Emocje po odpadnięciu reprezentacji Polski z EURO 2020 zdążyły już opaść, jednak eksperci wciąż wracają do tych wydarzeń. Marek Saganowski w programie „Klub Reprezentanta” na antenie TVP Sport wytknął błędy Paulo Sousie.
Mimo że EURO 2020 wkracza w decydującą fazę, to nie ma na nim już reprezentantów Polski. Podopieczni Paulo Sousy nie wypełnili planu minimum, jakim było wyjście z grupy. Lepsi od Polaków okazali się Słowacy oraz Szwedzi, a w meczu z Hiszpanią zdołaliśmy wywalczyć zaledwie remis.
Krytyka
Głosy krytykujące Paulo Sousę pojawiły się jeszcze przed rozpoczęciem turnieju, kiedy zostały ogłoszone powołania. Na liście piłkarzy wybranych przez portugalskiego szkoleniowca na mistrzostwa zabrakło miejsca dla takich piłkarzy jak Grosicki, czy Szymański.
– To nie jest zawodnik [Grosicki – przyp. red.] tylko do atmosfery. Spójrzmy na Kubę Błaszczykowskiego. Nie grał w Wolfsburgu, a przyjeżdżał na kadrę i zawsze pokazywał się z dobrej strony, ciągnął ten zespół. Czasem tak jest – skomentował Marek Saganowski.
Chaos w reprezentacji
Należy jednak zaznaczyć, że klęska Polaków mogła wynikać z tego, że Paulo Sousa nie miał zbyt wiele czasu na przygotowanie zespołu. Przypomnijmy, że został on selekcjonerem w styczniu, na niespełna pół roku przed startem EURO.
– Chaos towarzyszący naszej reprezentacji wynikał z tego, że trener ciągle poznawał tych piłkarzy. Dowiadywał się, jak reagują w stresie. To jest geneza naszych kłopotów. Dziś mogę powiedzieć, że Jerzy Brzęczek wyszedłby z tej grupy – powiedział były reprezentant Polski.
źródło: tvp sport