Lothar Matthaeus podsumował transfer Lewandowskiego. „Dostał to, czego chciał”

Transfer Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony wzbudził olbrzymie emocje tak w Polsce, jak i w Niemczech. O reprezentancie Polski wypowiadają się wszystkie media oraz eksperci. Głos zabierają także byli piłkarze, jak Lothar Matthaeus. 

Wiele tygodni trwała saga z przenosinami Roberta Lewandowskiego do Katalonii. W końcu jednak wszystko się udało i 33-letni napastnik osiągnął zamierzony cel. Wkrótce powinien dołączyć do nowej drużyny na przedsezonowym tournee w USA.

Poznaliśmy potencjalnych rywali polskich klubów w III rundzie el. LKE. Powinno być łatwiej niż w II rundzie [CZYTAJ]

Droga do tego transferu była jednak usłana trudnościami. Długie negocjacje przez dłuższy czas nie przenosiły rezultatów i wydawało się, że Bayern postawi na swoim. Ostatecznie Bawarczycy przyjęli jednak ofertę opiewającą na 50 mln euro i pozwolili Lewandowskiemu odejść.

Dostał, co chciał

Główną kością niezgody między Bayernem a Polakiem była długość proponowanego kontraktu zawodnikowi w Niemczech. „Die Roten” nie chcieli przedłużać umowy Lewandowskiego o więcej niż 12 miesięcy. W Barcelonie 33-latek ma otrzymać kontrakt na 3 lata z opcją przedłużenia go o kolejny rok.

Fabrizio Romano przekazał kolejne szczegóły odnośnie transferu Lewandowskiego. Poznaliśmy kulisy transakcji [CZYTAJ]

Taka długość umowy zaskoczyła Lothara Matthaeusa. Ekspert „Sky Sport” i były niemiecki piłkarz nie ukrywa, że to wywarło na nim największe zdziwienie w całej sadze.

– Lewandowski dostał to, czego chciał. Podpisał długoterminowy kontrakt i nie sam transfer, ale właśnie te cztery lata w Barcelonie są dla mnie właściwie największym zaskoczeniem. Teraz jeszcze bardziej go rozumiem. To będą mniej więcej dwa razy większe pieniądze niż mógłby zarobić w Bayernie do 2024 roku i spełnił przy okazji swoje marzenie na koniec kariery w nowym wyzwaniem w Hiszpanii – ocenił na łamach „Bilda”.

Pini Zahavi już w maju był pewny transferu Lewandowskiego do FC Barcelony. Wówczas kupił koszulki z nazwiskiem Polaka [CZYTAJ]

– Myślę, że zakończenie tej sagi to dobra informacja. Ciągłe obrzucanie się błotem, które było elementem tego transferu to błędy komunikacyjne z obu stron. Ale teraz jest już cicho i wszyscy zaangażowani są wygranymi – stwierdził.

Bayern Monachium potwierdza: Robert Lewandowski opuści klub [CZYTAJ]

Matthaeus dodał również, że transfer wyjdzie na dobre wszystkim stronom. Lewandowski spełni marzenie o grze w Hiszpanii, zaś Barcelona dostanie bramkostrzelnego zawodnika w świetnej formie. Bayern natomiast zainkasuje 50 milionów za piłkarza, który w sierpniu skończy 34 lata.