Grzegorz Krychowiak nadal nie imponuje swoją formą. Pomocnik przyczynił się do utraty bramki w meczu z Krasnodarem. Polak popełnił błąd przy pierwszej straconej bramce w spotkaniu, które Lokomotiv przegrał aż 0:5.
Gol na początku meczu
Starcie obu zespołów dość szybko okazało się jednostronne, bowiem już w 5. minucie gospodarze strzelili bramkę. Gola Viktora Claessona zdecydowanie można zapisać na konto Grzegorza Krychowiaka, który nie popisał się w tej akcji. Polak popełnił błąd przez co dobitnie zauważył rosyjski komentator.
Boże mój, Krychowiak – mówił sprawozdawca z tamtego spotkania.
„Asysta” polskiego pomocnika
Cała akcja rozpoczęła się zagraniem z autu. Były zawodnik Paris Saint-Germain otrzymał podanie od Macieja Rybusa, by później przekazać ją… rywalowi. Ten z zimną krwią wykończył sytuację, a na tablicy z wynikiem widniało już 1:0.
Oto wideo z całego zdarzenia:
Ładna asysta Krychowiaka z Krasnodaremhttps://t.co/Yf6wsM7HxQ
— Kamil Rogólski (@K_Rogolski) December 13, 2020