Maciej Rybus wytłumaczył decyzję o pozostaniu w Rosji. „Mam własną głowę”

 

Maciej Rybus udzielił szczerego wywiadu rosyjskim mediom. Były reprezentant Polski wytłumaczył swoją decyzję o pozostaniu w kraju, który zaatakował Ukrainę.

Pozostał w Rosji

24 lutego 2022 roku rosyjskie wojska zaatakowały Ukrainę. Spora liczba sportowców postanowiła odciąć się od kraju, który przeprowadził inwazję na inne niepodległe państwo. W tym gronie nie znalazł się Maciej Rybus. Zachowanie byłego piłkarza Legii Warszawa spotkało się w Polsce z ogromną krytyką. Były reprezentant Polski w rozmowie z rosyjskimi mediami wytłumaczył swoją decyzję.

– Mogłem pojechać do innego kraju, miałem oferty, ale mam własną głowę. Nikomu niczego nie będę udowadniać, nikogo nie będę słuchać. Sam podjąłem decyzję i jestem za nią odpowiedzialny – powiedział Maciej Rybus.

Agent Robert w akcji. Lewandowski pomógł załatwić transfer piłkarza do FC Barcelony [CZYTAJ]

– Brak powołań? Grałem w reprezentacji na mistrzostwach świata i Europy. Może gdybym był młodszy, podjąłbym inną decyzję. Ale w tym momencie nie byłem już zawodnikiem w wyjściowym składzie. Więc zdecydowałem sam. Cieszę się, że przydałem się drużynie narodowej. W tym momencie zrozumiałem jednak, że jestem już rezerwowym zawodnikiem w klubie. To nawet nie jest temat polityczny. Nie sądzę, żebym z takim czasem gry mógł grać w reprezentacji. Jednak, aby otrzymać powołanie, musisz stale grać w klubie – dodał.

Źródło: Polsat Sport, Bookmaker-Ratings.ru

Dodaj komentarz