Minister Sportu i Turystyki, Kamil Bortniczuk, nie przebierał w słowach po ostatnim meczu Śląska Wrocław. Polityk ostro podsumował sezon w wykonaniu wrocławian.
Sezon 2021/2022 rozpoczął się całkiem dobrze dla Śląska Wrocław. Zespół wówczas dowodzony jeszcze przez Jacka Magierę całkiem dobrze zaprezentował się w europejskich pucharach, gdzie dotarł do III rundy eliminacji do Ligi Konferencji Europy. Równie dobrze było na rodzimym podwórku, gdzie Śląsk był najdłuższej niepokonaną drużyną w PKO BP Ekstraklasie. W kolejnych miesiącach wrocławianie popadli jednak kryzys. Kryzys, który był tak duży, że Śląsk musiał w tym sezonie walczyć o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce.
W 33. kolejce PKO BP Ekstraklasy Śląsk Wrocław rywalizował na wyjeździe ze Stalą Mielec. Pojedynek zakończył się remisem 1:1. Kilka godzin później porażki doznała Wisła Kraków, po której Śląsk jest już pewny utrzymania w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Nastroje wokół drużyny jednak nie są najlepsze.
Po meczu Śląska Wrocław głos zabrał Minister Sportu i Turystyki, Kamil Bortniczuk. Na Twitterze został opublikowany wpis, w którym polityk podsumował sezon w wykonaniu Śląska Wrocław. Bortniczuk nie zważał na słowa i nazwał Śląsk „drużyną frajerów”.
Przykre to, ale @SlaskWroclawPl (choć pewnie nie spadnie) zasłużył w tym sezonie na spadek. Drużyna frajerów. Głupie kartki. Głupie bramki.
Mecze do wygrania – przegrywa. Mecze na 3:0 – remisuje.
Drużyna w tym składzie bez przyszłości.
Gratulacje dla @FksStalMielec👏— Kamil Bortniczuk (@KamilBortniczuk) May 15, 2022