Mecz z PSG punktem zwrotnym dla Marcina Bułki? Nicea może chcieć go wykupić

Marcin Bułka w ostatnich dniach znalazł się na ustach kibiców i dziennikarzy. Polak walnie przyczynił się do pokonania PSG przez Niceę w 1/8 finału Pucharu Francji. Vincent Menichini, redaktor „Nice Matin” zdradził dla „WP Sportowe Fakty”, jak widzi teraz przyszłość 22-latka. 

Paryżanie przed sezonem wypożyczyli Bułkę do Nicei, gdzie nie mógł sobie jednak wywalczyć miejsca w składzie. Otrzymał szansę przeciwko „swojemu” klubowi i zdaje się, że w pełni ją wykorzystał. Zachował bowiem czyste konto przez całe spotkanie, a w konkursie rzutów karnych obronił aż dwa strzały. Tym samym wyrzucił PSG z Pucharu Francji.

Zwrot w karierze?

O sytuacji Bułki wypowiedział się teraz Vincent Menichini, dziennikarz „Nice Matin”, na co dzień zajmujący się klubem, w którym występuje Polak. Jak się okazało przed meczem wstęp 22-latka był wątpliwy.

– Przed meczem trener Nicei wahał się, na kogo postawić. Czy na bramkarza numer jeden, czy jednak na Bułkę. Jak się okazało, wybrał dobrze, bo Polak pokazał się ze świetnej strony – stwierdził dla „WP Sportowe Fakty”.

– Wszyscy są tu pod wrażeniem Bułki, bo wytrzymał ogromne ciśnienie. Wiadomo przecież, że grał przeciwko drużynie, z którą ma kontrakt. W trakcie spotkania nie miał zbyt wiele pracy, ale we wszystkich interwencjach był bardzo pewny. Czy to obrony, czy zagrania nogami, sprawiał wrażenie niezwykle skupionego – dodał.

Menichini oznajmił jednak, że Bułka nie wskoczy raczej z miejsca do składu Nicei w Ligue 1. Może natomiast otrzymać kolejne szanse w pucharze. Dzięki dobrym występom tam być może otrzyma natomiast ofertę letniego transferu.

– Przede wszystkim pokazał trenerowi, że ten miał rację, rozstrzygając na jego korzyść dylemat, kto w tym meczu powinien stanąć w bramce. Nie chcę używać wielkich słów, ale wydaje mi się, że ten mecz może mieć duże znaczenie dla dalszej kariery Marcina – spekulował.

– Mamy dopiero luty, nie wiemy, co zdarzy się dalej, ale na pewno takie występy, jak ten z PSG mogłyby skłonić Niceę do wykupienia Bułki od paryżan. A klauzula wykupu Marcina to 2 miliony euro – podsumował dziennikarz.