Ole Gunnar Solskjaer pożegnał się z Manchesterem United po ostatniej kompromitującej porażce z Watfordem (1-4). Obecnie obowiązki trenera „Czerwonych Diabłów” przejął Michael Carrick, lecz taki stan rzeczy nie utrzyma się za szybko. Władze klubu rozglądają się bowiem za innym szkoleniowcem, na którego jednym z kandydatów miał być Luis Enrique. Selekcjoner reprezentacji Hiszpanii jasno zdementował jednak te informacje.
Solskjaer został zwolniony w sobotę, po porażce z Watfordem (1-4). Wcześniej Manchester United przegrał derbowe spotkanie z Manchesterem City. Wcześniej zdarzały się już podobne wpadki. Jakiś czas temu ulegli, chociażby Liverpoolowi, aż 5-0.
Prima Aprilis
Media po zwolnieniu Norwega niemal natychmiastowo zarzuciły nas falą nazwisk potencjalnych nowych szkoleniowców Manchesteru. Najgłośniejszym był prawdopodobnie Luis Enrique, który prowadzi obecnie reprezentację Hiszpanii. Selekcjoner „La Furja Roja” dosadnie skomentował jednak te plotki, jednocześnie je dementując.
– Czy dzisiaj jest Prima Aprilis? – zapytał w rozmowie z „La Sexta”.
Luis Enrique on Manchester United links: “Is today April Fools' Day?”, he said to La Sexta. 🔴🇪🇸 #MUFC
Luis Enrique is absolutely not planning to leave Spain right now, and he’s understood to be ‘so happy’ with his current job.
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) November 21, 2021
Reakcja Enrique nie mogła być właściwie inna. Selekcjoner zakwalifikował się wraz z kadrą Hiszpanii na mundial w Katarze i wiadomo, że chce poprowadzić na nim swoją drużynę. Decyzja o odejściu i przejęciu Manchesteru United byłaby zatem co najmniej dziwna.