Miał trafić do Lecha za grube miliony. Teraz przeniesie się do ligi TOP 5

Ibrahim Diabate najprawdopodobniej pożegna się wkrótce ze szwedzkim GAIS. Napastnik, który latem znalazł się na liście życzeń Lecha Poznań, przyznał w rozmowie z portalem topmercato.com, że jego celem są przenosiny do Ligue 1.

Lech miał go na radarze

Lech Poznań przez wiele miesięcy poszukiwał napastnika, który mógłby zagwarantować drużynie regularne bramki. Ostatecznie klub sięgnął po Yannicka Agnero z Halmstads BK, bijąc przy tym rekord transferowy. Pozyskanie Iworyjczyka kosztowało 2,3 miliona euro, jednak jego występy do tej pory nie zachwycają. 22-latek zagrał w niebiesko-białych barwach sześć razy i nie wyróżnił się niczym szczególnym.

Tymczasem w tej samej lidze błyszczy inny zawodnik z Wybrzeża Kości Słoniowej. Ibrahim Diabate w barwach GAIS zdobył w trwającym sezonie już 17 bramek i stał się jednym z najgorętszych nazwisk na skandynawskim rynku.

Jak ujawnił sam piłkarz, jego przygoda w Szwecji dobiega końca. W rozmowie z topmercato.com zdradził, że był bliski przeprowadzki już latem, gdy interesowały się nim kluby z Ligue 1.

– Rozmawiałem nawet z zarządem Le Havre. Miało się udać, ale ostatecznie się nie udało. Taka jest piłka nożna. Kontynuowałem pracę, pojawiły się inne możliwości i tyle. Auxerre ze swojej strony było w bezpośrednim kontakcie z klubem – tłumaczył snajper.

Zawodnik przyznał też, że francuski kierunek kusi go nie tylko sportowo, ale i językowo.

– Poza tym mówię po francusku. Miałbym wiele atutów w adaptacji; tak, bardzo by mi się to podobało. Nie ma konkretnego klubu; interesuje mnie liga. To bardzo dobra liga. Mam lekką preferencję do Francji, ze względu na język, który ułatwiłby mi adaptację. Zobaczymy też, jakie projekty sportowe zostaną zaprezentowane. To dla mnie bardzo ważne. […] Do okna transferowego jeszcze sporo czasu. Zobaczymy, co się wydarzy – dodał.

Lech odpuścił przez cenę

W letnim oknie transferowym Lech faktycznie rozważał sprowadzenie Diabate, jednak temat szybko upadł. GAIS oczekiwał za swojego napastnika około 2,5 miliona euro, co w Poznaniu uznano za zbyt wysoką kwotę.

Źródło: topmercato.com, transfery.info

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.