Mocne słowa Cristiano Ronaldo po meczu ze Słowenią. „Miałem szansę, zawiodłem”

Cristiano Ronaldo wziął na klatę zmarnowany rzut karny w meczu ze Słowenią. Kapitan Portugalii nie kryje rozczarowania swoim strzałem, jednak wierzy, że jego drużyna zasłużyła na awans. 




Portugalia po serii rzutów karnych awansowała do ćwierćfinału mistrzostw Europy kosztem Słowenii. Bohaterem mistrzów z 2016 roku okazał się Diogo Costa, który w konkursie obronił aż trzy strzały przeciwników.

„Miałem szansę, zawiodłem”

Tak naprawdę niewiele brakowało, a do rzutów karnych wcale by nie doszło. Piłkę meczową w dogrywce miał bowiem Cristiano Ronaldo. 39-latek podszedł wówczas do piłki, gdy podyktowano „jedenastkę” przeciwko Słoweńcom za faul na Diogo Jocie. Jego strzał odbił jednak Jan Oblak, po czym kapitan Portugalii zalał się łzami.

Ostatecznie dla CR7 i reszty jego drużyny wszystko dobrze się skończyło i to oni mogli celebrować awans do ćwierćfinału Euro 2024. Mimo osiągniętego sukcesu weteran był rozczarowany niewykorzystaną sytuacją. Wziął jednak winę na siebie i nie owijał w bawełnę.

– Na początku byłem smutny, teraz jestem przeszczęśliwy. To jest to, co daje ci piłka nożna – ocenił Ronaldo, cytowany przez NY Times.

– Nie da się tego wyjaśnić. Miałem swoją szansę, zawiodłem. Muszę zobaczyć to uderzenie jeszcze raz. Nie wiem, czy było dobre – dodał.




– Czuję się smutny, ale i szczęśliwy. Ważne jest, aby cieszyć się awansem. Wykonujemy świetną robotę, mieliśmy więcej szans, zasłużyliśmy na to – podsumował. 

W ćwierćfinale Portugalia zmierzy się z Francją o awans do półfinału Euro. Spotkanie zaplanowano na 5 lipca na godzinę 21:00. Areną zmagań będzie Volksparkstadion w Hamburgu.

Dodaj komentarz