Przyszłość Czesława Michniewicza w reprezentacji Polski wciąż stoi pod znakiem zapytania. Cezary Kulesza miał skontaktować się już z potencjalnym następcą 52-latka. Ten jednak odmówił.
Atmosfera wokół reprezentacji Polski od powrotu z mistrzostw świata nie jest najlepsza. W kółko wyciągane są informacje o aferach, a na domiar złego nie wiadomo, kto poprowadzi kadrę w eliminacjach do mistrzostw Europy. Według mediów Michniewicz może zostać zwolniony.
Odmowa
Już kilka dobrych dni temu pojawiły się pierwsze informacje o planach Cezarego Kuleszy. Prezes PZPN ma planować zwolnienie Czesława Michniewicz i obserwuje sytuację jego potencjalnych następców. Najwięcej mówiło się o Andriju Szewczence, ale działacz miał także na oku polskiego szkoleniowca.
Mowa o Macieju Skorży, który obecnie jest związany z japońskim Urawa Reds. Według informacji „Przeglądu Sportowego” Kulesza kontaktował się ze szkoleniowcem w sprawie posady selekcjonera. 50-latek miał jednak odmówić.