Wielkimi krokami zbliża się finał Ligi Mistrzów. Na trzy tygodnie przed pojedynkiem Realu Madryt z Liverpoolem pojawiły się pewne kontrowersje związane z dystrybucją biletów.
28 maja zostanie rozegrany wielki finał Ligi Mistrzów. W wieńczącym sezon 2021/2022 meczu zmierzą się ze sobą Liverpool oraz Real Madryt. Pierwotnie finał miał być rozegrany w Sankt Petersburgu. W związku z wybuchem wojny na wschodzie Europy UEFA postanowiła przenieść finał do Paryża na Stade de France. Pojemność stadionu jest szacowana na około 75 tysięcy kibiców.
UEFA zadecydowała, że Liverpool i Real Madryt otrzymają po 20 tysięcy wejściówek na tegoroczny finał Ligi Mistrzów. Oznacza to, że wolnych miejsc pozostanie wciąż około 35 tysięcy. Niezadowolony z takiego obrotu spraw jest trener Liverpoolu, Jurgen Klopp. Jego zdaniem obie drużyny powinny otrzymać więcej biletów na finał Ligi Mistrzów dla swoich kibiców.
– Dostaniemy po 20 tysięcy biletów, tyle samo Real Madryt, ale na Stade de France może wejść ponad 75k kibiców. Gdzie jest pozostałe 35 tysięcy biletów? – skomentował Jurgen Klopp.
– Paryż to dobre miejsce, do którego można się udać również bez biletu i spędzić tam miło czas. Bilety są naprawdę drogie i jestem niesamowicie wdzięczny za to, co kibice dla nas robią – dodał.
Juergen Klopp o dystrybucji biletów na finał Ligi Mistrzów:
– dostaniemy 20k biletów, tyle samo Real Madryt, ale na Stade de France może wejść ponad 75k kibiców. Gdzie jest pozostałe 35k biletów?
— Maciej Łuczak (@maciejluczak) May 6, 2022