Były reprezentant Polski, Ludovic Obraniak udzielił wywiadu Piotrowi Koźmińskiemu z WP Sportowe Fakty. 36-latek opowiedział o relacjach z innymi kadrowiczami i o piciu mocnych alkoholi z rodziną Lewandowskich.
Silne charaktery sobie nie przypasowały
Obraniak zadebiutował w biało-czerwonych barwach w towarzyskim meczu z Grecją w 2009 roku. Łącznie wystąpił w 34 spotkaniach, w których zanotował 6 bramek i 5 asyst. Były piłkarz Lille opowiedział Piotrowi Koźmińskiemu o tym, że jego relacje z Jakubem Błaszczykowskim nie należały do najlepszych.
Mamy silne charaktery, to pewnie nie pomagało, żeby się dogadać. Kiedy wiadomo było, że będę grał w polskiej kadrze, Marcin Żewłakow, z którym grałem w Metz, poprosił swojego brata, żeby się mną zaopiekował.
Byłem więc blisko z Żewłakowem, Jerzym Dudkiem, Jackiem Krzynówkiem, Mariuszem Lewandowskim, Wojciechem Kowalewskim. Może to jakoś wpłynęło na relacje z Kubą?
No, a po tym jak publicznie skrytykował mnie za czerwoną kartkę z Czarnogórą, to już było „pozamiatane”.
Brak porozumienia z obecnym trenerem Piasta Gliwice
36-latek wypowiedział się również w ostrych słowach o Waldemarze Fornaliku. „To był najgorszy trener jakiego spotkałem w karierze”.
Nie było między nami chemii od samego początku. Już na pierwszym spotkaniu z nim usłyszałem, że uważa, iż jestem współwinny tego co się wydarzyło na EURO 2012. Można było lepiej zacząć tę znajomość. Fornalik to najgorszy trener jakiego spotkałem nie tylko w kadrze, ale w całej karierze.
Popijawa z Lewandowskimi
To było już po wszystkim, tuż przed rozjazdem do domów. Byłem w pokoju, ale musiałem po coś zejść na dół. Mariusz mnie zobaczył i zaprosił do stolika. Bardzo sympatyczny gest.
Jego tata sączył szklaneczkę i zaproponował mi to samo, mówił przy tym, że teraz jestem członkiem rodziny. Oczywiście, nie odmówiłem, ale nie jestem dobry w piciu mocnego alkoholu.
A to była dobrze przygotowana polska wódka. Na moje nieszczęście chciałem się pokazać i zaproponowałem drugą szklaneczkę. I właśnie ta druga mnie wykończyła. Wróciłem do pokoju i świat zaczął mi się przewracać do góry nogami.
Nie spałem całą noc, myślałem, że żołądek mi eksploduje. Rano było jeszcze gorzej, a cała podróż do Francji była koszmarem. Wymiotowałem w toalecie każdego środka transportu, którym podróżowałem. Tak mnie wtedy załatwił polski trunek.
Ludovic Obraniak zakończył karierę w 2018 roku. W swojej karierze występował w takich drużynach jak Lille, Bordeaux czy Werder Bremen. W 508 spotkaniach zdobył 49 bramek i zaliczył 68 asyst. Jako reprezentant Polski zadebiutował u Leo Beenhakkera.