Kolejny komentator nie wytrzymał podczas IO. „Nie ważcie się. Idźcie stąd, jak najdalej”

Głośnym echem dobiły się niedawno słowa Jakuba Zborowskiego o Polskim Związku Szermierczym. Teraz inny komentator Igrzysk Olimpijskich, Krzysztof Maksel, wbił potężną szpilę w inną organizację. 

Minionej niedzieli komentator Eurosportu, Jakub Zborowski, uderzył w Polski Związek Szermierczy. Na wizji wytknął złe rzeczy, które dzieją się w federacji.




– Drodzy państwo, ja powiem tylko krótko – tak kończy się kolesiostwo i układy w Polskim Związku Szermierczym. Mówię to z pełną odpowiedzialnością. Gdybyśmy mieli uczciwe klasyfikacje, to takich momentów na igrzyskach, nie tylko w szermierce, mielibyśmy zdecydowanie mniej. Wielka prośba o zainteresowanie się tym, co dzieje się na igrzyskach olimpijskich – grzmiał na antenie. 

Oberwali kolejni

Słowa komentatora odbiły się szerokim echem i błyskawicznie rozeszły się po kraju. Zborowski zebrał masę gratulacji, a teraz jego śladem poszli również inni. W poniedziałek Tomasz Jaroński oraz ekspert Krzysztof Maksel (dwukrotny olimpijczyk z Rio i Tokio), którzy komentowali kolarstwo torowe, wytknęli podobne problemy w tej dyscyplinie.

– Nawiązując do kolegi, który komentuje szermierkę, nie będę wchodził w szczegóły, ale zagadkowo powiem, że najważniejsze, że prezes się zakwalifikował – powiedział Jaroński, po czym dodał w stronę partnera przy mikrofonie – Ty nie musisz jako kolarz nic mówić.




– Ja już jestem jedną nogą poza karierą kolarską, więc mogę powiedzieć dużo. Dużo powiedzieć też nie chcę, chociaż być może powinienem. Kolarstwo torowe to piękny sport, ale w nieudolnym związku, z nieudolnymi działaczami ci kolarze, mimo wszystko błyszczą i naprawdę trzeba ich docenić. To, że te zawodniczki i jedyny zawodnik mogą startować na igrzyskach olimpijskich, to jest to zasługa wyłącznie tych ludzi ze sztabu. Niestety związek nie pomaga, związek u nas rzuca kłody pod nogi, a nie wymienia deski na nowe – dorzucił Maksel. 

– Kolarze w Polsce bardzo często zarabiają mniej niż najniższa krajowa. To jest rzeczywistość, z którą mierzymy się od wielu lat z dużą nadzieję, że to się zmieni. I zmienia się, ale na gorsze – dodał później. 

To nie był jednak koniec głośnych wypowiedzi Maksela. Wystosował jeszcze specjalny, acz krótki apel do działaczy ze Związku Kolarskiego.

– A wy nie ważcie się przyjechać na lotnisko i wręczać im żadnych kwiatów, bo nie zasługujcie na to. Idźcie stąd jak najdalej – mówił. 

Cała sprawa ewidentnie nie spodobała się działaczom. Maksel opublikował na Twitterze nagranie, w którym zapowiada sądową walkę ze związkiem, od którego miał otrzymać pozew.

Dodaj komentarz