W meczu Piasta Gliwice z Legią Warszawa (1-1) doszło do sporej kontrowersji. Pod koniec pierwszej połowy drugą żółtą kartkę otrzymał Josue. Decyzja Damian Sylwestrzaka wzbudziła jednak szereg wątpliwości.
„Wojskowi” po ciężkim boju zremisowali w Gliwicach z Piastem 1-1. Legia przez całą drugą połowę musiała grać w „10” po tym, jak z boiska wyleciał Josue. Lider stołecznej ekipy zobaczył pierwszą żółtą kartkę w 33. minucie za dyskusje z sędzią. W 42. minucie Damian Sylwestrzak dopatrzył się z kolei faulu Portugalczyka i wyrzucił go do szatni. Problem w tym, że faulu… nie było.
Kontrowersja
Chodzi o spięcie Josue z Alexandrosem Katranisem. Grek dopadł do piłki chwilę po rywalu i nadepnął mu na stopę. Rzucił się jednak na murawę, co Damian Sylwestrzak odebrał jako dowód na faul piłkarza Legii. Bez żadnego zawahania pokazał pomocnikowi drugi żółty kartonik i odesłał go do szatni.
🟥 CZERWONA KARTKA dla Josue! 😳 Jak oceniacie decyzję sędziego?🤔
📺 Transmisja meczu Piast Gliwice – Legia Warszawa w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/gb6F4gujlm
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 16, 2023
Sytuacja natychmiastowo obleciała internet i była komentowana przez całe środowisko. Komentarz zamieściła nawet Legia, która dodała na portalu „X” (dawniej Twitter) wpis ze screenem, okraszonym wymownym „xD”.
— Legia Warszawa 🏆 (@LegiaWarszawa) September 16, 2023
AKTUALIZACJA
Jak się okazuje, Damian Sylwestrzak był świadomy, że podjął złą decyzję i niesłusznie pokazał Josue czerwoną kartkę. Nie mógł jej jednak cofnąć. Poinformował o tym Paweł Wszołek w pomeczowej rozmowie.
– Sędzia powiedział nam w przerwie, że druga kartka dla Josue była niesłuszna, ale nie mógł jej cofnąć – przyznał piłkarz Legii w rozmowie z „Canal+”