Do kuriozalnej sytuacji doszło w II lidze łotewskiej. Rezerwy klubu Tukumus 2000, żeby utrzymać się w rozgrywkach, wystawiły do gry w barażach… zawodników z wyższej klasy rozgrywkowej.
Na zapleczu drugiej ligi łotewskiej doszło do niebywale kuriozalnej sytuacji. Rezerwy klubu Tukumus 2000 zajęły dopiero 12. miejsce w tabeli. W sumie w 26 meczach zdobyli zaledwie 19 punktów. Musieli tym samym wziąć udział w barażach o utrzymanie w lidze.
Łeb do interesów
Rezerwy Tukumsu mierzyły się w związku z tym z ekipą Salaspils FK, z niższego poziomu rozgrywkowego. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że już po pierwszej połowie prowadzili aż 8-0.
W sumie mecz skończył się z kolei wynikiem 11-0. Jak się okazało, specjalnie na baraże, do rezerw ściągnięto zawodników, którzy na co dzień grają w łotewskiej ekstraklasie.
Rezerwy Tukums 2000 w 🇱🇻łotewskim 2️⃣ poziomie rozgrywkowym zdobyły 19 punktów w 26 meczach strzelając 25 goli. Przez to musiały grać w barażu o utrzymanie.
Na mecz wysłano zawodników z ekstraklasowej drużyny.🤡
Pierwsze spotkanie wygrali 11:0 prowadząc po pierwszej połowie 8:0. https://t.co/C4YQ5kfqPN pic.twitter.com/1FHCkHk8cm— Adam Zmudziński (@Adam_Zmudzinski) November 13, 2024