Głos w sprawie sytuacji reprezentacji Polski zabrał Lukas Podolski. Mistrz świata z 2014 roku skupił się między innymi na potencjalnym odebraniu opaski kapitańskiej Robertowi Lewandowskiemu. Nie ma wątpliwości, że wywołałoby to spore zamieszanie.
Reprezentacja Polski nie ma ostatnio spokoju. W ostatnim czasie notorycznie zmieniani są selekcjonerzy, a na domiar złego co i rusz wychodzą na jaw kolejne afery. To wszystko rzutuje na atmosferę, która coraz mocniej gęstnieje.
„Problem jest szerszy”
Podczas ostatniego zgrupowania „Biało-Czerwoni” co prawda wygrali z Wyspami Owczymi (2-0), ale przegrali później z Albanią (0-2). W wyniku porażki w Tiranie ze stanowiska selekcjonera został zwolniony Fernando Santos. Teraz PZPN szykuje się do ogłoszenia następcy Portugalczyka.
Jednym z kandydatów, który przewija się w mediach jest Jan Urban, a więc obecny trener Górnika Zabrze. W związku z tymi doniesieniami głos zabrał Lukas Podolski, który gra w barwach śląskiego klubu od 2021 roku.
– Problemem na pewno nie jest tylko selekcjoner. Może nie śledzę tego aż tak bardzo, nie jestem w środku, ale przecież w Polsce co chwila jest zmiana na tym stanowisku – przyznał Niemiec w rozmowie z „WP Sportowymi Faktami”.
– Był Sousa, zaraz potem Michniewicz, do niedawna Santos, a teraz znów będzie nowy, mówią, że Probierz lub Papszun. Choć i nasz trener się przewija jako kandydat… Zapewne jednak problem jest szerszy… – kontynuował.
Problem z opaską
W mediach głośnym tematem jest także przyszłość Roberta Lewandowskiego. Wielu kibiców kwestionuje umiejętności i charakter 35-latka w kontekście kapitański. Z tego powodu coraz częściej mówi się o odebraniu opaski napastnikowi FC Barcelony. Podolski nie uważa jednak tego za dobry pomysł i wieszczy spore zamieszanie, gdyby coś takiego doszło do skutku.
– Nie jestem w szatni polskiej reprezentacji, nie znam relacji między piłkarzami, więc trudno mi się wypowiadać na ten temat. To nie mój problem. Natomiast pewne jest jedno: gdyby zabrali opaskę Lewandowskiemu, to na pewno byłaby, jak to się mówi po śląsku, haja. Czyli, awantura – stwierdził piłkarz Górnika Zabrze.