Legia Warszawa szuka następcy Ernesta Muciego, który w ostatnich dniach przeszedł do Besiktasu. Według Piotr Koźmińskiego z „WP Sportowe Fakty” klub z Łazienkowskiej znalazł już konkretnego piłkarza, który pasowałby do oczekiwań. Transakcja może zostać dopięta jeszcze przed końcem okienka.
Kilka dni temu gruchnęła wieść o nagłym transferze Ernesta Muciego. Albańczyk, który świetnie spisywał się w tym sezonie w barwach Legii, wybrał przenosiny do tureckiego Besiktasu. „Wojskowi” zainkasowali za swojego byłego piłkarza około 10 mln euro oraz zapewnili sobie procent od kolejnego transferu.
Szukanie następcy
Teraz przy Łazienkowskiej poszukiwany jest piłkarz, który mógłby z miejsca wskoczyć do składu Kosty Runjaicia. Sam Niemiec ma naciskać na zarząd w tej kwestii i oczekiwać solidnego wzmocnienia jeszcze w tym oknie transferowym. Według Piotra Koźmińskiego Legia znalazła już nawet konkretnego zawodnika.
Mowa o 20-letnim Samedzie Bazdarze z Partizana Belgrad. Dziennikarz „WP Sportowe Fakty” podaje, że Serb jest na celowniku „Wojskowych”, zaś zainteresowanie nim mają również wykazywać Manchester City czy RB Lipsk, które bacznie monitorują sytuację. Ofensywny pomocnik jest jednak jedną z kilku opcji. Koźmiński twierdzi wprawdzie, że Legia obserwuje Bazdara, ale wiele wskazuje na to, że postawią na bardziej doświadczonego piłkarza.
Przypomnijmy, że Legia w miniony weekend wróciła do gry po przerwie zimowej. W pierwszym meczu w Ekstraklasie w tym roku pokonała Ruch Chorzów (1-0). Już w najbliższy czwartek zmierzy się z kolei z norweskim Molde w 1/16 Ligi Konferencji Europy.