Olympique Marsylia miała dogadać się z Napoli w sprawie transferu Arkadiusza Milika! „Sportitalia” informuje jednak, że Polak woli przejść za darmo do Juventusu latem.
Saga transferowa w związku z 26-latkiem trwa już od kilku miesięcy. Nazwisko Milika nie znalazło się na liście zawodników zgłoszonych do rozgrywek „Azzurrich” na sezon 2020/21. Jest to pokłosie wydarzeń z ostatniego lata, kiedy Polak usilnie odmawiał przedłużenia kontraktu z klubem.
Jest porozumienie
Przypomnijmy, że Milik początkowo był łączony z transferem do Atletico Madryt. Co więcej, „Rojiblancos” chcieli kupić Polaka, jednak był dla nich za drogi. Napoli wymagało 18 mln euro, przy czym Hiszpanie mogli jedynie zaoferować kwotę mniejszą o trzy miliony.
Jakiś czas temu pojawiła się także informacja o kolejnym chętnym na 26-latka. Mowa o Marsylii, której trener, Andre Villa-Boas oficjalnie potwierdził zainteresowanie napastnikiem. Nazwał go nawet priorytetem francuskiego klubu.
W czwartek miało dojść do oficjalnego porozumienia między stronami. Napoli zaakceptowało kwotę 10 mln euro za Polaka, jednak zagwarantowało sobie bonus w wysokości 30 proc. od kolejnego transferu snajpera.
Pojawił się jeden problem
Można by powiedzieć, że wszystko zmierza w dobrą stronę. Byłaby to jednak nieprawda, gdyż z Włoch dochodzą kolejne niepokojące wieści. Według ustaleń „Sportitalia” Milik miał odrzucić propozycję przejścia do Marsylii. Polak chciałby trafić do Juventusu za darmo latem po wygaśnięciu aktualnego kontraktu.
Głos na temat zachowania Milika zabrał włoski dziennikarz, Alfrdo Pedulla. Jego zdaniem Polak postępuje wręcz absurdalnie.
„To, co robi Milik, to absurd. Juventus go „porzucił”, złamał dane mu słowo, a on pomimo tego ponownie chce do nich przejść” – Wyznał na łamach „Sportitalia”.
Pedulla dodał także, że Juventus pracuje nad transferem Ginaluki Scamakki. Mimo zaawansowanego poziomu rozmów z piłkarzem działacze „Starej Damy” chcą jeszcze monitorować sytuację Milika.
„Milik w Juve? To byłaby najbardziej sensacyjna wiadomość w ostatnich 15 latach, ale powstrzymuje go przed tym Aurelio de Laurentiis. Zobaczymy, czy Milik zaakceptuje ofertę Marsylii, czy też czeka z nadzieją na Juventus, który monitoruje Scamaccę” – Powiedział Pedulla.