Łukasz Olkowicz ujawnił warunek, jaki Marek Papszun miał postawić Legii Warszawa. Szkoleniowiec chce mieć bardzo rozbudowany sztab szkoleniowy.
Od wielu dni trwa saga związana z przejściem Marka Papszuna do Legii Warszawa. Obecnie wydaje się, że właściwym pytaniem nie jest „czy?” tylko „kiedy” 51-latek obejmie Legionistów. Zresztą sam zainteresowany wprost potwierdził, że chce dołączyć do Legii. Nie do przeskoczenia jest jednak kontrakt Papszuna z Rakowem, który trzeba by było rozwiązać.
Z temacie Marka Papszuna i jego dołączenia do Legii niemal codziennie pojawiają się nowe informacje. Teraz swoje „trzy grosze” dorzucił Łukasz Olkowicz. Jego zdaniem Marek Papszun ma postawić na dużą grupę współpracowników, których ma szukać w całej Polsce.
– Mały news z Legii. Legia wiadomo, że jest konsekwentna. Kilka tygodni temu zwolniła Daniela Wojtasza ze sztabu i Dawida Golińskiego, bo musieli zrobić redukcję. No to teraz słyszy się, że z Markiem Papszunem ma przyjść 15 osób – ujawnił Łukasz Olkowicz.
– Co ciekawe, Papszun chciał na asystenta Patryka Czubaka, czyli byłego trenera Widzewa, ale jemu dobrze jest w Chorwacji. Nie chciał iść do Legii jako asystent. Z tego, co słychać, to Papszun rekrutuje w całej Polsce, więc wchodzi do Legii na swoich zasadach, bo Legia jest pod ścianą – dodał.
źródło: Przegląd Sportowy