Marcin Gortat zabrał głos w sprawie ostatniej burzy na twitterze z jego udziałem. Były koszykarz NBA w wywiadzie udzielonym portalowi WP Sportowe Fakty wytłumaczył swoje zachowanie.
Przypomnijmy, w poniedziałek Marcin Gortat wdał się w dyskusję na twitterze dotyczącą odznaczenia, które Robert Lewandowski przyjął z rąk prezydenta. Były koszykarz m.in. Phoenix Suns skomentował, że w Polsce jest kilku innych sportowców, którzy mają zdecydowanie większe osiągnięcia aniżeli piłkarz Bayernu Monachium. Więcej przeczytacie tutaj.
Gortat wraca do dyskusji o Lewandowskim
Marcin Gortat szczególną uwagę przywiązał do naszych lekkoatletów – Pawła Fajdka oraz Anity Włodarczyk. Nie da się ukryć, że oboje mają na swoim koncie masę osiągnięć, jednak w dyskusji chodziło o coś innego.
– Nie oszukujmy się, ale jeśli mówimy o osiągnięciach, to – z całym szacunkiem do Roberta – Włodarczyk i Fajdek są daleko z przodu. I od tego zaczęła się cała awantura. Trudno mi się zgodzić z opiniami, że Robert osiągnął więcej od wspomnianej dwójki. Sorry. Jak mam z kimś takim dyskutować? Niestety, trudno wygrać z „patologią twitterową”. Chyba jeszcze nikomu się to nie udało zrobić – powiedział Marcin Gortat w rozmowie z WP Sportowe Fakty.
Twitter? „To tylko rozrywka”
W ostatnich dniach Marcin Gortat dość intensywnie korzystał z twittera. 37-latek wyjawił swój stosunek do tego portalu społecznościowego.
– To rozrywka. Często mam ubaw, czytając umieszczane tam niestworzone historie. Uśmiechnąłem się, gdy przeczytałem, że 40 bramek Lewandowskiego znaczy więcej niż rekordy świata Włodarczyk czy Fajdka na igrzyskach olimpijskich – skomentował 37-latek.
źródło: WP Sportowe Fakty