o Norwegach, którzy nie akceptują tego, że ludzie umierają, są niewolnikami i ich prawa są naruszane w imię piłki nożnej.
Przerażająca statystyka
Swego czasu Guardian opublikował wyniki badań dotyczących prac związanych z organizacją mundialu w Katarze. Według wyliczeń wspomnianego źródła, zginęło ponad 6500 migrujących pracowników. 37 z nich bezpośrednio w trakcie budowy stadionów.
Do wspomnianych zapowiedzi bojkotu odnosił się nawet prezes FIFA, Gianni Infantino. Szwajcar przyznał, że nie sądzi, by to było właściwe podejście.
– Nie sądzę, by bojkot mistrzostw świata był właściwym podejściem. Dzięki dialogowi udało się już wiele osiągnąć – mówił prezes FIFA.
Zaangażowanie Norwegii
Norweska federacja powołała specjalny komitet, by zbadać tę sprawę. Działania jednak nie zakończyły się tylko na tym. Swój publiczny protest pokazali także piłkarze. Przed środowym spotkaniem z Gibraltarem na boisku zameldowali się w specjalnych koszulkach z napisem: „prawa człowieka – na boisku i poza nim”. Później pewnie pokonali gospodarzy 3:0.
https://twitter.com/NORftbl/status/1374809483348692992
The Norway squad wore T-shirts to express concern about the Qatar 2022 World Cup and its hosts' human rights record ahead of their qualifying match against Gibraltar on Wednesday.
— Sky Sports News (@SkySportsNews) March 25, 2021
Źródło: Sky Sports