„Kowal” dobitnie o decyzji Dawida Szwargi. „Dla mnie jest niepoważna”

 

Według doniesień Samuela Szczygielskiego Dawid Szwarga może pozostać w Rakowie Częstochowa. Miejsce młodego szkoleniowca zajmie Marek Papszun, u którego Szwarga miałby zostać asystentem. Głos w tej sprawie zabrał Wojciech Kowalczyk, który uważa, że decyzja 33-latka jest niepoważna.

 

„Kowal” o decyzji Szwargi

Raków Częstochowa w sezonie 2023/2024 nie wyglądał najlepiej. Ekipa prowadzona przez Dawida Szwargę awansowała do fazy grupowej Ligi Europy, gdzie zdobyła cztery punkty. Na tym jednak koniec pozytywnych wiadomości odnośnie Medalików.

Ekipa dość wcześnie odpadła z Pucharu Polski i wypisała się z walki o mistrzostwo kraju. W konsekwencji Michał Świerczewski zwolnił Dawida Szwargę, który miał odejść po ostatniej kolejce Ekstraklasy.

Wiele wskazuje jednak na to, że tak się nie stanie. Według doniesień Samuela Szczygielskiego 33-letni szkoleniowiec może zostać w ekipie Medalików. Szwarga miałby ponownie pełnić rolę asystenta Marka Papszuna.

Głos w tej sprawie na antenie Kanału Sportowego zabrał Wojciech Kowalczyk. Były reprezentant Polski nie rozumie decyzji młodego trenera. Według byłego piłkarza Legii Warszawa Szwarga powinien iść już „na swoje”.

 

– To jest dla mnie niepoważna decyzja samego trenera Dawida Szwargi. Powinien powiedzieć: dziękuję, idę swoją drogą – powiedział Wojciech Kowalczyk na antenie Kanału Sportowego.

– Mógłby pomyśleć: może mnie ktoś zatrudni w przyszłości, a nie na drugiego z powrotem do Rakowa. Dziennikarze się oburzą, a on jest od tego, by przestawiał pachołki Papszunowi. Drugi szkoleniowiec zawsze taki był i nic się nie zmieniło – dodał były reprezentant Polski.

Źródło: Kanał Sportowy