Michał Probierz zderzony z faktami. Litwa rzadko przegrywa dwoma golami? Otóż, nie do końca…

Michał Probierz stwierdził po meczu z Litwą, że jest to drużyna, która rzadko przegrywa więcej, niż dwoma bramkami. Problem w tym, że selekcjoner się pomylił. Szybko wytknięto mu to w mediach społecznościowych.




Reprezentacja Polski w piątek rozpoczęła eliminacje mistrzostw świata. W pierwszym meczu „Biało-Czerwoni” pokonali Litwinów 1-0. Spotkanie na papierze zapowiadało się na spacerek, ale okazało się męczarnią.

Pomyłka

Po spotkaniu do wywiadów podeszli oczywiście piłkarze, ale również Michał Probierz. Selekcjoner przed kamerami stwierdził w pewnym momencie, że Litwinom ciężko strzelić więcej, niż dwa gole.

– Zdawaliśmy sobie sprawę, że reprezentacja Litwy dwoma bramkami bardzo rzadko dziś przegrywa. Ostatni mecz przegrała w 2022 z Turcją 6-0 – stwierdził Probierz podczas rozmowy z dziennikarzami.




Wypowiedź selekcjonera spotkała się ze sporą krytyką. Zresztą bardzo łatwo jest ją skontrować. Litwa różnicą dwóch goli przegrała ostatni raz w poprzednim roku. Wówczas Rumunia wygrała z nią 3-1 w Lidze Narodów.

Cofając się z kolei do 2023 roku, Litwini przegrywali dwoma bramkami dużo częściej. Dwukrotnie robili to Serbowie (0-2 i 1-3) oraz po razie Węgrzy (0-2) i Czarnogóra (0-2).

Z kolei w 2022 roku, o którym mówił Probierz, Litwini faktycznie przegrali z Turcją 0-6, ale 7 czerwca. Później różnicą dwóch goli wygrywała z nimi ponownie Turcja (0-2) oraz Estonia (0-2). A co ciekawe, jeszcze przed „szóstką” od Turcji, Litwini przegrali z Luksemburgiem (0-2).