Tegoroczne negocjacje pomiędzy Lionelem Messim a FC Barceloną ws. kontraktu zakończyły się fiaskiem. Po kilku tygodniach od tego wydarzenia argentyński piłkarz w rozmowie ze „Sportem” przyznał, że słowa Joana Laporta go zraniły.
Po 21 latach spędzonych w Barcelonie Leo Messi zdecydował się na zmianę miejsca, w którym chciałby kontynuować swoją karierę. W sierpniu tego roku Argentyńczyk podpisał kontrakt Paris Saint-Germain. Transfer z udziałem Messiego został okrzyknięty jako jedna z największych zmian w światowym futbolu w ostatnich latach.
Kontrakt Messiego z FC Barceloną wygasł wraz z końcem czerwca tego roku. Argentyńczyk zwlekał z przedłużeniem umowy i kiedy już dogadał się z klubem, na przeszkodzie stanęły przepisy LaLiga dotyczące finansowego fair play.
– Nikt w Barcelonie nie prosił mnie o to, bym grał za darmo, zaakceptowałem obniżenie wynagrodzenia o ponad 50% i byłem gotowy pomóc klubowi jeszcze bardziej. Słowa Laporty mnie zraniły, nie powinien tego mówić – przekazał Leo Messi.
– Po zakończeniu kontraktu z PSG będziemy mieszkać w Barcelonie. Moja żona i moje dzieci tego chcą – dodał.
Leo Messi: "Po zakończeniu kontraktu z PSG będziemy mieszkać w Barcelonie. Moja żona i moje dzieci tego chcą." [Sport]
— BarcaInfo (@_BarcaInfo) November 1, 2021