Iga Świątek pewnie pokonała Soranę Cirsteę na początku turnieju WTA 1000 w Dosze. Po meczu rumuńskie media napisały o „prowokacyjnym geście” polskiej tenisistki.
O co chodzi Rumunom?
Iga Świątek pokonała Soranę Cirsteę 6:1, 6:1. 22-latka nie pozostawiła złudzeń reprezentantce Rumunii. Po spotkaniu Polka tradycyjnie przystąpiła do rozmów z dziennikarzami.
Tenisistka z Raszyna została zapytana m.in. o swoją sytuację w światowym rankingu WTA. Przypomnijmy, że Iga Świątek jest 90. tydzień na pierwszym miejscu tego zestawienia. W rozmowie z dziennikarzami przyznała jednak, że nie zaprząta sobie tym głowy.
– Szczerze mówiąc, zapomniałam o tym. Ludzie w moim zespole w pewnym sensie przypominają mi, co osiągnęłam. Czasem zapominam. To dość szalone i trudne do zrozumienia, ponieważ nie myślałam, że gdy byłem młodsza, byłoby to dla mnie możliwe. Jestem naprawdę szczęśliwa. Będę ciężko pracować, aby grać dobrze i mam nadzieję, że będę się tym cieszyć przez długi czas – powiedziała.
Podczas rozmów Polka nie wspomniała o swojej rywalce. To odnotowali rumuńscy kibice. Tamtejsze media napisały nawet o aroganckim geście 22-latki w kierunku Sorany Cirstei. Dziennikarze z Rumunii zarzucili jej, że nie pocieszyła rywalki po porażce.
– Iga Świątek udzieliła w poniedziałkowy wieczór wywiadu na korcie po wyeliminowaniu Sorany Cirstei, a Polka postanowiła nie wypowiadać się na temat swojej rywalki, jak to zwykle bywa na turniejach tenisowych. Zamiast tego Świątek opowiedziała o rekordach, które nadal bije, ale także o tym, co będzie robiła w wolnym czasie w Katarze – napisano na portalu prosport.ro.
https://twitter.com/sport_tvppl/status/1757311231826813421
W kolejnym spotkaniu katarskiego turnieju Iga Świątek zagra z wygraną meczu Eriki Andriejewej z Jekateriną Aleksandrową. Starcie Polki zaplanowano na środę.
Źródło: Polsat Sport, prosport.ro, Twitter