W środę Real Madryt wygrał na wyjeździe z Osasuną Pampeluna 3:1. Na trybunach Estadio El Sadar zjawił się były piłkarz „Królewskich”, Roberto Carlos. Po ostatnim gwizdku sędziego kibice zapytali Brazylijczyka o transfer Kyliana Mbappe.
W Pampelunie podopieczni Carlo Ancelottiego strzelili trzy bramki, jednak trzeba przyznać, że byli wyjątkowo nieskuteczni. Szczególnego pecha tego dnia miał Karim Benzema, który nie pokonał bramkarza rywali przy żadnej z dwóch prób z rzutów karnych. Ostatecznie Real Madryt dopisał na swoje konto kolejne punkty i jeśli „Los Blancos” uda się pokonać w kolejnym meczu Espanyol Barcelona, to sięgną oni po kolejne mistrzostwo kraju.
Legenda potwierdza wielki transfer
Jak się później okazało, jednym z widzów spotkania Osasuna – Real Madryt był Roberto Carlos. Obecność Brazylijczyka na trybunach nie umknęła uwadze kibiców. Jeden z fanów zapytał legendarnego obrońcę o przejście Kyliana Mbappe do stołecznej drużyny. 49-latek odpowiedział krótko – „przyjdzie”.
Francuz będzie gigantycznym wzmocnieniem dla i tak zaskakująco silnego Realu. „Królewscy” w swoim kolejnym sezonie przejściowym pewnie zmierzają po mistrzostwo Hiszpanii, dotarli również do półfinału Ligi Mistrzów.
Sam Mbappe również błyszczy formą. 23-latek jest kluczową postacią PSG, dla którego strzelił w aktualnej kampanii 33 gole oraz zanotował 22 asysty.