Matty Cash o klimacie wokół reprezentacji: „Nie wiem, skąd te wszystkie negatywne informacje się biorą”

Matty Cash udzielił wywiadu przed zbliżającymi się meczami reprezentacji Polski. 26-latek ocenił sytuację Biało-Czerwonych w eliminacjach oraz odniósł się do atmosfery wokół drużyny narodowej.

W poniedziałek rozpoczęło się wrześniowe zgrupowanie reprezentacji Polski. Przed Biało-Czerwonymi dwa ważne mecze w eliminacjach EURO 2024. Już dziś Polacy zagrają na Stadionie Narodowym z Wyspami Owczymi. W niedzielę czeka ich wyjazd do Albanii na mecz z tamtejszą reprezentacją.

Sytuacja reprezentacji Polski w grupie eliminacyjnej nie jest kolorowa. Z dotychczasowych trzech meczów Polacy wygrali zaledwie jedno, pokonując 1:0 Albanię. Biało-Czerwoni doznali dwóch porażek. W marcu polegli z Czechami 1:3, a w czerwcu doznali kompromitującej porażki z Mołdawią 2:3. Jeśli myślimy o bezpośrednim awansie na EURO, nie ma już miejsca na pomyłki. Tego samego zdania jest Matty Cash, który celuje w dwa zwycięstwa podczas tego zgrupowania. Reprezentant Polski udzielił wywiadu portalowi „WP Sportowe Fakty”.

– Sytuacja jest bardzo prosta: musimy wygrać dwa najbliższe mecze. Myślę, że nie powinno nas interesować nic poniżej sześciu punktów w tych starciach. Ale mamy wszystko, żeby tego dokonać. Dobrego trenera, dobrych piłkarzy – ocenił Matty Cash.

–  Myślę, że mamy wszystko, co trzeba. Trenera, zawodników, sztab. Po prostu nie da się w piłce wszystkiego zaprogramować, ani zwycięstw, ani porażek. Czasem musisz też docenić rywala. Oczywiście, można i należy mieć do siebie pretensje, gdy zagramy słabiej, ale zawsze pamiętam o szacunku dla rywala – dodał.

W ostatnich miesiącach atmosfera wokół reprezentacji Polski nie była najlepsza. Złożyły się na to afera premiowa i inne skandale wokół PZPN. Nie pomogła w tym także czerwcowa kompromitacja z Mołdawią. Matty Cash przyznał natomiast, że nie wie z czego to się bierze. Podkreślił, że liczy się dla niego tylko boisko. Do tematu afery premiowej postanowił się nie odnosić.

– Po pierwsze… nie czytam polskich gazet ani portali z oczywistego powodu: nie jestem w stanie zrozumieć, co piszą. Po drugie… kiedy przyjeżdżam na reprezentację, chcę się skupić na futbolu. Wiadomo, czasem coś mi „mignie”, choćby na Instagramie, ale szczerze mówiąc, nie wiem, skąd te wszystkie negatywne informacje się biorą – wyznał Cash.

– Jeszcze raz: przyjeżdżając na kadrę interesuję się głównie tym co na boisku. Zależy mi na tym, żeby wygrywać. Nie jestem zainteresowany tym co poza, nie chcę się w te negatywne sprawy mieszać – podkreślił.

– Na ten temat nie chciałbym mówić, nie czuję takiej potrzeby. Jeszcze raz: jedyne, co mnie interesuje, to murawa. I moja praca w trakcie meczu – odpowiedział na pytanie odnośnie afery premiowej.


źródło: wp sportowe fakty

Michał Budzich