Krystian Bielik skomentował sprokurowany rzut karny. „Bardziej mnie kopnął”

Krystian Bielik mógł zostać antybohaterem meczu z Arabią Saudyjską. Piłkarz Birmingham sprokurował rzut karny, który udało się jednak obronić Wojciechowi Szczęsnemu. Wokół decyzji sędziego narosło sporo kontrowersji. Sam defensywny pomocnik stwierdza, że nie zgadza się z przyznaniem „jedenastki” naszym rywalom. 

Reprezentacja Polski wygrała wczoraj 2-0 z Arabią Saudyjską. Najjaśniejszą postacią był Wojciech Szczęsny, który obronił bardzo groźne strzały arabskich zawodników oraz kapitalnie wybronił rzut karny.

„Czapki z głów”

„Jedenastkę” sprokurował Krystian Bielik, choć decyzja sędziego stworzyła kontrowersje. 24-latek przyznaje, że nie wie, czemu podyktowano stały fragment dla Arabii.

– Nie chciałem nawet kopać, wybijać piłki, wchodzić w kontakt. Bardziej to przeciwnik mnie kopnął, niż ja jego tak naprawdę. Ale wiem, że był kontakt – powiedział Bielik. 

Na szczęście strzał zawodnika Arabii obronił Wojciech Szczęsny. Pomocnik nie krył wdzięczności w stosunku do kolegi.

– Ale jak to się stało, że sędzia gwizdnął? Ciężko mi powiedzieć. Ale gwizdnął. I Wojtek stanął na wysokości zadania. Czapki z głów – przyznał.

Po zwycięstwie sprawa awansu do 1/8 finału mistrzostw świata pozostaje w nogach „Biało-Czerwonych”. Wyjście z grupy może nam zapewnić nawet remis z Argentyną, z którą spotkamy się już w środę, 30 listopada.

2 komentarze do “Krystian Bielik skomentował sprokurowany rzut karny. „Bardziej mnie kopnął””

  1. Gdybym odjebał karnego też bym się tak bronił. Gdyby Szczęsny nie obronił i byśmy nie wygrali to by inaczej śpiewał, według mnie zjebał a ten komentarz zupełnie mija się z tym co zrobił

    Odpowiedz

Dodaj komentarz