Robert Lewandowski udzielił wywiadu włoskiej La Gazzetta dello Sport. Polak w rozmowie z dziennikarzami wrócił wspomnieniami do meczu z Wolfsburgiem, w którym strzelił 5 goli w 9 minut.
Długo nie analizował tego spotkania
– Długo nie zdawałem sobie sprawy z tego, że strzeliłem 5 goli w 9 minut. Po meczu nie czytałem żadnych tekstów na ten temat, ponieważ nie chciałem czuć się gloryfikowany przez innych. Nie czułem potrzeby, by w specjalny sposób się tym szczycić – powiedział na łamach LGdS Lewandowski.
Kapitan reprezentacji Polski przyznał, że obawiał się, by występ z Wolfsburgiem nie odbił mu się czkawką. Robert Lewandowski zdradził jednak, że po głębszej analizie tego wyczynu uświadomił sobie, czego dokonał.
– Po raz pierwszy analizowałem ten występ dopiero przy bożonarodzeniowym stole z rodziną. Byłem w szoku, gdy na spokojnie uświadomiłem sobie, czego dokonałem. Teraz kiedy przypominam sobie tamten mecz, to nadal dostaję gęsiej skórki – dodał Polak.
Co gdyby Lewandowski zagrał w Serie A?
Włoscy dziennikarze zapytali 32-latka o perspektywę gry w Serie A. Według Lewandowskiego Italia to fajny kraj, który poznał podczas wakacji.
– Tam jest rozgrywanych więcej spotkań w Niemczech, więc to już jakieś obciążenie. Ale Włochy to fajny kraj, lubię go. Byłem na wakacjach na Sardynii. Ludzie są otwarci i wiecznie szczęśliwi – podsumował kapitan reprezentacji Polski.
Źródło: La Gazzetta dello Sport, TVP Sport