AC Milan uległ u siebie Spezii (1:2) po kontrowersyjnych wydarzeniach z końcówki spotkania. Ogromny błąd sędziego przyczynił się do utraty punktów przez Rossonerich.
Nieskuteczni w pierwszej połowie
Pierwsza połowa meczu zdecydowanie należała do gospodarzy. Podopieczni Stefano Piolego nie potrafili jednak wykorzystać sytuacji. Atakujący mieli bardzo słabą skuteczność. Rossoneri nie wykorzystali też rzutu karnego. W 45. minucie z jedenastki spudłował Theo Hernandez. Milan objął prowadzenie dopiero w doliczonym czasie gry, kiedy Rafael Leao pokonał świetnie spisującego się Provedela.
Wyrównana druga część
Druga część spotkania była już bardziej wyrównana. Spezia zaczęła dochodzić do głosu. Goście wyrównali w 64. minucie za sprawą trafienia Kevina Agudelo. To jednak nie był koniec emocji w tym spotkaniu.
Kontrowersja tematem numer jeden
AC Milan w końcówce meczu napierał coraz mocniej. W 92. minucie doszło jednak do ogromnej kontrowersji. Ante Rebić został sfaulowany przed polem karnym, ale piłka była dalej w grze. Dzięki temu gospodarze mogli odnieść korzyść. Sędzia się jednak pospieszył i zamiast pozwolić grać – gwizdnął przewinienie. Niekryty Junior Messias dopadł po gwizdku do piłki i pewnym strzałem pokonał bramkarza gości. Gol nie mógł być jednak uznany.
Opisaną akcję przedstawiono w 2 minucie 30 sekundzie poniższego wideo:
Spezia wyjeżdża z kompletem punktów
W tym spotkaniu los wyjątkowo nie sprzyjał Rossonerim. Podczas jednego z ataku podopieczni Stefano Piolego nadziali się na kontrę Spezii. Viktor Kovalenko zagrał do niekrytego Emmanuela Gyasiego, który ustalił wynik spotkania.
https://twitter.com/ELEVENSPORTSPL/status/1483160142208196613
Zniesmaczony Milan
Zachowanie arbitra z pewnością odbije się szerokim echem we włoskich mediach. Jego decyzja może mieć kluczowe znaczenie w kontekście walki o mistrzostwo Serie A. Po poniedziałkowej porażce AC Milan traci dwa punkty do liderującego sąsiada – Interu. Nerazzurri mają jednak do rozegrania zaległy mecz, przez co mogą odskoczyć Milanowi na 5 oczek.