„Mark Whisky” zachwycił Włochów. Polak przebojem wszedł do nowego klubu

Filip Marchwiński świetnie odnalazł się w nowym klubie. Włosi są zachwyceni tym, jak Polak prezentuje się w przedsezonowych sparingach Lecce. 22-latek w poniedziałek będzie mieć okazję na debiut w oficjalnym meczu. 




Ofensywny pomocnik latem zdecydował się na odejścia z Lecha Poznań. Jego wybór padł na włoskie Lecce, co na razie okazuje się znakomity, wyborem. W meczach towarzyskich prezentował się świetnie i wygląda na to, że z miejsca stanie się podstawowym zawodnikiem ekipy z Serie A.

„Mark Whisky”

Lecce pierwszy mecz sezonu ligowego rozegra 19 sierpnia przeciwko Atalancie. Wcześniej, bo już w poniedziałek (12.08), zmierzy się z Mantovą w Coppa Italia. Ten mecz będzie okazją do oficjalnego debiutu Marchwińskiego w nowym klubie.

Z tej okazji Polak otrzymał sporą część artykułu na łamach „La Gazetty dello Sport”. Włoscy dziennikarze zaznaczają, że Lecce jest zachwycone początkiem współpracy. Pantaleo Corvino, dyrektor sportowy klubu, ma być z kolei zadowolony ze spokojnego charakteru, którym cechuje się 22-latek.




Dziennikarze przypisali również Marchwińskiemu nowy pseudonim. Nazwali go „Mark Whisky”, ze względu na trudności z wymową jego nazwiska.

Co ciekawe, wedle przedstawionych w artykule informacji, „Marchewa” miał odejść z Lecha w nie najlepszych stosunkach. Zawodnikowi został bowiem rok kontraktu, co spowodowało, że zaczął naciskać na transfer jeszcze tego lata. Ostatecznie „Kolejorz” miał za niego zainkasować 2,5 mln euro, więc mniej, niż mówiono w polskich mediach.